19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Przypomniala mi sie historia o Musashim Miyamoto. Medytowal on wraz z mnichem Takuan, kiedy w poblizu pojawil sie waz. Waz zobaczyl Musashiego i odskoczyl z wielkim przerazeniem. Potem przesunal sie w kierunku Takuan i przesuwajac sie po jego ciele powedrowal dalej nie zwracajac kompletnie na niego uwagi. Musashi byl niezwykle zawiedziony. Takuan go zapytal – dlaczego sie martwisz? Twoj duch jest tak mocny, ze waz uciekl od ciebie, ani ty, ani zwierze nie jestescie ranni. Jednak Musashi byl niepocieszony mowiac – waz uwazal cie za tak niegroznego, ze utozsamil cie z czescia naturalnego otoczenia. W ten sposob nie nylo ani strachu, ani konfliktu. Musashi powiedzial, ze chcialby byc wlasnie takim, zamiast wzbudzac wylacznie przerazenie w ludziach, lub przyciagac ludzi ktorzy chca sie z nim pojedynkowac.

[budo_nix]

Fajna historia.... ale sam nei wiem jak ja skomentowac... zastanowie sie co sam bym chcial....

[budo_silvio]

Przypomniala mi sie historia o Musashim Miyamoto. Medytowal on wraz z mnichem Takuan, kiedy w poblizu pojawil sie waz. Waz zobaczyl Musashiego i odskoczyl z wielkim przerazeniem. Potem .

A dlaczego wąż miałby atakować mnicha, który go nie atakował?
A jaki to był wąż?
A czy Musashi wykonywał jakieś gwałtowne ruchy?
A jak byli ubrani?
A co jedli przed tym medytowaniem?
A jak u węża można rozpoznać, że jest przerażony?
Silvio

[budo_tomasz]

Przypomniala mi sie historia o Musashim Miyamoto. Medytowal on wraz z mnichem Takuan, kiedy w poblizu pojawil sie waz. Waz zobaczyl Musashiego i odskoczyl z wielkim przerazeniem. Potem .

A dlaczego wąż miałby atakować mnicha, który go nie atakował?
A jaki to był wąż?
A czy Musashi wykonywał jakieś gwałtowne ruchy?
A jak byli ubrani?
A co jedli przed tym medytowaniem?
A jak u węża można rozpoznać, że jest przerażony?
Silvio

:peace:
Silvio you are the man

[budo_nix]

Co mi sie zdaje ze Silvio dazy do tego z pytaniem "Co jedli przed medytowaniem", czy przypadkiem Musashi nie mial wiatrow i dlatego waz uciekl...

[budo_ukyo78]

nic sie na historii nie znacie
Musashi znany byl szeroko z luznego podejscia do higieny, np nigdy caly sie nie myl bo sie bal ze zostanie zaatakowany z zaskoczenia:) Pytanie brzmi, jaka sile ducha musial miec Takuan zeby kolo niego wysiedziec?

[budo_szczepan]

Ukyo78, dobre, usmialem sie.

[budo_peedro]

a u mnie na treningach gdzie cwiczymy swoje praktyczne umiejetnosci kladzie sie takze nacisk na mimike i glos.. wygladajac jak dziewczynka sprzedajaca zapalki i odpowiadajac lobuzowi piskliwym zalamujacym sie glosikiem mozemy uniknac walki wzbudzajac jedynie wspolczucie.. :wink: ..
co innego majac facjate jak glodny tygrys a jak sie ryknie to szyby w oknach drgaja i 3 przecznice dalej zalaczaja sie alarmy tanich, polskich samochodow..
sa np cwiczenia typu.. stoi sie naprzeciwko partnera i proboje sie tak napiac miesnie twarzy i oczy zeby partner poczul twoja przewage.. najczesciej na sali jest masa smiechu jak sie zobaczy kogos komu zylki wychodza na czole.. no ale cwiczenie w sam raz na ten topic! u nas sie to robi na powaznie.. mimika, stanowczosc i pewny siebie glos jest waznym elementem wg mnie..

pozdrawiam

[budo_szczepan]

taaaaa...ton glosu to jest jakas mysl....ale z tym napinaniem oczu to uwazaj, zeby ci nie wypadly

[budo_uchideshi]

taaaaa...ton glosu to jest jakas mysl....ale z tym napinaniem oczu to uwazaj, zeby ci nie wypadly

hehe Szczeopciu taki trening ja Peedro proponuje to sobie na kiblu można zafundować.. rotfl Po dobrym zlocie np :wink:

[budo_obronca]

Naszczekać na nich, może się przestraszą? (he he)

[budo_mati wawa]

jak wzbudzić strach? najprościej to wyjmij zza pazuchy obrzyna i przystaw gościowi do oka . z tej odległości lufa będzie wyglądała jak wlot tunelu kolejowego ........zapewniam cie ze sie przestraszy

[budo_imadło]

Albo spytaj:
-Wiesz co to krótki spust. Nie?
Wyjmij beretę przyłóż do oka odciagając kurek i powiedz:"To jest właśnie krótki spust". Mój kumpel mi tak zrobił straszakiem - niezapomniane uczucie.

[budo_combat]

"Musashi powiedzial, ze chcialby byc wlasnie takim, zamiast wzbudzac wylacznie przerazenie w ludziach, lub przyciagac ludzi ktorzy chca sie z nim pojedynkowac."

Co za bzdura :wink:

No cóż - mi (po prostu) byłoby szkoda czasu, pojedynkować się z każdym popaprańcem który chciałby coś sprawdzić

cwiczenia typu.. stoi sie naprzeciwko partnera i proboje sie tak napiac miesnie twarzy i oczy zeby partner poczul twoja przewage.. najczesciej na sali jest masa smiechu jak sie zobaczy kogos komu zylki wychodza na czole.. no ale cwiczenie w sam raz na ten topic! u nas sie to robi na powaznie.. mimika, stanowczosc i pewny siebie glos jest waznym elementem wg mnie..

:roll:

1) Hehe - wystarczy mieć odpowiednią sylwetkę (siłownia robi swoje) -np. jeden menel którego potrąciłem "ooo, przepraszam pana bardzo!!" :wink:

2) Odpowiednią mimikę, poruszanie i wyraz twarzy - dokładnie tak!

3) Do tego sztuczki socjologiczno - psychologiczne, odpowiednie nastawienie + dużo walki - robi swoje

[budo_wrezz]

"Musashi powiedzial, ze chcialby byc wlasnie takim, zamiast wzbudzac wylacznie przerazenie w ludziach, lub przyciagac ludzi ktorzy chca sie z nim pojedynkowac."

Co za bzdura :wink:

No cóż - mi (po prostu) byłoby szkoda czasu, pojedynkować się z każdym popaprańcem który chciałby coś sprawdzić

Nie no, jednak nie zdzierżę... Muszę. Przepraszam wszystkich.

Błąd logiczny.
Czytaj ze zrozumieniem.

To żadna bzdura, Musashiemu też było szkoda czasu i sił i właśnie to wyraził w tym zdaniu.

"zamiast [...] przyciagac ludzi ktorzy chca sie z nim pojedynkowac "

[budo_combat]

Błąd logiczny.
Czytaj ze zrozumieniem.

To żadna bzdura, Musashiemu też było szkoda czasu i sił i właśnie to wyraził w tym zdaniu.

Ok. Racja!

Czyli jednak do Musashiego coś przyciągało różnych kolesi Czyli nie był taki jak chciał być Filozofia rulez :wink: :roll:

[budo_obronca]

Ja jednak pozostanę przy szczekaniu.

[budo_wyrok]

można np napiąć wszystkie partie mięśni, wywalic oczy do góry, puscić troszkę piany z ust i zacząć wyć.
serio, to na prawdę działa.
nikt nie lubi szaleńców.
a jak jesteście we dwóch to niech cię kolega powstrzymuje, a ty sie wyrywaj w kierunku przeciwnika i "kłap szczękami".
niezapomniane przeżycie, ludzie maja bardzo głupie miny.
( próbowałem tego kiedyś na mprezie, koleś miał jakis problem, ale skończyło się na tym, że wycofał się z szeroko otwartymi oczami. bał się odwrócic do mnie plecami ) :twisted:

[budo_bfree]

buahahhahaahhahaaha sie usmialem WYROK dobre tez kiedys sprobuje tylko zeby nie zadzwonili gdzie trzeba i w kaftanik nie ubrali :roll:

[budo_niedziel]

Jak wzbudzac strach?
Najlepiej miec na sobie podarty kaftan dezpieczenstwa caly zakrwawiony i siekiere w rece :wink: . Oczywiscie pdpowiedni wyraz twarzy - najlepiej cwiczyc z kolegami na treningu stajac naprzciw siebie i smarkajac nos " po marynarsku". Jak sie poleja w potrki z obrzydzenia to mozna przejsc do lekcji plucia w twarz podczas rozmowy i deptania po sznurowkach pasazerom mpk. Przydatny jest znaczny wytrzeszcz oczu ,martwica golnej wargi i grzybica jezyka.

Przypomina mi sie taka historyjka.
Mistrz kulinarnych rozkoszy Hi Di Bi przygotowywal swoj specjalny napoj. W pewnym momencie jego uczen na sali posilkow przyjmoje skarge klijenta, ze w jego zupie plywa mucha. Slyszac to mistrz mowi:
-Prosze nie mowic tak glosno bo wszyscy beda chcieli wklad miesny.

Niezwykly zaiste byl ten mistrz.

Ale glupi topic :shocked!:

A jak wzbudzac w ludziach ufnosc???
A jak sprzedac gluchemu najnowszego mp3 redera z ultra bass system???