Stal damasceńska - własności
Napisano Ponad rok temu
Czy ktos moze mi powiedziec jakie wlasnosci mechaniczne (odpornosc na zlamania, twrdosc itp.) ma stal damascenska? Czy moze sa rozne odmiany i kazda z nich ma inne wlasnosci? Czy moze to zalezy od tego z jakiej stali jest odkuwana??
Aha i jak z (nie)rdzewnoscia tej stali
Prosze mnie oswiecic w tym temacie
Kamil
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
np. 2 rodzaje stali-twarda i miekka, za zwiekszenie odpornosci odpowiada takze skuwanie [w tysiacach raczej niz w dziesiatkach razy] (naprzemienne warstwy) dzieku czemu nie ma jednolitej struktury metalu więc nie powinien pękać tak latwo jak jeden kawalek stali bryla [moze przyklad z deskami i ulożeniem włokien jest bardziej zrozumiały]
no i oryginalnie stal wysokowęglowa [czyli rdzewiejaca] no i ta miękka
trzeba rozroznic stal produkowana hurtowo od tej robionej prze rzemieśliników [albo raczej mistrzów]
a testy na wytrzymałość?
ludzie rozwalają Stridera żeby zobaczyć ile wytrzyma , możeliwe,że rozwalają też "przemysłową" damascejkę ale nie wyobrażam sobie,żeby ktoś "testował" taką z 10000 warstw [no i jak to zrobić - 2 kawałki identycznego kształtu?]
Napisano Ponad rok temu
Chcialbym zauwazyc ze duze noze w ktorych liczy sie udarnosc i wytrzymalosc klingi dzieki zastosowaniu stali laminowanych (niechodzi o to ze sa pokryte laminatem ) moga miec niesamowicie twarda krawedz ostza a zarazem klinga niezlamie sie przy naprzezeniach bocznych.
I jeszcze jedno prawdziwa stal damascenska jest w 100% rdzewna wiec niemiej zludzen jak niebedziesz dbac to masz przechlapane dlatego raczej do nozy uzytkowych sie nienadaje. Ale jest cos takiego co sie zwie ponoc Damasteal i jest to ladne i odporne na korozje.
Napisano Ponad rok temu
Dwa lata temu temu jeszcze noże użytkowe robił z najczystszej wysokoweglowej stali ściąganej ze Szwecji a miecze japońskie z japońskiej. Można zamówić oczywiście odwrotnie ... ale TA japońska jest droższa.
Jak chciałem sklepać sobie nóż ogólnoużytkowy wielkości SRK, to rozmawiałem 2-3 lata temu nad konstrukcją o 500-800 warstwach. Więcej nie miało sensu, bo miał mieć max. 5mm grubości i kosztować rozsądnie. Nie doszliśmy wtedy jeszcze czy chcę aby nóż miał miękki rdzeń (wtedy jak włożysz w imadło i się solidnie przyłożysz, to pękają zewnętrzne warstwy ... ale nóż dalej można używać, chociaż konstrukcja traci sztywność i moc. Jak dalej pracujesz i męczysz drania w tym imadle (wyginasz na maksa na boki) to po pewnym czasie uda się to po prostu złamać (ukręcić). Od konstrukcji, grubości itp. zależy czy będziesz sobie musiał pomagać ciągnikiem i łańcuchem, czy tylko zapierać się nogami o imadło. Rdze będzie łapał, bo to czysta wysokowęglowa stal. Więc dbać będzie trzeba.
Ale mówimy o normalnym wytarciu do sucha i przesmarowaniu do leżakowania a nie zamontowaniu dozownika z oliwką i wycieraczek na głowni .
Ale trzymanie ostrza to już najwyższa półka wśród stali wysokoweglowych. Nie wiem jak tam produkty Busse z INFI ale jak kiedyś się dowiadywałem, to stal na noże seryjnie dostępne wtedy na rynku była tu słabsza.
Nie wspominam o oryginalności konstrukcji i wygladzie głowni z damastu ... (mały miecz Pan Krzysztof poleruje codziennie, ręcznie kilka tygodni).
Pozdrawiam
P.S. Kiedyś jeszcze sobie zamówię jak się finanse poprawią
Napisano Ponad rok temu
To co mamy obecnie to tak zwana patern steel lub layered damascus , jest to generalnie stal skuwana z klikuczy kilkunastu roznych gatunkow stali i ma raczej za zadanie ladnie wygladac niz przytlaczac nas swoimi wlasciwosciami.
Originalna stal damascenska , byla produkowana w Indiach juz 300 BC i byla nazywana UKKU , po migracji na tereny dzisiejszej Syrii , i zapoznaniu sie z nia krzyzowcow byla nazywana Wootz.
O co generalnie chodzi w tej technologii, chodzi i wyprodukowanie belotu czystego zelaza , pozbawionego innych mineralow , jedenym dodatkiem sa molekuly wegla i wlasnie jego rozne rodzaje powaduje powstawanie tych charakterystycznych " slojow" , niestety technologia jej wytwarzania zginela w morkach dziejow i teraz mozemy tylko badac jej wlasciwosci , bez mozliwosci jej produkowania
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi się iż katany i inne miecze japońskie były produkowane z kilku milionów warstw a nie jak pisano z paru tysięcy.
Kowal robił 5 sztabek mających ponad 300 tysięcy warstw i sklepywał w taki sposób że powstawało ponad 4 miliony
Materiał ten był na pierwszy rzut oka jednolity i nie widać było iż jest to coś „czarno-białego” jak współczesne noże damasceńskie.
Ale mogę się mylić gdyż nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.
:wink: 8)
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zapasowe srubki do LCC?
- Ponad rok temu
-
Spyderco Military...
- Ponad rok temu
-
DoTSEKałem się :)
- Ponad rok temu
-
Solidne, użytkowe składaki (do 4" i do 3") poszuki
- Ponad rok temu
-
zabezpieczenie przed korozją
- Ponad rok temu
-
Aikido knife defense (film) lol
- Ponad rok temu
-
wygiecie glowni - KM
- Ponad rok temu
-
Noże Benchmade na Blade Show 2003
- Ponad rok temu
-
Oploty
- Ponad rok temu
-
jak ostrzycie noże? [kształt]
- Ponad rok temu