Pady... czas na zmiany ?Porównanie padów
Napisano Ponad rok temu
Przykładów padów z Fujian dishu nie mogę podać ale co do Sistiemy, małe zobrazowanie jest:
pady z książki Rietuńskiego (w Sistiemie pady są częścią szerszego działu nazywanego "niżnaja akrobatkika" obejmującego też różne przetoczenia i inne manewry)-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pady w wykonaniu Siergieja Ożreliewa na seminarium Sistiemy w UK -
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wosiu[/code]
Napisano Ponad rok temu
1) pady na macie a pady w terenie - to zupełnie coś innego - po sobie wiem ze czasem jest ogrooomna blokada psychiczna przed twardą powierzchnią - ja ćwiczę pady w miarę regularnie i zanim sie przełamałem przed polną drogą - jesssssu! a na betonie jeszcze się nie przmogłem - chodzi mi o rolowania w przód do pozycji walki (tzw panterki ale na razie robię sobie bez wyskoku)...
2)bardzo dużo trzeba ćwiczyć żeby weszły w nawyk - taka moja historia: ostatnia zima poszedłem sobie na pola (nieuzytki podmiejskie z zalesieniami) porzucać się, popykać w drzewa, pobiegać i wyrzucić z siebie wsciekłość - póki robiłem pady i rolowania 'planowo' byo super - miekka sciółka lesna, na niej snieg ok 20cm extra! wracając przechodziłem po scieżce już mocno i nirówno przedeptanej - poślizgnalem się glupio - zjechałem bokiem i poleciałem na prawy bok - odruchowo się podparłem - chociaż 10 min wcześniej robiłem takie zeslizgnięcia treningowo... wtedy byłem po 4 mcach intensywnego katowania padów - ok 5-6 razy tygodniowo
3)jak jest z rolowaniej do tyłu - z jakiej bym pozycji nie startował zawsze wychodze przez prawy bark... jak to u was?
dziex
ptysiu
Napisano Ponad rok temu
Tak wiec kazdy ma inne zdanie na temat pacniecia, aj na pewno bede je robil. Pacniecie nie przeszkadza mi w zaslonieniu sie po upadku na ulicy gdy jestem atakowany. (Przy padzie) To jest tylko ulamek sekundy kiedy bronie sie lub zaslaniam jedna reka, zaraz wraca do gardy moja druga.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
( PODSUMOWANIE )
1. Nie istnieje pad uniwersalny .
2. Ten sam pad w jednej sytuacji uratuje ci życie w innej może cię połamać ; (
3. Jeśli jest możliwość należy dobrać właściwy pad do danej sytuacji .
Przeważnie niema takiej możliwości ; (
4. Są sytuacje w których pacnięcie daje optymalne bezpieczeństwo ale zdarza się także że jeśli chcemy za wszelką cenę utrzymać uchwyt (prowadzący do danej techniki ) lub sprowadzić przeciwnika do parteru lub chce się uniknąć ciosu lub zadać kopnięcie . to lepszym wyjściem jest upadek bez pacnięcia Przy tym należy pamiętać o możliwości doznania szoku lub poważnej kontuzji tym grozniejszej im twardsze podłoże.
5. Z powodu ważnych ale dość drobny szczegółów nie wystarczy nawet idealna wiedza na temat konkretnego padu. Konieczna jest praktyka.
6. Należy ćwiczyć na różnym podłożu, z różnym oporządzeniem ; ). By ograniczyć ryzyko kontuzji ćwiczenia takich i mocnych, kontaktowych padów należy ograniczyć do niezbędnego minimum. Ćwiczenie padów jest potrzebne nie tylko po to by ograniczyć kontuzje ale także po to aby przyzwyczaić organizm do szoku i bólu wywołanego upadkiem.
7. Jeśli coś działa nieważne jest z jakiego systemu to pochodzi.
8.Optymalne by było poznanie wszystkich padów wszystkich systemów ; )
Jeśli jakieś uwagi walić śmiało.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
a) pady wykonywane na TRENINGU judo, ju-jitsu, aikido itp., gdzie mamy matę albo i niech będzie nawet klepka ( i jesteśmy na treningu i jesteśmy przygotowani na nie bądź nie) - i jest tu cała masa tych padów, ale z reguły wspomagamy wtedy pad ręką (w judo na macie po to by rozłożyć upadek na większą powierzchnię - fizyka się kłania :wink: a także po to by ciało odpowiednio się ułożyło np. przy padach bocznych wysunięcie ręki do padu automatycznie ustawia całe ciało bokiem, zresztą jest to intuicyjne). W jujitsu i aikido dodatkowo często upadek amortyzuje się poprzez przewrót (tak jak w przypadku upadku z konia w galopie albo z roweru przy dużych prędkościach) - można wtedy szybko wstać do stójki (o ile przeciwnik pozwoli :-) )
Ćwicząc na treningu jest czas na to , by dojść (też w czasie lotu) jak upaść.
pady wykonywane na zawodach albo w randori albo na ringu (UFC itp.) - tu liczy się tylko intucja. Powiem o judo : w walce judo chodzi o to, żeby nie upaść na plecy, stąd staramy się przekręcić na brzuch w czasie lotu albo upadać maksymalnie nie na plecy. W przypadku BJJ taki upadek na plecy nie kończy walki, a często dopiero ją zaczyna (przejście do gardy i kulanie się :-) ).
I na zawodach (judo) naprawdę cholernie rzadko zdarza się wykonać ładny pad, bo to jest koniec walki - stąd "pady" z padparciami ręką, z wspomaganiem głową, przekręcanie się w powietrzu, pady na ręce i brzuch - i to jest spoko i narmalne na matę.
c) pady wykonywane przez przytrzymanie się na przeciwniku , najczęściej łączone już z jakąś akcją na ziemi (skrętem do balachy czy przejściem do gardy itp.) - amotyzacja poprzez przytrzymanie się na przeciwniku ( np.latająca balacha z BJJ ).
Dalej w judo rzuty poświęcenia takie tomoe-nage to jest właśnie pad na plecy amortyzowany przytrzymaniem się za przeciwnika (kurna, jak to słowami beznadziejnie się opisuje, najlepiej wygląda w realu) i ręce są w tym czasie na gi przeciwnika - to jeden z moich ulubionych rzutów, nie ma żadnego bólu (tak naprawdę w tym przypadku nie pada się, a raczej się "kładzie" samemu na ziemi, więc to trochę coś innego).
d) pady wykonywane poza treningiem na różnego typu nawierzchnie - niejednokrotnie zdarzało mi się uzywać padów z judo (wszystko intuicyjnie, bez namysłu) w czasie jezdzenia na nartach, lyzwach, rowerem czy na desce windsurfingowej i to kapitalnie działało.
e) pady na asfalt : najlepiej , jeśli to możliwe przetoczenia (ukemi) a potem jednak sugerowałbym używać przedramienia i dłoni do amortyzacji (najwyżej trochę zapiecze łapka :-) )
f) pady na żwir lub inne nierówne powierzchnie - tu bym się zastanawiał dopiero nad jakimiś nowymi patentami (ale co tu można dodać, chyba nic, tyle, że np. na schodach może lepiej schować rączkę a na żwirze - hmm, czymś trzeba zaszurać, chyba , że przewrót ...), we wszystkich innych przypadkach iluś-tam-letnia tradycja sprawdza się super !!!
g) inne .......
No możnaby gadać o tym w nieskończoność
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
parter
- Ponad rok temu
-
Shaolin Kempo
- Ponad rok temu
-
"Olimp" - Wrocław
- Ponad rok temu
-
Toho Iai
- Ponad rok temu
-
JODO
- Ponad rok temu
-
Magiczne techniki Systema
- Ponad rok temu
-
eBooks o MA
- Ponad rok temu
-
Grand Master Wang Shu-Chin
- Ponad rok temu
-
Rozporządzenie rady Ministrów dot.sztuk i sportów walki
- Ponad rok temu
-
Jak zacząć? - czyli laickie pytanie od kompletnego debiutant
- Ponad rok temu