Jak to jest z tym JKD ??!!
Napisano Ponad rok temu
odrazu chciałbym zaznaczyć że w tej dziedzinie jestem laikiem.
Czytając post dotyczący JKD dowiedziałem się że nie ma sensu uczęszczać do szkoły JKD (z resztą w okolicy w której mieszkam takowej nie ma... ) i zastanawiam się czy jest za to sens uczyć się technik z książek o JKD (te z Bruce Lee) bo co do treningu siłowego to sobie chwale i go stosuje. Chodzi mi tu głównie o naukę technik, kopnięć itp. Co do sparing partenera to no problem. Worek i rękawice też mam na stanie
Co o tym sądzicie, proszę się wypowiedzieć.
Napisano Ponad rok temu
A te ksiazeczki BTW sa nie najwyzszej jakosci.
K.
Napisano Ponad rok temu
...zastanawiam się czy jest za to sens uczyć się technik z książek o JKD (te z Bruce Lee)
Hm. A więc tak Po pierwsze to nie są książki "z Bruce'm Lee" tylko książki jego autorstwa (mówisz pewnie o "Metodzie walki" i o "Tao of JKD"). Pokazuje w nich techniki takie, które jego zdaniem były przede wszystkim efektywne i stosunkowo łatwe do wykonania na ulicy. Jeżeli wiesz coś o JKD to nie nowością będzie dla Ciebie, że dla Lee kluczową sprawą było uwolnienie się od jakichś schematów. Jego książki mają być tylko sugestią, a nie kompletnym wykładem jak-przeżyć-na-ulicy. A poza tym pokaż mi kogokolwiek, kto nauczył się technik z książek, cha cha cha Możesz się ich naczytać setkami ale i tak nie nauczysz się wiele, jeśli ich nie będziesz ćwiczył i to nie na sucho, ale podczas sparringu (rzecz jasna po ich technicznym opanowaniu). Mój trener zawsze nieco nabijał się z ludzi, którzy mówią, że umieją zrobić to-i-to - "jak zobaczę to w walce, to uwierzę, że umieją". Otóż to.
Nauka samemu to rzeczywiście ślepy zaułek, nikt nie pokaże Ci błedów, jakie popełniasz. A co do sensu/bezsensu uczęszczania do szkoły JKD (BTW, gdzie ten post?), to powiem tak (nie sam to wymyśliłem): nieważne pod kim ćwiczysz, ważne co z tym robisz. Według mnie ktoś, komu nie wystarcza ślepe powtarzanie technik bez końca, prędzej czy później sam zacznie drążyć i szukać jakiegoś własnego sposobu sztuki walki. Ja sam nie wyobrażam sobie uprawiania jakiejś "jedynie słusznej" sztuki walki. bo nie ma takiej, nie sztuka jest ważna, lecz człowiek (to też niestety już ktoś przede mną wymyślił . Ja uprawiam JKD od niemal trzech lat i już mnie zaczyna ciągnąć w inne strony, myślę o kung-fu, czy krav madze... Jak powiedział Lee "bierz, co potrzebujesz, niepotrzebne odrzucaj". Dla mnie to jest właśnie cała istota JKD, które właściwie mogłoby się nazywać jakkolwiek inaczej, albo i nawet wcale.
Uf. Zatem moim zdaniem: sens jest pójść do szkoły, jak masz karate w okolicy idź na karate, czy cokolwiek innego i rób to z głową po prostu, bo niemało historii o ludziach którzy wygrywali zawody po czym dostawali baty na ulicy, bo tam już nie ma sędziego. Tłucz się z partnerem do bólu a najlepiej jeszcze znajdź nowych, bo się z czasem nauczycie siebie nawzajem. Co zaś do technik owszem zajrzyj do książek ale nie wcześniej niż tak po roku trenigu. Jak najszerszej drogi bynajmniej nie najgładszej
Napisano Ponad rok temu
Popatrz na date, kiedy poprzednie posty zostaly napisane ZANIM napiszesz odpowiec...
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gdzie cwiczysz w Lodzi JKD? U W. Adamusika?
Pozdrawiam
K.
Napisano Ponad rok temu
Nie chcę robić wiochy, więc zapytam ich najpierw co myślą, a jak się zgodzą, to dam na nich namiary, może się komuś przydadzą, tym bardziej, że szykują się obozy oczywiście.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Krakowskie Ving-Tsun
- Ponad rok temu
-
Kung-fu w Warszawie , gdzie ?
- Ponad rok temu
-
Poszerzenie pola percepcji
- Ponad rok temu
-
Gulao Yongchun - klip
- Ponad rok temu
-
Yin shi bagua zhang - klip
- Ponad rok temu
-
Kung-Fu, Tai-chi, a Darn Jian
- Ponad rok temu
-
Formy CLF
- Ponad rok temu
-
Yip Man sfilmowany?
- Ponad rok temu
-
Choy Lee Fut - Ng Lun Ma
- Ponad rok temu
-
Polnocny Shaolin - filmiki
- Ponad rok temu