29 odpowiedzi w tym temacie

[budo_msj]

Wstawilem ten temat do CROSS-BUDO poniewaz sprawa moze dotyczyc roznych sztuk walki.

Wczoraj mielismy na shidokanie trening prowadzony przez trenera judo, techniki duszenia, na koniec mielismy walki w parterze, po 3 min. kazdy z kazdym. idea byla tak by te walki byly na luzie bez sily, plynnie.
Trener tlumaczyl to tym ze jesli jest sie nie rozluznionym to najpierw walczy sie z soba a potem z przeciwnikiem. Chodzilo o to by sie nie zmeczyc w walce. Niestety w kazdej mojej walce bylem spiety, wiele rzeczy probowalem rozwiazac silowo, a dodajac do tego moje braki w technice w parterze, powodowalo to ze po 4 walkach praktycznie nie mialem juz sily na nic.

Podobny problem mialem w aikido, tam tez do wielu technik nalezy sie rozluznic, by wykonywac je plynnie, a kiedy jest sie uke, rozluznienie w aikido pomaga w tym ze tori nie musi wykonywac techniki mocno, silowo i brutalnie.

Stad moje pytanie: Jak sie rozluznic? Jak nad tym pracowac? Jakies rady?

[budo_jon snow]

ćwiczyć dużo i luźno a nawet bardzo dużo i luźno...jeśli pakować na siłowni, to z głową. A tak poza tym to ćwiczenie bronią pomaga w relaksie. O ile pamiętam, to nie ćwiczysz już aikido, ale zawsze możesz robić duże ilosci suburi bokkenem. Na pewno pomoże

[budo_msj]

ćwiczyć dużo i luźno a nawet bardzo dużo i luźno...

no wlasnie...skad bede wiedzial ze jestem rozluzniony, bede to odczuwal jakos? moze zadaje banalne i beznadziejne pytania, ale tlumaczyli mi to instruktorzy i aikido i judo i ostatnio na ju-jitsu.

a ja nadal nie wiem jak...jak mam rozluznic cialo, czy jakies cwiczenia? bron? ale jak? cos konkretnego? jak nad tym pracowac? w wakacje mam zamiar troche bardziej nad kondycja popracowac, czy rowniez nad rozluznieniem sie mozna jakos pracowac? jakies cwiczenia konkretne?

wielkie dzieki za kazda rade..

[budo_jon snow]

już ci napisałem MSJ, z tych co znasz, to suburi z bokkenem, jest kilka fajnych ćwiczeń z aikitaiso, które można wykorzystać do rozluźniania się, ale nie opiszę tego w necie, bo się nie da :wink: Jak masz czas to zapraszam do Ińska na obóz taiso:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A tak w ogóle to relaks przychodzi z latami ćwiczenia, ja na początku swojej drogi trochę pakowałem i nie mogłem się rozluźnić, teraz jest dużo lepiej, ale nadal zdarzają się dni, kiedy idę z pracy zmęczony jak pies i czuję na początku ćwiczenia, że jestem cały pospinany. Potem jest dużo lepiej...niestety nie wygląda na to, abym mógł osiągnąć ten sam poziom relaksu, co np. mój nauczyciel albo jeden kolega...oni po prostu mają te mięśnie inaczej skonstruowane i tak to już jest. Sugeruję cierpliwość, dokładne, techniczne ćwiczenie i co wczesniej powiedziałem subburi z bokkenem (bo to znasz ). Relaks przyjdzie z czasem.

[budo_msj]

dzieki za rady Jonie Snow , a na staz moze sie wybiore, do lipca jeszcze troszke czasu, wiec pomysle.

jesli ktos ma jeszcze jakies rady to z checia je przeczytam.

[budo_mkimura]

Stad moje pytanie: Jak sie rozluznic?

Marycha papieros ewentualnie :drinking: .

[budo_msj]

Marycha papieros ewentualnie :drinking: .

ehhh a prosilem o konkrety...

[budo_mkimura]

ehhh a prosilem o konkrety...

Sorry, nie mogłem się powstrzymać. Nigdy się specjalnie, szczerze mówiąc nad tym nie zastanawiałem. Mam wrażenie, że rozluźnienie przychodzi samo wraz z doskonaleniem techniki. Kiedy dane techniki są już w miarę opanowane, nie wykonujesz ich siłowo, nie myślisz o ich wykonaniu zbyt dużo, i wykonujesz je luźno, bez zbędnych spięć.

[budo_kubuś puchatek]

Ja nie znam sie na kata bokenem i nie potrafie ocenic skutecznosci tego cwiczenika jako metody rozluzniania ciala. Spinanie bierze sie z dykomfortu, a ten z braku techniki i strachu przed przegrana. Wiec nie mysl o przegranej, czy wygranej realizuj zdanie. Obserwuj swoj organizm. Musisz sie po prostu nauczyc czucia cial, czyli sluchac "go" w jakim jest stanie i co chce Ci powiedziec.
K_P

[budo_telex]

Rozluznienie o ktorym mowisz przyjdzie z czasem. Cwicz majac siadomosc ze trzeba byc rozluznionym, ze miesnie maja byc napiete tylko w momencie wykonywania techniki.
Nie boj sie przegrac ! Wyprobuj ile znaczy ciezar Twojego ciala, w parterze lezac na przeciwniku majac rozluznione miesnie jestes o wiele trudniejszy do zrzucenia niz bedac usztywniony, dodatkowo Ty odpoczywasz a meczy sie przeciwnik. To tak jakby podnosil sztange 60 kg a worek zboza 60 kg.
Rozluznione miesnie sa rowniez warunkiem szybkosci.
Co do konkretnych cwiczen...
Wszystkie cwiczenia wyrabiajace zwinnosc (zrecznosc+szybkosc)
Wszelkie kulania po macie, przewroty, szybkie zmiany pozycji np lezenie przodem lezenie tylem, biegi z naglymi zmianami kierunku ( na komende) i przyspieszeniami, slynne lapanie kurczaka przez Rockyego :wink:
itp Poszukaj w sieci, tego typu cwiczen jest naprawde duzo.

[budo_msj]

Spinanie bierze sie z dykomfortu, a ten z braku techniki i strachu przed przegrana.
K_P

wlasnie nie bede ukrywal ze brakuje mi techniki, a nawet jesli znam jakies techniki, to czesto w czasie walki brak mi koncepcji co zrobic i jak wykorzystac techniki ktore znam. moze tu rzeczywiscie lezy problem. czyli raczej psychika niz fizyka?

[budo_msj]

itp Poszukaj w sieci, tego typu cwiczen jest naprawde duzo.

czy mozesz podac jakies namiary gdzie szukac takich cwiczen? czy mozna je cwiczyc samemu?
wlasnie wakacje chcialem przeznaczyc na tego typu cwiczenia, siedze w domu wiec warto byloby cos porobic, a zajec i treningow nie ma

[budo_telex]

Samemu bedzie raczej ciezko. Wiekszosc wymaga "bezpiecznego terenu", rownego podloza, najlepiej z mata, czesc pomocy partnera, czesc jest wykonywana na sygnal. Cwiczenie samemu to tez nie ta mobilizacja i koncentracja a co za tym idzie intensywnosc.

przykladowe cwiczenia na zrecznosc (zrodlo: J.Pawluk "Judo Sportowe")
-w marszu chwyt rekami za kostke jednej nogi i przewrot w przod, powstac bez pomocy rak
-szybki bieg, na sygnal zmiana kierunku biegu w lewa i prawa strone, w tyl
-bieg osemkami, zygzakiem, slalom, bieg skrzyzny (przeplatanka)
- biegnac po narysowanej linii prostej wykonac trzy obroty w lewa strone i trzy w prawa
- szybkie zmiany pozycji, np. z lezenia na plecach do lezenia na piersiach
- bieg z pokonywaniem roznych przeszkod np. przechodzenia pod laweczka przeskoak przez krzeslo, bieg po odwroconej laweczce itp
- Cwiczenia z plkami:
a) skozlowac pilke o podloze, wykonac pelny obrot i chwycic spadajaca pilke
b)stojac na laweczce podrzucic pilke w gore, zeskoczyc na podloge z jednoczesnym dotknieciem laweczki dlonmi, nastepnie wyprostowac sie i chwycic opadajaca pilke
c)w parach przy scianie (odl 3-4 krokow) jeden z partnerow twarza zwrocony do sciany rzuca o sciane pilka, drugi z ustawienia tylem do sciany, wykonuje obrot i chwyta odbita od sciany pilke
d)przewrot w przod na materacu i odbicie pilki rzuconej przez partnera
e)stojac na macie, podrzucenie pilki w gore, przewrot w przod i chwyt pilki

Cwiczenia szybkosci
-szybki start na sygnal, z roznych pozycji - z lezenia, kleku, siadu itp
-start niski 10-15 m
-bieg z wysokim unoszeniem kolan i sprint 10-15 m z wychylenia tulowia w przod
-przyspieszenia 20-40 m
bieg ze zrywami na sygnal, 5-20 m z maksymalna szybkoscia nastepnie przejsc do wolnego biegu

Jak widzisz nie sa to typowe cwiczenia "jak na silowni"
Jesli masz jakies sensowne warunki do pobiegania w okolicy to moze cos z tego wybierzesz. Tylko podejdz do tego rozsadnie i z glowa, zebys w nadmiarze checi nie kontuzjowal sie w wakacje. Osobiscie nie polecalbym raczej tych roznych karkolomnych skokow w biegu z obrotami na jednej nodze ze schwytaniem pilki odbitej od smietnika

Poskacz sobie na skakance, pograj w koszykowke (duzo kozlowania nie patrzac na pilke, zarowno lewa jak i prawa reka), troche zabaw biegowych wg wymienionego schematu i bedzie dobrze. Reszte dopracujesz na macie.

[budo_rybak]

telex:

Masz moze jakis pomysl, gdzie mozna ta ksiazke znalezc?
Szukalem w amazonie i w merlinie, a tam echo.

Kiedys to mialem, ale jak bylem mlody i glupi, to dalem koledze.

A teraz zaluje :?

[budo_msj]

to telex:

dzieki za rady sprobuje cos skorzystac, moze dam rade, zobacze, poszukam tez tej ksiazki...wielkie thx

[budo_genosha]

Nie wiem jak to sie ma w stojce bo cwicze glownie parter, ale przy luznych walkach [zadaniowych] najwazniejsze to imho nie dazyc za wszelka cene do odklepania partnera. Probujesz wyciagnac dziwnie, on sie spina i szarpie - ok, to zmiana pozycji, kolano na brzuch, probujesz z drugiej strony - nie wychodzi? Dosiad, boczna, probujesz wejsc za plecy, cokolwiek - byle bys byl w ruchu i myslal nad kolejnymi sekwencjami technik, co jak i kiedy zrobisz, reagujesz na techniki partnera a nie opierasz sie nim ze wszytkich sil...

Moze nie powiedzialem nic konkretnego ale mniej wiecej tak staram sie zadaniowki cwiczyc.

[budo_telex]

Ta ksiazka byla wydana po raz ostatni w 1988 wiec mozna ja dostac tylko z drugiej reki. Antykwariaty, aukcje, znajomi dziadka :wink:

[budo_rybak]

telex:

Tos mnie pocieszyl...
Chyba bede musial polazic po antykwariatach, kiedy bede w Polsce.

Dzieki. Akurat chyba mialem nawet wlasnie to wydanie.
Tutaj nie widzialem na razie porownywalnego podrecznika.

[budo_telex]

Kinboshi:
Wyslalem Ci wiadomosc na prv ale chyba nie doszla
Zobacz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , przed chwila sprawdzalem i jest do kupienia ta ksiazka.

[budo_rybak]

Dostalem, dzieki.

Sorka, ze tutaj odpowiadam, ale nie moge wysylac privow.