14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_genosha]

Tak sie ostatnio zastanawialem, czytajac regulaminy roznych zawodow bjj - nie ma w nich zabronionych dzwigni na nadgarstek. I w sumie, czy nie latwiej zamiast konczyc balache dzwignia na staw lokciowy [jestem lekki i czasem ciezko jakiegos osilka skonczyc tradycyjnie, szczegolnie balacha z gardy], po prostu zlapac go jedna dlonia za przedramie a druga wygiac nadgarstek? [czy to w strone naturalnego zginania tego stawu, czy odwrotna - i tak i tak boli].

Czy cwiczyliscie cos takiego na treningach ? Czy takie dzwignie sa wykonywane na zawodach?

[budo_kapu]

U nas na treningach nie przerabialismy takich dzwigni ale wiele razy sie z nimi spotkalem, kulajac sie np. z ludzmi trenujacymi wczesniej aikido.
dzwignie te z tego co wiem nie sa zabronione. z drugiej strony w zadnych szkoleniowkach bjj ktore dotychczas widzialem nie spotkalem sie z nimi a to dzwine poniewaz czasami bywaja naprawde skuteczne i to nie tylko w przypadku balachy.

ps. na bjj.org sa ze 2 techniki na nadgarstek(moreira)

[budo_dilsvern]

Nienawidze dźwigni na nadgarstek i na palce...

[budo_kapu]

ha! na palce sa zakazane 8)

[budo_slaszysz]

ha! na palce sa zakazane 8)

...na zawodach.
BTW, jak ktoś mi ucieka z dźwigni na łokieć (zginając rękę), to ja próbuję od razu zrobić dźwignię na nadgarstek, korzystając z ruchu "zabierania" ręki.

[budo_^hast^]

Hmm, regulaminy zabraniaja wylamywania / wyginania malych stawow jak nasze palce. Jezeli chodzi o nadgarstki to nie sa one wymienione jako dzwignie zakazane. Jezeli tak to mozna je stosowac.
Te dwignie to o ile dobrze pamietam pan Cleber, dosc utytulowany zawodnik Bjj, lubi szczegolnie. Sa one OK acz na niektorych moga specjalnie nie dzialac.
Ahh, to ze dane techniki nia powszechne w danym srodowisku nie oznacza iz ich wogule nie ma albo ze nie sa stosowane. Taka odmiana metagame to jest :wink: .

[budo_genosha]

Sa one OK acz na niektorych moga specjalnie nie dzialac.

To fakt, mam kolezanke [pozdrawiam Iza ;] ktora moze tak zgiac nadgarstek, ze wewnetrzna strona dloni normalnie dotyka przedramienia 8O

Myslalem ze zemdleje, jak mi to na lekcji pokazala, zgina normalnie o 180 stopni [a zadnego aikido nie trenowala]. Na szczescie takich wybrykow natury jest niewiele :twisted:

[budo_kazama]

Heh Metagame, zupelnie jakbym byl gdzies na jakims turnieju mtg:-)

A co do samych dzwigni to ja sie z takimi zetknolem.

[budo_^hast^]

To fakt, mam kolezanke [pozdrawiam Iza ;] ktora moze tak zgiac nadgarstek, ze wewnetrzna strona dloni normalnie dotyka przedramienia 8O

Myslalem ze zemdleje, jak mi to na lekcji pokazala, zgina normalnie o 180 stopni [a zadnego aikido nie trenowala]. Na szczescie takich wybrykow natury jest niewiele :twisted:

Byc moze to co zaraz napisze ciut Toba wstrzasnie niemniej mniej to na uwadze .
Kobiety to taka nacja ktora z definicja ma bardziej elastyczne stawy. Ciezko takie zdzwigniowac, na ogul, maja baaardzo elastyczne stawy to by sie zdawalo przeczy kilku prawom anatomicznym jakie znam :wink: .
To narusza moja psychike dosc silnie wiec unikam tego typu zjawisk na treningu coby szoku nie doznac 8O .
Kazama: To pojecie ma szersze zastosowanie niz tylko w grach karcianych gdyz opisuje pewne zjawisko regionalizacji co w bjj jest silnie prawdziwe.

[budo_kazama]

czyzbys przygrywal w gry karciane:)

[budo_tarciu]

Bas Rutten na swojej szkoleniówce pokazuje taką prostą dzwignię na nadgarstek. Bardzo fajna sprawa.

Nienawidze dźwigni na nadgarstek i na palce...

No to w czwartek Ci ją założę. Muszisz się przecież przyzwyczajać :wink:

[budo_genosha]

Hast tak wiem ze maja bardziej ruchome stawy [wiele potrafi wygiac lokiec w druga strone o dwa-trzy cm]. Sam gdy nudze sie na lekcjach rozciagam sobie nadgarstki [w strone przedramienia glownie], tak ze moge juz zginac o 45 stopni. Ciekawe jak to sie na mnie odbije jak bede staruszkiem Ale wszystko lepsze od obliczania redox'ow na chemii...

My uczylismy sie tylko jednej dzwigni na nadgarstek: gdy przeciwnik trzymajac nas w bocznej trzyma glowe i ramie zbyt blisko naszych bioder mozna go zapiac w trojkat [chociaz mi osobiscie dosc ciezko sie z niego dusi, ale niektorym sie udaje]. Gdy duszenie nie dziala trojkat zostaje juz tylko jako trzymanie - wtedy mozna spokojnie wylapac druga reke przeciwnika [ta blizej naszej glowy, niezapieta w triangle choke], polozyc ja sobie lokciem do gory [mozna unieruchomic glowa, dociskajac do barku okolice przedramienia] i wtedy juz banalnie jest zrobic dzwignie na nadgarstek [zginamy 'od siebie', w strone naturalnego zginania stawu zainteresowanego ;]

Mam nadzieje ze kojarzycie, o co mi chodzi.

[budo_yamabushi fighter]

dźwignie na nadgarstki są rewelacyjne, mogą nieźle zaskoczyć

a co do palsców z tego co wiem to można robić dźwignie na 4 palce

ale moge sie mylić

[budo_kapu]

dźwignie na nadgarstki są rewelacyjne, mogą nieźle zaskoczyć

Soca uzyl ich ze dwa razy kiedy kulal sie z chlopakami z wawy(tymi wiekszymi)
Ja nie mialem okazji sie z nim pokulac

[budo_dilsvern]

Nienawidze dźwigni na nadgarstek i na palce...

No to w czwartek Ci ją założę. Muszisz się przecież przyzwyczajać :wink:

Ja mówiłem że nielubie dźwigni na nadgarstki Przecież ja je uwielbiam :wink: