15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robertp]

Macie jakieś pomysły na efektywne spędzanie czasu, np. czekając na autobus?
Ściskanie gumowego kółeczka w łapie, unoszenie torby nadgarstkiem ...
Co robicie, ale nie wywołując zbiegowiska :-)

[budo_santiago]

Wspomniane: koleczko, torba, a jak jest morek ablo cos podobnego to takie wchodzenie ne niego (cos ala na steper).

[budo_lbartekl]

Czasem jak nikt nie widzi, to na łydy ćwiczę- wznosy na palce. :-)

[budo_lubomir]

proponuję kupić sobie gumowe kółeczko w sklepie dla zwierząt (takie jak do ściskania) i próbować je rozerwać przy użyciu np. mięśni naramiennych. Ręce przy tułowiu i wygląda to naturalnie, a sympatyczne ćwiczenie izometryczne.

[budo_gumiś]

Czy to niejest już ,zboczenie zawodowe ...

[budo_misman]

Macie jakieś pomysły na efektywne spędzanie czasu, np. czekając na autobus?
Ściskanie gumowego kółeczka w łapie, unoszenie torby nadgarstkiem ...
Co robicie, ale nie wywołując zbiegowiska :-)

8O Ja na przyklad efektywnie oddaje sie rozmyslaniom, ogladam sie za dup^H^H^Hdziewczetami , kopie kamyki na jezdnie... :twisted: Polecam. Nie udalo mi sie jeszcze wywolac tym zbiegowiska...

[budo_dilsvern]

To chyba dalsza czesc topicu paranoje Ja poprostu tak odruchowo kopie lekko w metalowa podpore przystanku.

[budo_santiago]

Aaa... i slupki tez mi sie zdazylo stukiwac (ale tak delikatnie) ale to jak bylem zly albo mnie energia rozpierala...

[budo_taketa]

Ja tamj biegam w drodze na przystanek ( z buta wolno idzie sie tak .. 10-15 minut) udalo mi sie kiedys przebiec w 405 minutek .. i zobaczylem jak mi autobus z przed nosa zwial i musialem do nastepnego przystanku za nim biec )

[budo_taketa]

4-5 a nie 405

[budo_słoniak]

Jest różnica . Ja sobie skręcam rurki w autobusie albo na przystanku, spinam palce u rąk, wykręcam nadgarstki i organizuje dla moich łap turniej w przepychaniu. Żadna z w/w czynności nie przeszkadza mi w oglądaniu się za dziewczynami.

[budo_ina_czej]

nie mam tych problemów... do autobusu zawsze biegnę na złamanie karku, żeby mi nie zwiał

[budo_silvio]

Macie jakieś pomysły na efektywne spędzanie czasu, np. czekając na autobus?
Ściskanie gumowego kółeczka w łapie, unoszenie torby nadgarstkiem ...
Co robicie, ale nie wywołując zbiegowiska :-)

ja siadam i grzecznie czekam na autobus. Czasem czytam. Przyglądam się ludziom, szczególnie pośladkom ładnych dziewczyn. Nie wiem sam po co to robię, ale sprawia mi to niejaką przyjemność.
Silvio

[budo_lubomir]

Jest różnica . Ja sobie skręcam rurki w autobusie albo na przystanku, spinam palce u rąk, wykręcam nadgarstki i organizuje dla moich łap turniej w przepychaniu. Żadna z w/w czynności nie przeszkadza mi w oglądaniu się za dziewczynami.

łapki mogą rywalizować również w przeciąganiu

[budo_taketa]

ja tam juz na przystanki nie chodze ( od tygodnia rowerek w robocie )

[budo_skinny raf]

ćwiczę yiquan, więc nie mam w sumie problemu: staję sobie w zhang zhuang, nawet nie chengbao (obejmowanie drzewa), tylko jakieś mniej ostentacyjne. Stoję sobie więc spokojnie i pracuję mentalnie. Albo wręcz siadam i "depczę bawełnę"

No i oczywiście to wszystko tylko wtedy gdy akurat nie mam nic do czytania, a i nie przechodzi żadna dziewczyna, której figura zachęcałaby do wybrania wariantu Silvia :wink:

Raf