tak jest, tak mu strasznie zazdroszcze, ze az spac nie moge
Vovchanchyn mozesz wyciagac sobie wnioski jakie ci sie zywnie podoba. Taka juz jest natura demokracji :wink:
Niestety rzeczywistosc jest inna niz twoje wyobrazenia o mnie. Poza tym skad wiesz ile ja w zyciu osiagnalem?
Wystarczy troche poczytac o Stefku, i KAZDY moze sobie wyrobic o nim obiektywne zdanie. Oczywiscie trzeba zrobic pewien wysilek intelektualny, nieprawdaz. Szczegolnie polecam poczytac o nim na aikidojournal.com tam sie wypowiadaja ludzie, co znaja Stefka od malego, jak jeszcze w jednej koszuli ciagal patelnie po bruku

Jak robil kariere w Hollywood oraz jak dostawal stopnie. Teraz, w dobie internetu,
Vovchanchyn to niezwykle latwa sprawa zwerifikowac rozne historie.