6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

Jest tak.. byl okres w moim zyciu kiedy jezdzilem na kazdy staz aikido w PL.. potem juz nie.. wybieralem staranniej.
Popatrzylem na staze organizowane obecnie no i jest ubogo.. z reguly sa to 3 treniengi w trzy dni. Ani pojsc na piwo , ani cos zhjesc solidengo. nie wiadmo co zrobic z soba w wolnym czasie. Uważam ,ze taka ilośc treniegow sprowadza do tego ,ze staż staje sie stażem lokalnym. Zamiescowym nie oplaca sie jechac na tak krotki staz. to jest strata 3-4 dni.Przez ten czas ozna zrobic wiecej u siebie w domu.
Kilanascie lat temu treniegow nie bylo mniej niz pięc w weekend. Piatek - 1, sobota, niedziela- 2 i to mialo sens.
Nie mowie o wymiarze godzinowym bo to juz inna sprawa. Ale jak tenieng mial mniej niz 3 h to byl krotki. :-) A teraz .. 1,5 h vide Chelm.. cos tu nei gra wg. mnie.

[budo_uchideshi]

Jest tak.. byl okres w moim zyciu kiedy jezdzilem na kazdy staz aikido w PL.. potem juz nie.. wybieralem staranniej.
Popatrzylem na staze organizowane obecnie no i jest ubogo.. z reguly sa to 3 treniengi w trzy dni. Ani pojsc na piwo , ani cos zhjesc solidengo. nie wiadmo co zrobic z soba w wolnym czasie. Uważam ,ze taka ilośc treniegow sprowadza do tego ,ze staż staje sie stażem lokalnym. Zamiescowym nie oplaca sie jechac na tak krotki staz. to jest strata 3-4 dni.Przez ten czas ozna zrobic wiecej u siebie w domu.
Kilanascie lat temu treniegow nie bylo mniej niz pięc w weekend. Piatek - 1, sobota, niedziela- 2 i to mialo sens.
Nie mowie o wymiarze godzinowym bo to juz inna sprawa. Ale jak tenieng mial mniej niz 3 h to byl krotki. :-) A teraz .. 1,5 h vide Chelm.. cos tu nei gra wg. mnie.

A czegos Ty Aiki się spodziewał?? :roll: Staże teraz sa nieopłacalne bo każdy chce zarobic.. za duzo ludzi chce ciagnąć kasę z lipnego przedsięzięcia..
Ja to dawno sobie juz większość staży krajowych odpuściłem
Pozostają teraz stare sprawdzone miejsca i organizatorzy..

[budo_ankata]

Aiki zawsze mozna pojechac na staz np. do Pragii ,do Mediolanu itd. i polaczyc aikido z turystyka

[budo_aiki]

hmm pasqdua.. rozumiem.. ale jak sie oczekuje korzysci zawodowych a nie turystycznych?
Uchideshi ano czekuje tego by sie organizatorzy opamietali , bo to jest kra na krotka mete..

[budo_marcin954]

już dawno odpusciłem sobie większosc krajowych staży - jezdzę lub chodze tylko na te na które zaprosza mnie znajomi lub które sam organizuje.

[budo_silvio]

Jest tak.. byl okres w moim zyciu kiedy jezdzilem na kazdy staz aikido w PL.. potem juz nie.. wybieralem staranniej.
Popatrzylem na staze organizowane obecnie no i jest ubogo.. z reguly sa to 3 treniengi w trzy dni. Ani pojsc na piwo , ani cos zhjesc solidengo. nie .

Aiki, jeździj na obozy! Jak dla mnie obóz to wypas.
pozdrawiam
Silvio

[budo_aiki]

Jedyny jaki pamietam soliodny oboz to byl w Karpaczu w 1990 chyba.. droga przyjazni polsko-czeskiej do dzis jest dla mnie sciana placzu..
ale fakt.. oboz to najsensowniejsze miejsce do nauki..