Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odrobina refleksji.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.

PDark lord - czy uważasz że wchodząc na forum "od razu" takim "temacikiem" popełniłem jakiś błąd ?Czyżby istniała jakaś reguła pisania postów,zaczynamy od tych mało poważnych,przechodząc stopniowo kolejne etapy "wtajemniczenia" ?Chyba nie.


A juz ci odpowiadam. Nie, nie ma takich regul, sam sobie zreszta odpowiedziales. Jednak twoja wypowiedz zabrzmiala tak naiwnie...i jakbys sie wczytal w to co napisales za pierwszym razem - to niestety brzmi to jak nawracanie. "Chciałbym aby każdy zastanowił się nad konsekwencjami noszenia noża" - proponuje jeszcze dwa razy przeczytac swoje 1 zdanie.

Czy ty myslisz ze pisza tu sa jakies malolaty co "za honor" wbijaja sobie koziki w plecy na ulicy?

Ja ci jeszcze proponuje poprzegladac sobie posty na forum, byly tez takie ktore dotyczyly namietnie przez ciebie szukanych aspektow "moralnych". I taka rada - postaraj sie inaczej formulowac wypowiedzi, to co teraz uprawiasz zahacza o "ojcowskie spojrzenie madrzejszego od wszystkich czlowieka". A teraz zapalmy fajke pokoju. papieros
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
Co do metalowych linijek, to mam i myślałem o 2 egzemplarzach, które po wyjęciu do samoobrony pewnie spowodowałyby, każdy rozsądny napastnik uzbrojony w scyzora zwiewałby bardzo szybko. To kilkadziesiąt centymetrów metalu z zamontowaną z tyłu stalową, hartowaną listwą. Czy do obrony, czy do ataku ... uszkodzić możnaby kogoś poważnie. Dodatkowo masa i prędkość ... takie lżejsze, tępe mieczyki ;) . Przeciąć skóry i wbić w kogoś się nie da oczywiście.
Pozdrawiam
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
To nie noz zabija tylko czlowiek.
A pozatym niekoniecznie trzeba odrazu zabijac, w wiekszosci przypadkow wystarczy wyjac (jak jest na to czas) zeby kolecie se dali spokoj. A jak niedziala to ciachnac nadgarstek/przedramiono i ja niewieze zeby ktos chcial dales walczyc (no chyba ze nacpany). Jak dalej ci prubuje cos zrobic to juz niejest twoja broszka co mu sie stanie bo on chce cie zabic.

P.S. Mowie o zagrozeniu zycia a nie ze ktos chce cie okrasc albo nastraszyc.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.

To nie noz zabija tylko czlowiek.
A pozatym niekoniecznie trzeba odrazu zabijac, w wiekszosci przypadkow wystarczy wyjac (jak jest na to czas) zeby kolecie se dali spokoj. A jak niedziala to ciachnac nadgarstek/przedramiono i ja niewieze zeby ktos chcial dales walczyc (no chyba ze nacpany).


1) Yeah, myślisz że będzie na to wszystko czas??

W 99% wypadków nie masz czasu na wyjęcie swojej broni, a co dopiero mówić o kombinacjach - jak to -... to tamto.


2) PODSTAWOWY błąd w Twoich "radach" - nie wolno straszyć bronią - MOZESZ nią oberwać!!! A wyjęcie noża może tylko zwiększyć agresję!

Jakby mi koleś którego atakuję wyjął nóż (przy wielu założeniach! - ze zdążył, że jeszcze jest w stanie itp. itd.) - ta ja bym wyjął to co mam...

I gość ma gorszą sytuację! A jakby straszył - to ja bym go dziabnął czy walnął (zależy jaka broń) i tyle. Pomyśl!


3) Mocno teoretyczne... :? :)


Jak dalej ci prubuje cos zrobic to juz niejest twoja broszka co mu sie stanie bo on chce cie zabic. P.S. Mowie o zagrozeniu zycia a nie ze ktos chce cie okrasc albo nastraszyc.


Mylisz się!! Jak go zabijesz to już nic nie powie.
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.

1) Yeah, myślisz że będzie na to wszystko czas??

W 99% wypadków nie masz czasu na wyjęcie swojej broni, a co dopiero mówić o kombinacjach - jak to -... to tamto.

Widzisz to co napisalem w nawiasie ??
Oczywiscie masz racje ale ja niemowie ze trzeba zrobic dokladnie to czy tamto ... Chodzilo mi bardsziej o to zeby wykonac jedno ciecie tak w mniej witalne punkty ciala (czyli omijajac glowne arterie w ciele) tak bardziej zeby uswiadomic gosciowi ze zaraz zginie jak niezacznie ucikac 8) i przyokazji unieszkodliwiajac mu jedna raczke :D .

2) PODSTAWOWY błąd w Twoich "radach" - nie wolno straszyć bronią - MOZESZ nią oberwać!!! A wyjęcie noża może tylko zwiększyć agresję!

A gdzie ja pisze ze chce nia straszyc ?? Czlowieku czytaj uwaznie ....
Poprostu wyjmujesz noz i jak nie uciekaja to tniesz 8)

Jakby mi koleś którego atakuję wyjął nóż (przy wielu założeniach! - ze zdążył, że jeszcze jest w stanie itp. itd.) - ta ja bym wyjął to co mam...

Niezdazylbys 8) juz bys krwawil ;) bo ja jakbym zobaczyl ze sie nieboisz i chcesz cos wyciagac a nie uciekasz to bym prubowal unieszkodliwic cie jak najszybciej juz bez zbednych ceregieli.

I gość ma gorszą sytuację! A jakby straszył - to ja bym go dziabnął czy walnął (zależy jaka broń) i tyle. Pomyśl!

znowu to straszenie ... czytaj dokladnie i niewciskaj mi do ust slow ktorych niepowiedzialem... No chyba ze ciachniecie kogos w nadgarstek jest straszeniem ...
a w takiej sytuacji bylaby walka na noze wiec niemysl ze bys wyszedl bez szwanku ;)



Mylisz się!! Jak go zabijesz to już nic nie powie.

hehehe .... taa ... Jest tylko jedna wersja zeznan ale co jak ktos was widzial ?? tego tez zabijesz ?? A pozatym jak bym musial to bym zabil jak bym niemusial to bym niezabijal. Chociaz w polsce jak bys kolesia zostawil na chodniku to moze by i zyl jeszcze ale zanim karetka by dojechala to by raczej zszedl ....
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.

Widzisz to co napisalem w nawiasie ??



Tak - ale miałem na myśli całość działań.

Oczywiscie masz racje ale ja niemowie ze trzeba zrobic dokladnie to czy tamto ... Chodzilo mi bardsziej o to zeby wykonac jedno ciecie tak w mniej witalne punkty ciala (czyli omijajac glowne arterie w ciele) tak bardziej zeby uswiadomic gosciowi ze zaraz zginie jak niezacznie ucikac 8) i przyokazji unieszkodliwiajac mu jedna raczke :D ..


Jak cię atakuje, to przez przypadek i z rozpędu może się zrobić więcej niż tylko rana na rączce :twisted:

A gdzie ja pisze ze chce nia straszyc ?? Czlowieku czytaj uwaznie ....
Poprostu wyjmujesz noz i jak nie uciekaja to tniesz 8) ..


Napisałeś: "A pozatym niekoniecznie trzeba odrazu zabijac, w wiekszosci przypadkow wystarczy wyjac (jak jest na to czas) zeby kolecie se dali spokoj." - a wyjęcie i w domyśle dają sobie spokój, bo się boją. WIEC STRASZYSZ!

Niezdazylbys 8) juz bys krwawil ;) bo ja jakbym zobaczyl ze sie nieboisz i chcesz cos wyciagac a nie uciekasz to bym prubowal unieszkodliwic cie jak najszybciej juz bez zbednych ceregieli...


Jakbyś poczekał te dwie sekundy - w domyśle patrzysz czy się przypadkiem boję to ... :lol:


a w takiej sytuacji bylaby walka na noze wiec niemysl ze bys wyszedl bez szwanku ;)


Heh - pominąłeś jedno założenie: jak wyciągam nóż - to jest za późno na cokolwiek. Bo ja wyciągam żeby UZYC, a nie żeby kolesi straszyć/odstraszyć.


hehehe .... taa ... Jest tylko jedna wersja zeznan ale co jak ktos was widzial ?? tego tez zabijesz ?? A pozatym jak bym musial to bym zabil jak bym niemusial to bym niezabijal. Chociaz w polsce jak bys kolesia zostawil na chodniku to moze by i zyl jeszcze ale zanim karetka by dojechala to by raczej zszedl ....


No właśnie nie sprecyzowałeś co to znaczy "Jak dalej ci prubuje cos zrobic to juz niejest twoja broszka co mu sie stanie bo on chce cie zabic. "
  • 0

budo_wojtek22
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
Aleś my mu dowalili no nie.
Człowiek to dziwne zwierzątko. Niby z uzębienia to już nie drapieżnik, ale w każdm z nas tkwi coś dzikiego. Większość nad tm panuje......
Z natury mam pokojowe usposobienie, zatraciłem potrzebę znaczenia terenu - (pomijając olewanie deski klozetowej od czasu do czasu) i polowania na świeże mięsko robi to za mnie moja samica (kochana żona) - jednak trochę mi tęsko za pazurami i mocnymi kłami - czy nie tu tkwi sentyment do białej broni

podpisano: zwierzaczek :twisted:
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
Ehh każdy wojownik jest drapieżnikiem... :roll: :twisted: :lol:

Czy tego się chce czy nie (nie mylić z aikido, tai-chi itp. itd.)

A ci co noszą broń to już w ogóle... 8)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.

- jednak trochę mi tęsko za pazurami i mocnymi kłami - czy nie tu tkwi sentyment do białej broni


A prawda jest taka, że gołymi rękoma można zabić równie szybko jak kłami czy pazurami- po są sztuki walki i O TO w nich chodzi. No ale teraz jest grzeczny świat TV-showów, pedałowatych chłopaczków z farbowanymi włoskami i kolczykami i mcdonaldów...
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
[quote name="punisher"]Moim zdaniem to, żeby nosic nóż codziennie ze soba, trzeba umiec się nim baaaardzo dobrze posługiwać. Jeżeli nie umiesz nożem walczyć - nie noś go, bo może komuś stać się krzywda. Jest wielu 'leszczy', ktorzy nosząc nóż ze soba myślą, że już nic im nie grozi.

Świete słowa. Przykład z mojego (zawodowego) podwórka: kilka lat temu w Łodzi człowiek (lat ok. 50-ciu, a więc już nie najmłodszy) dostał zezwolenie na broń (czyli min. przeszedł przez badania psycho). Z nowym nabytkiem udał się "w miasto". Zauwazył sikającego w bramie człowieka. Czując potęgę posiadanej broni przystąpił do "obywatelskiego" udzielenia lekcji dobrego wychowania. Szamotanina zakończyła się postrzeleniem sikającego. Ranny w udo człowiek zdołał dojść do baru, w którym siedział jego syn. Ten zobaczywszy co się stało wybiegł w poszukiwaniu strzelca. Padł kolejny strzał. Chłopak zginął na miejscu.

To, że opisywana sytuacja nie dotyczy akurat noża nie jest ważne. Ważny jest niestety morał całej historii: broń daje często złudne poczucie bezpieczeństwa. Nosić ją (czy to będzie nóż, czy pistolet) powinni tylko ci, którzy zdają sobie sprawę z konsekwencji jej użycia. Może to nieco wyświechtane słowa, ale kryje się za nimi wiele tragedii.

Jeśli chodzi zaś o pitbula goniącego rower- sorry można kupić sobie za 20zł gaz pieprzowy. Nie musicie wtedy czekać, aż piesek znajdzie się w bezpośrednim kontakcie - zasięgu noża, bo wtedy będzie już raczej za późno.
W chwili, gdy sięgniecie po swoją super-brzytwę, piesek może już spokojnie kończyć odgryzanie jakiegoś smakowitej części waszego ciałka.
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
Ciekawa sprawa jest ze co jakis czas na forum pojawia sie taki sam temat , taki jak qwertza.
Pisza to zawsze ludzie ktorzy nigdy tak na prawde nie mieli doczynienia z bronia , ludzie ktorzy mysla ze noszenie noza w kieszeni jest od razu adekwatne to wyrzucenia swojemu oponetowi kolacji z brzucha na jezdnie .
Jezeli masz ten problem i na kazde zle spojrzenie przechodnia , reagujesz kopnieciem w jaja , to rzeczywiscie nie powinienies nosci noza.
Qwertz , musisz wiedziec jedno ze z 9 na 10 przypadkow wyjecie noza wystarczy do skonczenia konfilktu.Jezeli nie starczy to juz chyba jest jasne ze na twoj przeciwnik nie ma tylko ochoty ciebie pobic , ale chyba cos wiecej.Wiec jezli tak , to wybor jest jasny , ja na ten przyklad nie lubie byc bity.
Czy od razu trzeba zabijac , wyprowac jelita ... nie wystarczy ciecie w dlon ,przedramie , udo i sprawa sie konczy.Czy do tego trzeba tajemnej wiedzy .....bzdura

Wydaje mi sie ze chyba nie powinienes jednak nosic tego noza , sam mozesz sie zaciac
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Odrobina refleksji.
Wydaje mi się, że Q miał na myśli paradowanie po ulicach z xx centymetrowymi "bagnetami" czy też innymi nożami, które w naszym mniemaniu zapewnić nam mają bezpieczeństwo. Raczej nikt nie nosi takiej kosy jako "every day carry", prawda?

W wypadku zagrożenia naszego zdrowia i życia mamy prawo użyć wszelkich dostępnych środków. Mówi o tym prawo do działania w warunkach "obrony koniecznej" oraz "stanu wyższej konieczności". Przepisy te mówią jednocześnie o czymś więcej: śroki zastosowane do obrony muszą być współmierne do środków zastosowanych przez napastnika. Należy bardzo na to uważażać.
Każde :!: użycie broni (białej, palnej - nieważne jakiej) niesie za sobą konsekwencje, iż prokurator dobierze się wam do "d" i za wszelką cenę będzie starał się udowodnić, że to nie Wy broniliście się przed bandziorem, a sami go napadliście (no bo dlaczego mieliście wtedy przy sobie nóż?).
W momencie gdy obronicie się przed napastnikiem za pomocą noża, Wasze kłopoty niestety dopiero wtedy się zaczną.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024