Wybacz, ale samym przebywaniem na macie nie zbudujesz porządnej masy i siły ogólnej. A ta jak wiadomo, jest potrzebna, cokolwiek "technicy" by nie mówili
Własnie tez tak kiedys myslalem.Ale Slaszysz uwierz mi.Jezeli chcesz trenowac zapasy to ci gwarantuje ze przez całą kariere zawodnika możesz nie ruszać sztangi ani nic innego!Wiem co mówię i gwarantuję ci ze tak jest.Jezeli chodzi o te doświadczenia z ludźmi którzy trenowali wiecej silowni niz zapasów.No techniki im tez napewno brakowało ale... są poprostu za sztywni(co moze i na ulicy sie przydaje, nie wiem, nie jestem od tego eksprertem).W zapasach trzeba byc i silnym i elastycznym.Kuźwa no nie wiem jak mam to wytłumaczyc.Najlepiej jak byś powalczył z dobrym zawodnikiem trenującym zapasy (tak samo Combat).Wtedy byś zrozumiał.Dla przykładu.Walcze sobie w parterze z gościem ważącym ok 70kg.Facet ma za sobą cykl z mety (mówie serio i jest starszy ode mnie o 6 lat) i zapinam mu klucz japonski (mam nadzieje ze wiecie jak to wygląda bo normalnie ciężko to wytłumaczyc) i z klucza zbieram mu rękę jak dzieciaczkowi(a jak juz masz ręke zabraną w zapasach to punkty prawie gwarantowane, no wózek lub zwykła narzutka).I co mu daje za ma w łapie ok 40?Nic.Co nie zmienia faktu ze mógłby mi najebać
Ale jezeli idzie o zapasy to wam mowie jak jest.
A tu jeden z najlepszych zawodników w Polsce.Obecnie wazy ok 68kg.A weźcie pod uwage że na Mistrzostwa Świata które odbędą się pod koniec wakacji musi zbić na 60kg :? Takie już są te zapasy.
Jezeli sa jakies pytanie to chetnie odpowiem:)