Puchar Polski w aikido
Napisano Ponad rok temu
ciekaw jestem Twojej opinii
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie to taki przejaw mcdonaldyzacji aikido w rodzaju tego o jakim kiedyś opowiadał Bogdan Rumas jak był w USA i tam aby dzieciaki czuły się na topie wytęp przed publiką szedł do muzyki z Terminatora (własnie wchodził na ekrany) Żenadka
Polecam w tej kwestii artykuł [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale zdanie pozwalam wam miec swoje wlasne
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dzięki panie S stokrotne dzięki poklon poklon poklonA ja mysle ze to fajna sprawa dla dzieci i bede sie tego trzymal.
ale zdanie pozwalam wam miec swoje wlasne
Ale mam pytanko? Zasady aikido dla dzieci, czy dziecięce podejście dla aikido Co kolega preferuje :wink: 8)
Napisano Ponad rok temu
chodzi o to aby dzieci dobrze sie bawily
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bez roznicy
chodzi o to aby dzieci dobrze sie bawily
Tylko po co nazywasz to aikido? :twisted: Nazwij to po imieniu: babysitting . .............hmh........ale z drugiej strony to by nie byl ten sam prestiz dla opiekunow papieros
Napisano Ponad rok temu
A ze zawody koncza sie jak dzieciaki maja 15 lat to nie obawiam sie o zgubny wplyw tych zawodow na szczytne cele i zasady aikido jakie nalezy wpoic adeptom aikido
Na kolonie tez w wieku 15 lat dzieci przestaja jezdzic, a udzial w koloniach nie wplywa znaczoaco na pozniejszy rozwoj dziecka, tak jak i nie jezdzenie na kolonie...
z szacuneczkiem
Napisano Ponad rok temu
Nie zalezalo mi szczegolnie na jego uczestnictwie w tym pucharze,ale on sam chcial koniecznie pojechac na te zawody ,bardzo pracowal nad swoimi padami (mial problem przez lewa strone) .
Moj syn ducha rywalizacji poprostu nie ma.Potraktowal caly ten wyjazd jak przygode,tremy u niego za grosz,chcial sie dobrze zaprezentowac,zrobil w ukladzie poprawne yoko przez lewe ramie,byl szczesliwy ,ze wywolal usmiech na twarzy swojego nauczyciela.
Chce w przyszlym roku tez pojechac,wypasc lepiej. Moj syn nie zazdrosci innym zdobytych nagrod,nagroda dla niego jest moja radosc i pochwala Smaila.
On nie rozumie i wogole sie nie interesuje tym o czym tu piszecie.
I jakos nie widze, aby te zawody w jakis negatywny sposob odbily sie na jego aikido,jego psychice.
Mysle,ze przesadzacie w krytykowaniu takich zawodow. Fakt ,byloby fajnie,gdyby organizatorzy potraktowali takie spotkanie jak konfrontacje,festiwal i zeby glowny prowadzacy - zapowiadajacy byl sympatyczniejszy, to juz moje spojrzenie na takie zawody.
Jestem za spotkaniami ,integracja,powinno byc przy tym duzo zyczliwosci i sympatii ( w takiej atmosferze nawet rywalizacja ma inny wymiar :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Dlatego takie zawody to jest nonsens.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Paskuda, moze twoj syn jest wyjatkiem, ale aikido ma uczyc wspolpracy i harmonii, a nie rywalizacji, kto jest najlepszy a kto jest looser, czyli zero...
Dlatego takie zawody to jest nonsens.
oczywiscie , moj syn jest wyjatkowy ,szczegolnie dla mnie :wink: ,ale nie jest wyjatkiem.
Nie moge wypowiadac sie za wszystkich uczestnikow,ale obserwuje na codzien te dzieciaki co cwicza u nas.Alez one ze soba wspolpracuja,sa coraz bardziej zgrani,lubia sie,
jest pewien rodzaj rywalizacji miedzy nimi,ale zdrowej uwazam, kazdy z nich chce byc moze lepszy,dobrze wykonywac techniki,byc szybszym,bardziej sprawnym ,ale niekoniecznie od innych.
Zmagaja sie ze swoimi slabosciami,a nie po to by zademostrowac swoja wyzszosc nad innymi.
Pamietam jak moj syn na poczatku poplakal sie ,bo bal sie wejsc na zwykle drabinki,nikt sie z niego nie smial ,ktos chcial pomoc,potem go pocieszali.
Sadze,ze wszystko zalezy od kultury osobistej,ktora wynosi sie z domu i atmosfery srodowiska w jakim sie przebywa.
Nie wiem jaka jest gdzie indziej,u nas jest zdrowa.
I nawet najbardziej zle zorganizowane zawody nie sa w stanie ich zdemoralizowac,bo liczy sie to co jest na codzien.
Dalej uwazam,ze demonizujecie role zawodow,ktore odbywaja sie raz w roku,ktore w pewnym sensie i w pewnym zakresie moga byc motywacja do lepszej pracy nad soba.
Wiesz Szczepan ,w sumie wszystko zalezy od sensei i atmosfery dojo.
Jesli dla naszych chlopcow byla to przygoda,przyjemnosc i wyjechali bez pucharow ,ale z usmiechami na ustach,to moze postaraj sie o jakies przyklady tej demoralizacji takich zawodow,bo jakos mnie nie przekonales
Napisano Ponad rok temu
3 miejsce dla LAA w pokazach!
Trzecie miejsce w Pucharze Europy par w formach pokazowych. W Cento (Włochy) 4.05.2002 odbył się siódmy puchar Europy par w formach pokazowych. Udział w tych zawodach brały pary z następujących państw: Belgia, Białoruś, Czechy, Francja, Irlandia, Polska, Węgry, Włochy. Reprezentowane były następujące style: aikido, ju-jitsu (różne odmiany), karate goyu ryu, kung fu. Polskę reprezentowały trzy pary Jadczak-Barański ze Szczecina, Kazimierczak-Ziółkowski z Warszawy oraz obrońcy Pucharu z poprzedniego roku Kołodziejak-Wojniak Kołodziejak z Lubelskiej Akademii Aikido. Niestety nie udało się obronić zdobytego w ubiegłym roku pucharu gdyż w jednym półfinale lubelska para przegrała jednym punktem z późniejszymi tryumfatorami - para z Włoch ju-jitsu zdobywcy Pucharu Interkontynentalnego z marca 2002 (Irlandia) a w drugim półfinale para z Warszawy przegrała z drugą parą włoską, w eliminacjach pokonali parę z karate z Włoch oraz parę z ju-jitsu (Francja), 1/8 parę z ju-jitsu z Włoch, 1 kolejną parę z ju-jitsu z Włoch. Para lubelska jako obrońcy pucharu rozpoczęła udział w zawodach od strefy 1/8 w której pokonała parę reprezentującą karate z Belgii, w 1 pokonała po dogrywce parę reprezentującą kung fu z Włoch. Dla osób które nie znają zasad rozgrywania w/w zawodów :
Każda para przygotowuje program( do 1 minuty) w którym stara się umieścić możliwie dużo technik wykonywanych w pełnym tempie, jak najbardziej efektownych, wykonanych poprawnie technicznie, jedna osoba z pary wykonuje swój układ(druga jest uke) a następnie komisja sędziowska ocenia go (5 sędziów reprezentujących różne style), następnie wykonuje układ pierwsza osoba z drugiej pary, potem druga z pierwszej, druga z drugiej i o wyniku decyduje suma punktów obu osób z pary. O kolejności wykonywania układów decyduje tzw. kierownik maty.
Napisano Ponad rok temu
Są też zawody dla dorosłych. Poniżej relacja z imprezy w Cento (Włochy) ze stron Lubelskiej Akademii Aikido.
Eeeeeeeeeeeeeee.... trochę w innym kontekscie, ale juz było, o tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
prawdę mówiąc zauwazyłem to dopiero po umieszczeniu tej samej w moim poście, przepraszam
chodziło mi o zwrócenie uwagi na fakt, że są organizowane zawody w pokazach również dla dorosłych, gdzie sposób oceny może być bardziej kontrowersyjny ponieważ porównywane są różne MA
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
zreszta takie zawody mnie tez nie przeszkadzaja - kto chce startowac nich startuje. Czlek dorosy ma wolna wole.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym.. jak można dyskutowac o czym jezeli starruje 150 dzieciakoów. i bawia się świetnie a na trybunach jest 300 sztuk rodziców? I co ? zakazac? Bo sie świetnie bawią? Bo to niezgodne z duchem?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sensei a uke
- Ponad rok temu
-
Minoru Mochizuki, zalozyciel Yoseikan aikido nie zyje.
- Ponad rok temu
-
Egzamin
- Ponad rok temu
-
No i mamy nowego O'senseia .....
- Ponad rok temu
-
Roman Hoffmann-obóz ^^
- Ponad rok temu
-
Obcy w dojo
- Ponad rok temu
-
Yasuo Kobayashi
- Ponad rok temu
-
Filmy
- Ponad rok temu
-
Zdjęcia
- Ponad rok temu
-
Aikido sekciarskie
- Ponad rok temu