7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nana]

cze,
ma ktos z was moze doswiadczenia ze zlamanym obojczykiem?
jak najlepiej sie z tego wylizac i na co w przyszlosci uwazac?
na razie jestem w gipsie, i zycie stalo sie niezwykle upierdliwe.
boje sie zy krzywo sie zrosnie, bo ciagle cos tam przeskakuje.

z gory dzieki za wasze opinie i przepraszam za brak polskich znakow, bo pisze 1 reka i mam problem z altem i shiftem

pozdro
nana

[budo_m@ciek]

Hmmm wiesz jak mi przeskakiwało to mi sie kości rozeszły i operacje miałem i drut w kości przez 2 miesiące. Potem rehabilitacaj kolejne 2 a bark mam drętwy do dzisiaj jeszcze. Ale nic na siłe ja powoli ruszałem po wyjęciu drutu i doszedłem do siebie ale do treningów na maxa wróciłem dopiero po pół roku. Niech inni sie wypowiedza.

[budo_tomasz]

nie wiem dokladnie co Ci poszlo, ja mialem urwany guzek (ten wiekszy) kosci ramioniewej i ramie wypadlo mi z barku (ot trening judo).
przez 3 miechy sztywno, potem pol roku rehabilitacja, po tym czasie bylem sie w stanie powiesic na drazku ale nie podciagac, po roku moglem juz normlanie dzialac tylko jeszcze wciaz przez jakis czas mialem bole walilem w worek czy cos takiego, ale do dzisiaj (juz prawie 10 lat) nie moge cwiczyc na silowni, tzn moge ale jakies male rzeczy bo przy duzych ciezarach, ja rozumiem takie juz od 60 kilo na klate w barku zaczynaja sie bole, za to moge plywac i to polecam na rehabilitacje

[budo_panczo]

Ja też miałem złamany obojczyk, trzy tygodnie w gipsie, żadnej specjalnej rehabilitacji i nic mi nie dolega, tylko tyle że lewą rękę mam zdecydowanie silniejszą...

[budo_nana]

z tego co wiem, to nic nie poszlo oprocz obojczyka, ktory sie zlamal na pol. Teraz zamiast gipsu mam szelki odciagajace ramiona do tylu.
nie jest to specjalnie wygodne, ale lepsze niz gips. powiedzieli, ze pochodze w tym 5-6 tygodni, potem rehabilitacja. w czwartek maja to jeszcze naciagac, zeby te kosci lepiej sie ulozyly...

Z tego co piszecie takie zlamania nie sa takie rzadkie, niestety.

[budo_m@ciek]

Też miałem te szelki i w nocy jak chcialm wstac z łózka to mi coś chrupneło i kości sie rozeszły zupełnie ale jak wsadzili mi drut było ok choc nie powiem lekko sie wkurzyłem bo mówili "aaa obojczyk szybko sie zrosnie i wogóle" a wyszło jak wyszło.
pozdro

[budo_słoniak]

Obojczyk z reguły zrasta się szybko i bez powikłań. Ale proponuję na razie nie szaleć i pamiętać o mocnym odchylaniu barków do tyłu. Zwłaszcza kiedy je odruchowo chcemy ściągnąć do przodu, czyli przy schylaniu się po coś lub wstawaniu. Proponuję powiesić sobie nad łóżkiem w widocznym miejscu kartkę "POWOLI". Pomaga się nie zapominać.

[budo_nana]

bo mówili "aaa obojczyk szybko sie zrosnie i wogóle"

mi dokladnie to samo mowili...moze sie nie rozejda.
najgorzej ze rece szybko slabna i drentwieja, i to juz po paru dniach.