masz tego kochanego cialka za duzo ? bo jesli tak - najpierw spalic tluszczyk potem budowac rzezbe. oczywiscie laczy to sie dosc silnie ze soba. a cwiczenia - masa tego

speicia, przenoszenia, podnoszenia, sklony. wszytsko to z wolnymi ciezarami, na maszynach. mozesz kombinowac super serie - ciezki ale mnie sie podobaja . np. rowno minute (nie wazne ile razy) wykonujesz sklony na maszynie (mam nadzieje ze znasz metoda ustalania wlasciwego ciezaru) . bez odpoczynku podchodzisz do wyciagu gornego i robisz kolejna minute sklonow. potem z marszu na talerz obrotowy i i po 75 razy w kazda strone skretow tulowia. 90 sek odpoczynku i powtrzasz to 3 razy. tak dwa razy w tygodniu. jesli nie bedziesz mogla sie smiac to znaczy ze dziala

po miesiacu musisz zmienic system ze atakowac te same miesnie inaczej inaczej sie przyzwyczaja i nie bedzie dorego efektu.aha - zwroci uwage ze bardzo slabo dotykasz dolne partie (tuz nd spojeniem lonowym). jesli zalezy ci a rownomiernym (idealnym) rozlozeniu "kostek" to mozesz np. w zwisie podciagac kolana do brzucha z jakim talerzem na pasku. dorzucasz wtedu do super serii po 30 takich podciagniec - reszta bz.a tak wogole.. poniewaz bywa ze mam przyjemnosc cwiczyc na jednej sali z zawodnikami dowiedzialem sie ciekawej rzeczy. m.in miesnie brzucha bardzo ciezko jest zrobic na ladne. tak ciezko ze zawodowcy robia je praktycznie na zawody w miedzczycia tylko jakos utrzymujac ale bez przesadnej troski.