Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ulubiony uczen


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Ulubiony uczen
W wielu dojo jest tak, ze instruktor ma swoich ulubionych uczniow. Czy aby to jest normalne? Jest tez tak, ze cwiczy z nimi nawet bedac na stazu u jakiegos shihana i z nikim poza nimi.
Prowadzac treningi bierze tylko wylacznie ich na uke.
Osobiscie bylem wielokrotnie swiatkiem jak taka sytuacja powodowala prawdziwa katastrofe w dojo.

Czy zawsze ulubiony uczen sensei'a ma przesrane u reszty dojo?
  • 0

budo_uchideshi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 881 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Oj szczepciu... temacik podobny juz był, ale skoro nalegasz.. ;)

Jest w kazdy m dojo grupka uczniów, która słuzy Sensei do dewastacji (czyt. pokazów) U mnie w Dojo sa 3 takie osoby.. Moj Bracki ja i kolezanka z maty... Czy mamy przesrane?? chyba nie.. przynajmniej uczniowie nie dają tego odczuć..
Trzeba się terz chyba zastanowić dlaczego uczeń jest taki ulubiony co nie??

Może dlatego że bardzo dobrze się podkłada swemu sensei przez co technika jest widowiskowa?? A może dlatego że jest jednym z tych co posiadają najbardziej zblizone umiejetności do Sensei i nie da sobie zrobić krzywdy?? A może dlatego że sobie na to zasłuzył??

Ja osobiście uważam że nic w tym złego bycie ulubiencem.. (zalezy też kto co rozumie pod tym pojęciem :? ) zawsze uważałem że jestem traktowany inaczej niż inni, ze mam przesrane, ze latam częściej, wyżej, mocnie.. ale jakoś się nie skarżę grupa też.. Ale coż.. jak mawia przysłowie: "punkt widzenia zalezy od punkto siedzenia.. "
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
a mnie momentami denerwowalo,jak nasz sempai bral ciagle jednego kolesia na mate.przez ok.pol roku prawie sie nie zdarzalo,zeby bral kogos innego..."niestety" koles olal aikido,wiec sempai musi brac innych.jaka szkoda..... :?
w.g mnie, jest to drazniace,gdy sensei,lub sempai maja "swoich". albo sie uczy wszystkich, albo ta grupe "wybranych". na stazach to co innego,ale na treningach?na srodek powinni wychodzic wszyscy-slabsi i lepsi
  • 0

budo_msj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Obiecana Ziemia

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
u nas to bywalo roznie. zazwyczaj sensei pokazujac techniki wybieral praktycznie tego samego kolesia i nie ma co narzekac, byl bardzo dobry, i znal techniki ktore sensei pokazywal... czasem na niektorych treningach sensei do pokazywania techniki bral wszystkich ktorzy mieli przynajmniej 6 kyu.

gdy juz wszyscy trenowalismy dana technike to wtedy sensei podchodzil, tlumaczyl kazdemu co i jak i pokazywal technike rowniez na innych osobach.

mnie sie wydaje takie postepowanie dosc naturalne i nie widze w tym nic niezwyklego...
  • 0

budo_nix
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 621 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Racibórz - Rybnik - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
U nas jest tak, ze uke na ktorych sensei demonstruje techniki to z reguly Ci ktorzy potrafia sie odpowiednio zachowac (wykonac ukemi). Jesli chodzi grupe zaawansowana, to praktycznie kazdy po kolei znajduje sie na srodku. A w poczatkujacej na srodek ida Ci ktorzy spelniaja ww. warunki. Nie ma jakiegos faworyzowania cwiczacych.
Ale i tak znalezienie sie na srodku jako uke, stanowi swego rodzaju nobilitacje, szczegolnie dla poczatkujacych, jest to dla nich znak, ze juz zaczynaja cos tam "kumac".
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Wlasnie o to mi tez chodzi, dlaczego to ma byc nobilitacja? Dlaczego tylko uke "kumaci " na srodek? Moze dlatego ze prowadzacy boi sie ze im inaczej technika nie wyjdzie? :rofl:
  • 0

budo_msj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Obiecana Ziemia

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen

Wlasnie o to mi tez chodzi, dlaczego to ma byc nobilitacja? Dlaczego tylko uke "kumaci " na srodek? Moze dlatego ze prowadzacy boi sie ze im inaczej technika nie wyjdzie?


czy jest to nobilitacja? nie wiem.. dla osob poczatkujacych moze tak...
u nas zdarzalo sie tez tak, ze sensei bral najpierw osobe doswiadczona i pokazywal technike. potem bral niedoswiadczona i pokazywal ze czesto trudniej jest wykonac technike na uke ktory jej nie zna.

ja mysle ze na srodek sa brane osoby bardziej doswiadczone po pierwsze zeby pokazac jak ta technika ma prawidlowo wygladac...
  • 0

budo_nix
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 621 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Racibórz - Rybnik - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
zaraz, zaraz... no chyba mi nie powiecie, ze jak sensei ma zamiar pokazac np. kote gaeshi z takim wyporwadzeniem uke, ze ten leci powiedzmy 2 metry w powietrzy to bedzie to pokazywal na uke, ktory ledwie robi mae ukemi! pewnie rzucic moze, ale co z tego uke zostanie to juz nikogo nie obchodzi???

nie chodzi mi tu bron boze o podkladanie sie uke senseiowi... ten temat to juz chyba walkowalismy

poza tym przeciez napisalem ze jest nobilitacja "szczegolnie dla poczatkujacych" nic nie wspomnialem o zaawansowanych, ktorzy i tak jak napisalem sa brani po kolei.. i raczej nikt nie jest zaiteresowany aby technika ktora sie oglada fajnie wygladala, a nie dzialala (ale jak i dobrze wyglada i jeszcze dziala to super...)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen

ja mysle ze na srodek sa brane osoby bardziej doswiadczone po pierwsze zeby pokazac jak ta technika ma prawidlowo wygladac...


Technika wyglad moze miec porabany, co jest wazne zeby byla skuteczna, nie? Przeciez nie robi sie technik dla ich wygladu? - choc moze sa jacys ludzie dla ktorych estetyka ruchu jest wazniejsza od skutecznosci :wink:
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen

Technika wyglad moze miec porabany, co jest wazne zeby byla skuteczna, nie? Przeciez nie robi sie technik dla ich wygladu? - choc moze sa jacys ludzie dla ktorych estetyka ruchu jest wazniejsza od skutecznosci :wink:


Znowu sam sobie zaprzeczasz. I powtarzasz stara aikidocka bajke o skutecznosci. Co do pytania- jest cala masa takich ludzi :) . Wyzwolili sie oni dosc wczesnie z iluzji ducha bojowego i skutecznosci i cwicza aikido dla jego piekna. Proste, nie?
  • 0

budo_kiod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 797 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
W moim dojo senpai wybiera prawie wszystkich do demonstrowania techniki, choć nieukrywam że są osoby które wybiera częściej .Są to głównie ludzie zaawansowani i nieraz wyznaczający się dużą postórą.Według mnie chodzi tu głównie o nie spowodowanie kontuzji i o ukazanie skuteczności techniki.
P.S
Fajnie by było gdyby na ten temat wypowiedzieli się jacyś instruktorzy
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Nie zbaczajmy z tematu Bujin, nie zbaczajmy z tematu :wink:
To co, macie jakis ulubionych uczniow w waszym dojo?
  • 0

budo_msj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Obiecana Ziemia

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen

ja mysle ze na srodek sa brane osoby bardziej doswiadczone po pierwsze zeby pokazac jak ta technika ma prawidlowo wygladac...


Technika wyglad moze miec porabany, co jest wazne zeby byla skuteczna, nie? Przeciez nie robi sie technik dla ich wygladu? - choc moze sa jacys ludzie dla ktorych estetyka ruchu jest wazniejsza od skutecznosci :wink:


tak technika nie musi ladnie wygladac musi byc skuteczna. przekonalem sie juz ze najskuteczniejsze w aikido sa te techniki ktore wcale ladnie nie wygladaja, czyli atemi :box: na ten przyklad :wink: :wink:

ale jesli powiedzmy technika ma wygladac na skuteczna, ma byc pokazana poprawnie, ma to byc kihon (tak sie to pisze?) to osoba na ktorej technika jest prezentowana musi na przyklad wiedziec jak zaatakowac. przekonalem sie chodzac na aikido ze osoby ktore nigdy nie trenowaly zadnych sztuk walki, na aikido np. nie naucza sie jak wyglada prawidlowy cios prosty, sierpowy, a nawet bardzo czesto shomenuchi albo yokomenuchi wykonuja tak, ze nawet nie potrzeba sie przed tym bronic... :)

tak wiec uke na srodku gdy sensei pokazuje technike musi miec troche zaawansowania wiedziec jaka technika wyglada. bo inaczej to balet z tego wychodzi...
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Szczepan to Ty chyba pisales o tym ze trzeba miec odpowiedni poziom zeby przyjac techniki wykonane przez Ciebie. Jak Sensej chce pokazac cos mocniej, bardziej dynamicznie, lub bardziej estetycznie to bierze bardziej zaawansowanych bo wie ze im sie nic nie stanie, zreszta pewnie w kazdym dojo jest jakis gosc ktory ladnie i bespiecznie pada i on najczesciej chodzi na srodek. Estetyk tez jest kwesja wyuczona, duza czesc rzutow jest wykonywana przez dzwignie, z nich wcale nie trzeba padac, pad jest wyborem Uke(ale jezeli nie padnie to co potem sie dzieje ze stawami to juz inna sprawa). Co do tego faworyzowania niektorych uczniow, wiadomo ze sa ludzie ktorzy przychodza na kazdy trening nie zaleznie od wszystkiego, a sa tacy co przychodza 2 razy w tygodniu, ludzie roznie podchodza do terningu wiec i roznie sa traktowani.
  • 0

budo_kiod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 797 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ,ale z tego co napisałeś Kombanie wynika że demonstrowanie na kimś techniki przez insruktora jest czasami formą wyróżnienia.
Tak?
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
Pewnie jest to w jakims sensie wyroznienie, ale chyba bardziej pragmatyzm. Instruktor ma na srodku pokazac tak zeby cwiczocy zobaczyli poprawna forme zarowno tego jak ma wygladac technika i jak ma sie zachowywac Uke zeby wyjsc z tego bez szwanku. Przynjamniej ja wolal bym tlumaczyc na kims kto zna technike, a nie na przesraszonym 6 kyu ktory boi sie ze cos zrobi nie tak.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen

Szczepan to Ty chyba pisales o tym ze trzeba miec odpowiedni poziom zeby przyjac techniki wykonane przez Ciebie. Jak Sensej chce pokazac cos mocniej, bardziej dynamicznie, lub bardziej estetycznie to bierze bardziej zaawansowanych bo wie ze im sie nic nie stanie, zreszta pewnie w kazdym dojo jest jakis gosc ktory ladnie i bespiecznie pada i on najczesciej chodzi na srodek. Estetyk tez jest kwesja wyuczona, duza czesc rzutow jest wykonywana przez dzwignie, z nich wcale nie trzeba padac, pad jest wyborem Uke(ale jezeli nie padnie to co potem sie dzieje ze stawami to juz inna sprawa). Co do tego faworyzowania niektorych uczniow, wiadomo ze sa ludzie ktorzy przychodza na kazdy trening nie zaleznie od wszystkiego, a sa tacy co przychodza 2 razy w tygodniu, ludzie roznie podchodza do terningu wiec i roznie sa traktowani.


.........hmh.....to troche nie tak...kazda(no,prawie) technike mozna wykonac na kilku poziomach, zarowno jesli chodzi o szybkosc, moc, zadzwigniowanie, timing itd...
Zewnetrzna forma techniki sie zasadniczo nie zmienia, za to uke odczuwa to zupelnie inaczej. Jak instruktor jest wycwiczony, to potrafi pokazac kazda technike nawet na 10 kyu i bedzie ona prawidlowo wykonana. Moze bedzie to robil powoli i malo widowiskowo, ale przeciez nie o efekty specjalne w aikido chodzi, nie? - no moze poza znanym z showmenstwa instruktorem :wink: I tak nie dogonimy Matrixa.

Malo tego, pokazywanie techniki na poczatkujacych jest jak najbardziej wskazane dydaktycznie, bo przeciez ludzie beda je robic na poczatkujacych (jako ze zaawansowanych ludzi jest statystycznie niewielu w dojo). Wiec jasno wychodza problemy jakie oni beda na pewno miec.

Kolejna sprawa. to to, ze pokazywnie na ludziach nie wiedzacych jak odbierac technike od razu pokazuje realny poziom instruktora(jakie jest wykonanie jak gosciu mu nie pomaga z calej sily i nie wie w ogole co ma robic) - co dosc prawdopodobnie jest glowna przyczyna niecheci ze strony instruktorow. Za to cwiczacy wynosza z tego olbrzymie korzysci, bo sie przyzwyczajaja do tego ze naprawde, to techniki nie wygladaja tak pieknie i malowniczo, ze istnieje interakcja pomiedzy atakujacym i robiacym technike i na zywa widza ta interakcje. Jako ze wtedy atakujacy ma dosc naturalne odruchy(ktore moze nie sa dla niego najbezpieczniejsze, ale to nic!) ludzie ucza sie patrzac na nie, jak sobie z nimi poradzic.

Rozbawia mnie nauczanie typu : instruktor bierze na srodek cwiczacego co smiga mu jak pershing niezaleznie od prawidlowosci techniki, zrobi pare razy technike i koniec.
A inni cwiczacy, majac za uke supersztywnego goscia, albo jakiegos rozflaczalego i nawiedzonego poszukiwacza Ki, co moga powtorzyc z tego co widzieli? - ano NIC!

Aczkolwiek zgadzam sie, ze istnieje cos takiego, jak specjalne zaangazowanie w trening. I ze takich ludzi instruktor rowniez uczy poprzez to, ze bezposrednio od niego czuja jak technika dziala. Tylko czy to ma byc tak, ze tylko oni moga pic wode u zrodla?
  • 0

budo_kiod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 797 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zabrze

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
I tu trzeba przyznać rację Kombanowi jak i Szczepanowi.Ja gdy zaczynałem trenować zostałem wybrany jako początkujący na środek, nie dośc że się bardzo denerwowałem to na dodatak jakoś śmiesznie wykonałem pad tak że cała sekcja miała ubaw.Co prwada mnie to zmotywowało do jeszcze większego przykładania się do ćwiczeń, ale są osoby które by to mogło zniechęcic i zaprzestały by na tym treningu.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
u mnie w sekcji nigdy nie byłem ulubieńcem trenera - z dwóch powodów, bo sam nie padałem, trzeba było mnie zmusić do tego, czyli wykonac technikę a nie fantazjowac, że masa nie ma znaczenia, że to boli itp.., na ogół nie bolało :-) , drugim powodem było to, że jak trener mówił zaatakuj to ja atakowałem, mocno i dynamicznie, chyba że kazał powoli to było powoli. nie podobało mi się takie ćwiczenie, gdzie jeden drugiemu sie podkładał albo jak to miał mój były trener w zwyczaju udowadniał, że jest mocny i komuś zrobi kuku przy pomocy dźwigni czy czegoś innego. udowadniał tylko na wybranych takich jak ja, miałem to gdzieś, ręce potrzebuje na całe życie, sztuka walki może tylko epizodem.

wiem ,że trochę nie na temat mówie, ale chodzi mi o to ze to było chore co u nas się działo - na środek chodziły pupilki trenera, które nie potrafiły ani atakować ani padać, techniki nie były juz takie ładne jak powinny, tracili na tym wszyscy cwiczący.

jak pokazywać to na różnych partnerach, zależy kto do czego jest predysponowany.
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ulubiony uczen
hmmm....
Gdy zostalem pierwszy raz wywolany na srodek (jakies 6kyu) to bylem tak przejety ze na pewno nie mialem dobrych odruchow. Ale moze ja po prostu jestm taki niesmialy :).
Pewnie mozna kazda technike pokazac na kazdym, ale nie kazdy bedzie po takim pokazie w stanie uzywalnosci. Tu nie chodzi o to zeby udowodnic jakim wielkim wymiataczem jest instruktor i ze potrafi rozwalic kazdego, ale o zademonstrowanie formy jaka ma byc cwiczona. A uke spelnia role pomocy naukowej. Co do pesposredniego przekazu, to robi sie to puzniej, przynajmniej we wszystkich klubach w jakich cwiczylem instruktor chodzil w czasie cwiczenia miedzy ludzmi i tlumaczyl im gdzie robia bledy.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024