
Tachidori
Napisano Ponad rok temu
Osobiscie sadze ze to co widac na pokazach aikido, to nieslychana chala. Tori nienerwowo i nonszalancko odbiera boken atakujacemu, jakby zjadal bulke z maslem. Juz nie mowie o tym ,ze atakujacy nawet nie umie trzymac bokenu, nie wymagam tego zeby umial ciac.
To kompletnie mnie bulwersuje, mimo ze mam tylko kilka lat cwiczenia iaido za soba. To uwlaszcza godnosci kazdego cwiczacego miecz czy tez kendoki.
W rzeczywistosci tori nie ma zadnych szans na przezycie, nie mowiac juz o odebraniu miecza jesli tylko atakujacy ma jakiekolwiek pojecie o mieczu. W wiekszosci wypadkow, tori nawet nie zdazy sie ruszyc, nie zdazy mrugnac okiem jak juz jest martwy. Zastanawiam sie czemu sluza tego rodzaju klamliwe pokazy. Czasem mam ochote zeby ktos kompetentny wstal i poprosil czy on moze zaatakowac takiego showmena.Najlepiej przed kamerami TV.
Jakies 3-4 lata temu, jeden 5 dan u nas w dojo wzial mnie na srodek zebym go zaatakowal bokenem - mielismy robic tachidori. Nawet nie zdazyl sie ruszyc jak mial juz boken milimetr od glowy. Potem zwolnilem szybklosc ciecia, zeby go nie upokarzac publicznie, ale juz nigdy wiecej z nikim nie probowal tego robic.
Jestem ciekaw waszych opinii.
Napisano Ponad rok temu
Uważam, że nieraz warto to to ćwiczyć - ale głównie na treningach dla zaawansowanych i raczej dla nauki zasad niż 100% skutecznego sposobu odbierania miecza - szczególnie, że te są głównie mocno śmieszne .. :?
Napisano Ponad rok temu
tachidori to ogolnie przyjete sciemy,ktore sie cwiczy,dla cwiczenia dystansu ,timeingu itd.
w tachidori mam niewielka praktyke,ale zawsze czulem,ze przeciwnik "pozwala " mi wyjmowac miecz.bo gfdyby chcial,to by mnie o glowe skrocil....czyli jednym zdanie:kolejny bajer w aikido
Napisano Ponad rok temu
Jakies 3-4 lata temu, jeden 5 dan u nas w dojo wzial mnie na srodek zebym go zaatakowal bokenem - mielismy robic tachidori. Nawet nie zdazyl sie ruszyc jak mial juz boken milimetr od glowy. Potem zwolnilem szybklosc ciecia, zeby go nie upokarzac publicznie, ale juz nigdy wiecej z nikim nie probowal tego robic.
.
No tak, ale bokken jest dużo lżejszy od prawdziwego miecza. Ciekawe czy mieczem zaatakowałbyś także tak szybko?
Jest jeszcze jedna sprawa, że mało kto umie atakować tak szybko jak Ty, o Szczepanie, więc być może trenowanie bokkena przez laików nie jest tak zupełnie bez sensu?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Jak rzadko się wypowiadam, tak teraz nie mogę się powstrzymać. Podobne wątpliwości, co Szczepanem targają mną odkąd zacząłem "cokolwiek" wiedzieć o bokkenie i mieczu. Wydaje mi się, że w najbardziej ogólnym ujęciu pojedynek wygrywa ten, kto lepiej kontroluje sytuację. Miecz opanowany w choćby minimalnym stopniu daje taki "bonus" w tej kontroli, że naprawdę tori z gołymi rękami musi być o wiele kategorii wyżej aby móc sobie poradzić.
Ale to tylko gdybanie i mądralińskie kiwanie głową. Przyszły mi do głowy jeszcze dwie myśli związane z tachidori. Po pierwsze - pojedynek 1-1 dwóch gości, z których jeden ma miecz, a drugi nie, skończyłby się w zasadzie w jeden sposób (mówimy teraz o dwóch zaprawionych w bojach ludziach). Ale, w realnej bitwie (bójce, starciu) sytuacja mogła rozwijać się inaczej niż od spotkania oko w oko. Posiadacz miecza mógł być atakowany z zasadzki, przez kilku ludzi, mógł się potknąć, mógł dopiero wyciągać miecz z ciała innej ofiary etc. Takie aspekty również mogły wpływać na możliwości kontroli sytuacji.
No i najważniejsze - to ta druga myśl. Tachidori, podobnie jak każdy trening z bronią w aikido, nie uczy raczej zastosowań "wprost". Prawie nikt nie nosi kija, czy tym bardziej miecza na ulicy. Natomiast treningi takie doskonalą poczucie dystansu i czujność ćwiczącego. Pozbawiony broni tori musi się po prostu znacznie lepiej zwijać niż gdyby równie nonszalancko wywijał szabelką co jego niedbały uke.
Podsumowując - realność 0.01%, celowość ćwiczenia - jak najbardziej tak. No a na pokazach - jak się ładnie wyreżyseruje, to palce lizać. Parę dni temu widziałem na obozie jedną formę (konkretnie matsukaze z Shindo Munen Ryu) wykonaną po kolei w iaido, so-tai i tachidori. Nie wypowiem się o realności, ale marzy mi się choćby część takich umiejętności ...
Napisano Ponad rok temu
kiedys juz o tym mowilismy o ile dobrze pamietam..
szczepan prowokator

tachidori wyrabia timing i pewnego rodzaju psychiczna odpornosc..
oczywiste ze na poczatku nie atakuje sie cwiczacego z pelna szybkoscia.. szybkosc przychodzi z czasem.. a tori staje sie coraz lepszy i szybszy
i bzdura jest mowienie ze i tak jest skazany na smierc..
'jesli za swoj cel obierzesz ideal - osiagniesz troche ponad przecietnosc, jesli obierzesz przecietnosc nie osiagniesz nawet jej' ..
po to sie cwiczy zeby cos z tego miec.. rozwoj.. a nie obalanie wszystkiego..
szczepan jak nie wierzysz w to co robisz to jaki to ma sens?
ja bym na twoim miejscu popracowal nad tenkanem i zaskoczyl wszystkich ze jednak to jest mozliwe..
juz paru takich bylo.. nawet podobno kul unikali.. :-)
Napisano Ponad rok temu
No tak, ale bokken jest dużo lżejszy od prawdziwego miecza. Ciekawe czy mieczem zaatakowałbyś także tak szybko?
Jest jeszcze jedna sprawa, że mało kto umie atakować tak szybko jak Ty, o Szczepanie, więc być może trenowanie bokkena przez laików nie jest tak zupełnie bez sensu?
Silvio
Prawdziwym mieczem tnie sie duuuuuzo szybciej niz bokenem. Jakbys Sylvio cwiczyl, to bys wiedzial :wink:
Ja nie jestem zadnym wyjatkiem, kazdy kto pare lat pomacha mieczem pod okiem kompetentnego instruktora tak potrafi.
Jak przyjechalismy do Montrealu pare lat temu, na drugi dzien poszlismy do dojo i akurat byl trening iaido. Jak zobaczylem jak Claude tnie, to szczeka mi opadla do podlogi i powiedzialem sobie - bye bye tachidori.
Napisano Ponad rok temu
Claude YOU ARE MY HIROJak zobaczylem jak Claude tnie, to szczeka mi opadla do podlogi i powiedzialem sobie - bye bye tachidori.












Zgodnie z nową świecką tradycją na wortalu podpisuję się w imieniu prężnej grupy
FANKLUB Clauda z Kanady lista zapisów u Szczepana

Napisano Ponad rok temu
Czy poprosił, abyś zaatakował shomen?
Oczywiscie

Natomiast treningi takie doskonalą poczucie dystansu i czujność ćwiczącego. Pozbawiony broni tori musi się po prostu znacznie lepiej zwijać niż gdyby równie nonszalancko wywijał szabelką co jego niedbały uke.
Podsumowując - realność 0.01%, celowość ćwiczenia - jak najbardziej tak.
nawet jako zwykle cwiczenie w dojo, musialoby to byc wykonywane przez kogos, kto wie jak sie tnie - inaczej to nie ma sensu, nie? W dodatku, jak atak w tachidori jest wykonywany przez kogos kto kompletnie nie umie ciac, to tori nabier falszywego przekonania o swoim miszczostwie, i ze uz naprawde umie odebrac miecz. Co mu moze nasunac mysl, ze potrafi tez odebrac.....noz! Utwierdza sie zatem w zgola FALSZYWYM przekonaniu o wlasnym bezpieczenstwie jesli jest potawiony wobec ataku z bronia. A ilu ludzi w przecietnym dojo umie ciac? Zero? jeden?
Czyli wiecej szkody niz pozytku, bym powiedzial...
Labedz: wlasnie na to czekalem 2 miesiace, zeby sie twoja dusza poetycka obudzila z zimowego snu. Ostro przypunktowales. poklon poklon poklon Podczas nastepnego spotania z Claudem, polece cie jako jego ulubionego uke... :peace: Pancer ze swymi esejami literackim pozostal DALEKO w tyle

Napisano Ponad rok temu

A swoja droga to chcialbym miec taka krzepe aby szybciej ciac bokkenem niz mieczem... :wink: Ale jeszcze sie wyrobie - zaczynam dopiero i me raczki jak galazki nie sa w stanie zapanowac nad mieczem... A moze mam za ciezki abo co

Napisano Ponad rok temu
Labedz: wlasnie na to czekalem 2 miesiace, zeby sie twoja dusza poetycka obudzila z zimowego snu. Ostro przypunktowales.
Bardzo proszę



Napisano Ponad rok temu
Hi a może byś pomyślał Szczepanie, o przejściu się na trening dobrego boksera. Może jak byś zobaczył jak mu ręce chodzą to by Ci szczęka opadła i byś powiedział sobie: bye bye nikyo, ikkyo, sankyo, kote gaeshi, shomen uchi itd

(wybaczcie prowokację nie mogłem się powstrzymać :-) )
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ps.może jednak temat zmienia się w ważniejszy?
Napisano Ponad rok temu
bokserskie, low kicki i parter :wink: :wink:
![]()
Pancer
Bulterier i pałka elektryczna
i jeszcze pokazać im to :dupa:



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Googlism for: aikido
- Ponad rok temu
-
Mity aikido - zdziwienia, rozczarowania, odkrycia
- Ponad rok temu
-
Aikido i SW w komentarzu TV
- Ponad rok temu
-
Krótka relacja ze stazu w Lesneven...
- Ponad rok temu
-
Ulubiony uczen
- Ponad rok temu
-
Wakacje
- Ponad rok temu
-
Relecja ze stażu EFE - Bourg Argental 30.06-05.06
- Ponad rok temu
-
Podwójny dan w Aikido
- Ponad rok temu
-
Daitoru
- Ponad rok temu
-
staz???
- Ponad rok temu