[Obrona] poczatukjaca osoba
Napisano Ponad rok temu
jak jest z prawem w polsce?
tzn. jest jakieś ogranieczenie co do długości ostrza?
może niemożna mieć automatów?
niechcę żeby gliniaże doczepili się do mnie, a potem się dowiem, że zmarnowałem czas i forsę na rozprawy które niepowinny mieć miejsca
a ta w ogóle, to jak to jest z samoobroną za pomocą noża?
gdzieś czytałem że można się bronieć tylko tym czym cię atakują.
czyli jak kobietę zaatakuje zboczeniec z pytą na wierzchu to ona ma również coś takiego sobie załatwić? :wink:
i czy będe siedział, jeśli nożem zabiję kolesia który chciał mnie zatłuc pałką?
strasznie to nasze prawo skomplikowane...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
byłbym bardzo wdzięczny
bo tutaj coś znaleść....
Napisano Ponad rok temu
Tak a propos, PiterM, moze by to i tutaj przykleic?
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trudno to co prawda przeoczyc, bo obok jest taki ladny, zolty rzucajacy sie w oczy znaczek, ale nie wszyscy zagladaja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dzięki za cierpliwość
jak mówią:
nemo sapiens nisi patiens
na zdarawie
Napisano Ponad rok temu
przeczytałem
teraz niedam się zwinąć z ulicy za mój tasaczek
chyba że gliniaż wciśnie mi, że to jest ostrze ukryte
to biąrę dwóraka i idę na obchód miasta
narazie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a pomimo tego, że jestem psycholem to mam instynkt samozachowawczy
niewyjmę noża jeśli niebędzie to konieczne
bez obaw
Napisano Ponad rok temu
za dzieciaka to raczej ciężko mnie wziąść
a pomimo tego, że jestem psycholem to mam instynkt samozachowawczy
Pójdz do jakiejś sekcji SW i powtarzaj często, że "jesteś psycholem" - na pewno będą cię szkolić :?
To samo ewentualny szkoleniowiec od noża... (którego szukasz).
niewyjmę noża jeśli niebędzie to konieczne
A pisałeś, że nosisz tasak??
gdzieś czytałem że można się bronieć tylko tym czym cię atakują.
Ehhh - bronisz się tym co masz... Tym co ma przeciwnik - wszystkim. Jak coś piszesz- najlepiej wrzucaj linka 8)
Napisano Ponad rok temu
tasak- tak, noszę ale tylko po 22 i tylko jeśli idę gdzieś sam.
a co do llinka to hmmmm, sorry ale gazety nieczęsto mają na sieci dział z archiwum :twisted:
kiedyś 2 kolesi chciało mnie okraść, byłi wstawieni i ledwo stali na nogach, ale niegdy niewiesz czy np jeden z nich nieprzewruci się na ciebie i niezłamie ci karku :wink: Wtedy wyjąłem swój tasaczek i sasugerowałem żeby sobie poszli. zadziałało, rozstaliśmy się w pokoju
nigdy niemusiałem go użyć do niczego innego niż do rąbania mięsa.
ale jeśli doszło by do takeij sytuacji to raczej niewidzę siebie wyjaśniającego skąd wziąłem ten tasak i jakim cudem akurat miałem go przy sobie :wink:
pewnie skończyło by się tym, że to ja wyszedł bym na agresora.
i chyba jednak tasakiem jest tródniej zrobić komuś "krzywdę".
żeby nim zabić musiałbym przerąbać rękę, a nożem wystarczy lekko popchnąć...
Napisano Ponad rok temu
Ale tak ze dwie strony temu miałeś dodatkowe pytania o CQB-1, więc odpowiem, chociaż czuję się cholernie zapóźniony w tej dyskusji :roll:
Nożyk golił jak go dostałem i goli nadal, choć w miejscu, które najczęściej stykało się z drzewkami i krzorkami to trochę mniej... Ale nadal jest naprawdę bardzo ostry, stal dobra, nie ma na co narzekać...
A tak w ogóle to jest nóż do walki, a nie codziennego ciężkiego użytku, chcesz coś nie do zajechania w dżungli, to już ci tu poradzą odpowiednią maczetę... :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Jak już ci pewnie wiadomo, to jest typowy fighter, świetnie chodzi w ręce, nigdzie nie ucieka !!!!
Środek ciężkości jest mniej więcej tam, gdzie masz palec wskazujący (w zwykłym, "młotkowym" chwycie), a nawet jest przesunięty nieco bardziej w stronę rękojeści, tak między wskazującym a środkowym...
Wybacz moje niefachowe tłumaczenia...
Musisz mi uwierzyć na słowo, że świetnie trzyma się dłoni i po godzinie, kiedy już z powrotem znajdzie się w pochwie, to się czujesz, jakby ci ktoś kawałek ręki odrąbał, czegoś brak... :twisted:
Pozdr
Mithr
Napisano Ponad rok temu
i dzieki za wrażenia z użytkowania CQB-1
widzę że znalazłem już mojego faworyta
więc teraz pozostaje tylko kwestia ostrza kródszego, wytrzymalszego, mnie zabójczego( :twisted: ) ale bardziej przydatnego w codziennym życiu
( niejestem komandosem :wink: ). jakieś propozycje?
a wracając do obrony przed nożownikiem, to...
jakie buty polecacie ?
Napisano Ponad rok temu
:roll: Dark Lord zna powód...
Mithr
Napisano Ponad rok temu
czy takie "elementy" na rękojeści nieprzeszkadzają?
chyba jak złapię mocniej to będzie mi się wpijać w dłoń?
Napisano Ponad rok temu
niegdy niewiesz czy np jeden z nich nieprzewruci się na ciebie i niezłamie ci karku
Zależy czy w ogóle masz kark (właśnie wróciłem z siłowni :wink: )
nożem wystarczy lekko popchnąć...
Co? Popchnąć?? Chyba pchnąć A to różnica
Napisano Ponad rok temu
pchnięcie nozem jest z założenia dynamiczne, szybkie i silne. ma za zadanie wbić ostrze.
a dobrze naostrzonymn nozem wystarczy kogoś popchnąć, jeśli się nieprzewruci to skończy z ostrzem w bebechach
i proszę się nieczepiać, jestem prawie dyslektykiem :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kabar D2 folder
- Ponad rok temu
-
MOD Tactical Fighter?
- Ponad rok temu
-
Trójka najlepszych
- Ponad rok temu
-
tytanowe linersy
- Ponad rok temu
-
Okolice trzech cali
- Ponad rok temu
-
nauka...
- Ponad rok temu
-
"automat"
- Ponad rok temu
-
Miałem cyfrówkę na święta...
- Ponad rok temu
-
CRKT M1 - pierwsze wrazenia
- Ponad rok temu
-
Automat, odporność na brud
- Ponad rok temu