7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sid]

Czy ktoś tu, na forum, zajmuje/interesuje się survivalem (nie ulicznym)???

[budo_sid]

Ten temat chyba nie powinien się tu znaleźć... jeśli mam rację, proszę przenieść.

[budo_thaiboxer]

No pytasz a wiesz.
Ja się zajmuje. A o co chodzi???

[budo_sid]

Napisz coś. Otóż, bardzo mnie ciągnie do survivalu, a nie szczególnie wiem jak się do tego zabrać i czego spodziewać...

[budo_seiken]

Moze nie tyle sie interesuje , ale ja to po prostu uwielbiam .
Co jeszcze , zainteresowania przejely moje chlopaki i juz ponad leniwe wyjazdy na Karaiby preferuja wypady do Algonquin Park czy Rocky Mountain

[budo_sid]

A... i żeby nie było niedomówień. Nie chodzi mi tu o jakieś "masochistyczne wyprawy". Ale piszcie, piszcie (więcej)...

[budo_thaiboxer]

a więc survival jest sztuką przetrwania w trudnych warukach.najlepszy docwiczen jest oczywiscie dom (matka, dwiesiostry itd. )
a taknaprawde to niebawie sie w to wyczynowo tylko raczej traktuje to jako trening bo na wyprawy mnie nie stac. w gruncie rzeczy ide na jakis czas do lasu i cwicze oraz przyswajam sobie podstawowe umiejetnosci.
jeslui chcesz tak naprawde zobaczyc co to jest survival pojedz na oboz przetrwania. a podstawy znajdziesz w podrecznikach (np. w bibliotece). a jak chcecie cos konkretniejszego to walcie

[budo_sid]

Taaaa... w domu (a i też poza nim) to rzeczywiście szkoła przetrwania. Dlatego też, jeśli bym się gdzieś wybrał, to raczej w celu zrelaksowania się :wink: . Myślę o samotnej wyprawie, max. 7 dni i minimalne wyposażenie etc. Pieniążków nie mam, więc w planie są polskie góry. No ale GDZIE JAK Bardzo mnie to kusi. Jednak nic na ten temat nie wiem (no, może przesadzam...)... Czytałem podręczniki, obejżałem kilka stron. Jednak w praktyce, to co innego... :?