sztuki walki a RPG
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gracza wyzucilem juz 2 z sesjii .. pozatym nie umiem nad tym all zapanowac ...
Napisano Ponad rok temu
--------------------------------------------------------------------------------
RPG - bardzo tak (obecnie D&D i Wilkołak). MA + walka bronią historyczną i robią się sesje cudka. Walki z wysoką realnością, opisami jak ze scenariusza telewizyjnego z opracowaniem co do ruchu. Uwielbiam przedłużające się walki.
WRRRGRRRYYYWRRRYYYY!!!
Nie grac z tym panem. Szczerze radzę. Szczególnie w Wołka. Już się boje, co to będzie przy Dark Ages...
"Ja tak zrobiłem, mój Aphalon przypomina klimatem Warhammera - świat jest mroczny i mało zabawny ( poza karczmami ), o przetrwanie trzeba walczyć mieczem, mieć plecy i znajomosci jak chcę załatwić magiczny klamot - jest duże odwzorowanie naszego świata jezeli chodzi o stosunki społeczne. "
Aaaa, jeszcze nie widzieliście nowego systemiku autora Aphalonu. To dopiero cudeńko. Miałam okazję grać w dwie nowinki Arka Mielczarka i obie są wspaniałe - jeden system to klimat podobny do Czarnej kompanii, dark fantasy, drugi to taki trochę barbarian. Łapki świerzbią, że by troche pokulać.
Eeeech!
Napisano Ponad rok temu
Co do sytuacji uzbrojony vs. nieuzborjony: jeśli ja jestem nieuzbrojony, to jak mam możliwość to staram się wiać. Jeśli to gość jest nieuzbrojony, to czuję się od razu pewniej, chyba że odziany jest w strój mnicha, to wtedy gorzej.
P.S. Właśnie na ostatniej sesji skopał mnie do nieprzytomności taki właśnie mnich
Napisano Ponad rok temu
Aaaa, jeszcze nie widzieliście nowego systemiku autora Aphalonu. To dopiero cudeńko. Miałam okazję grać w dwie nowinki Arka Mielczarka i obie są wspaniałe - jeden system to klimat podobny do Czarnej kompanii, dark fantasy, drugi to taki trochę barbarian. Łapki świerzbią, że by troche pokulać.
Eeeech!
widzieliśmy i graliśmy ale niestety tylko raz - warto było, zadyma u niego to straszna rzecz - tak jak w naszym świecie rany jatrzą się długo. Mam nadzieje że mówimy o Miekiszu a nie Gutku?
Co do sytuacji uzbrojony vs. nieuzborjony: jeśli ja jestem nieuzbrojony, to jak mam możliwość to staram się wiać. Jeśli to gość jest nieuzbrojony, to czuję się od razu pewniej, chyba że odziany jest w strój mnicha, to wtedy gorzej.
P.S. Właśnie na ostatniej sesji skopał mnie do nieprzytomności taki właśnie mnich
to już zależy od MG, znam takich u których to nie ma większego znaczenia, ja ze swojej stront mogę powiedzieć ze maniakalnie wprost rozliczam kwestię dystansu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
też nie lubię tego systemu ale wtedy kiedy ktoś prowadzi podręcznikowo, bo w odgóle nie znpszę podręcznikowego prowadzenia, w to trzeba włóżyć co nie co wysiłku, podobnie jak w trening sztuk walki. U mnie jest szybka weryfikacja - ci co porwadzą według systemu i ani troche na bok bo tak jest napisane i tka ma być, długo nie prowadzą, chyba że zmieniają zdanie
Napisano Ponad rok temu
Ech
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Małe pytanko - jak tworzycie Bohatera to jaki typ postaci preferujecie?
Napisano Ponad rok temu
Małe pytanko - jak tworzycie Bohatera to jaki typ postaci preferujecie?
To zalezy, od tego do jakiego systemu tworze postac, i na jaki typ gry mam w tym momencie ochote grac.
w wfrp swojego czasu bardzo dlugo gralem halflinka zlodziejem, bodajze 2 lata. Calkiem fajna postac, mila sympatyczna, zaczynala od bycia zlodziejem az jej aspiracje urosly do proby zakladania wlasnych interesow w roznych miastach starego swiata (i na tym poziomie ta postac zostawilem, stwierdzilem ze bedzie juz prowadzila nudne zycie and this is the end).
Z jeszcze innych ciekawych postaci, jakie mialem do wfrp (3 lata gry) to czarodziej demonolog, chcacy zalozyc wlasny kult w jednym z miejszych miast. Bardzo fajna postac pozniej troche zaczela mnie meczyc ze wzgledu na swoj charakter. Z zalozenia traktowala ludzi jako narzedzia, i za wszelka cene piac sie ku gorze. Niestety za przestalem grania ta postacia, poniewaz Mg stwierdzil ze musi odpoczac od Fantasy, na jakis czas, i jak do tej pory nigdy nie wrocilismy do mlotka...
Z cyberpunka, jest chyba w sumie tylko Solo i Korp ktorych nie trawie i jakos nigdy nie mam ochoty nimy grac, moje ulubione role to natomiast Fixer, Gliniarz, Grabierzca, Rockman... No i oczywiscie Booster, takimi sie najlepiej gra :D uhhh pelen klimat. (Jakos bardziej lubie grac tu niskopoziomowymi postaciami, tak umiejetnosci okolo 4). Co do ich psychiki i charakteru to roznie bywa, jeszcze nigdy mi sie nie zdazyla zagrac postacia, ktora w cyberze na poczatku zachowywala sie tak samo jak pod koniec swojej kariery.
Natomiast nikt nigdy nie zmusi mnie do grania/odgrywania Elfa
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
hmm jka postać DObrze mi się gra Perfidnymi złodziejami/magami/wampirami któzy umieją dociąć zarówno słowem i mieczem. LEcz ostatnio na podst. Triguna stworzyłem gunmana fajnego "Wesoły duch", jak kogoś zabił to wkładał do pistoletu nabój kręcił bebenkiem i strzelał sobie w głowe jak się dowiedział że bardzo ale to bardzo dużo osób przez niego zgineło to :
....
MG:Więc co robisz ?
Ja:pakuję kulkę do bębenka
Mg
Ja: jeszcze raz pociagam za spust ( bez krecenia bembenkiem )
mg:nic
.....
tak 4 razy - zostala tylko ostatnia komora w której na 100% jest naboj
ja:pociagam za spust
mg: tracisz pepeka
Napisano Ponad rok temu
hmm jka postać DObrze mi się gra Perfidnymi złodziejami/magami/wampirami któzy umieją dociąć zarówno słowem i mieczem. LEcz ostatnio na podst. Triguna stworzyłem gunmana fajnego "Wesoły duch", jak kogoś zabił to wkładał do pistoletu nabój kręcił bebenkiem i strzelał sobie w głowe jak się dowiedział że bardzo ale to bardzo dużo osób przez niego zgineło to :
....
MG:Więc co robisz ?
Ja:pakuję kulkę do bębenka
Mg
Ja: jeszcze raz pociagam za spust ( bez krecenia bembenkiem )
mg:nic
.....
tak 4 razy - zostala tylko ostatnia komora w której na 100% jest naboj
ja:pociagam za spust
mg: tracisz pepeka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam za soba 8 juz chyba latek doswiadczenia w RPG, sztuki walki teoretycznie rozwijam od jakis 10 lat, z czego w praktyce kolo 3. Starczy
Ostatnio najwiecej gram w sytemy "przyszlosciowe": Cyber, Gasnace Slonca, postapokaliptyki, ale mam tez spore doswiadczenie w fantasy (prowadzenie zaczalem od WFRP) i horrory.
Przez pewien czas moja ulubiona postacia byl zabojca z Arasaki 8) . Gralem nim jakies 1,5 roku po czym kampania sie zakonczyla. Mimo, ze potrafil cos tam nakopac (tkd), to uzylem tych umiejetnosci tylko raz: jak po jedynym jego nieudanym strzale (wykonywal zlecenie i zamiast w glowe trafil w ramie ) musial wskoczyc na biurko i wkopac typowi twarz w mozg (nie mowcie, ze to niemozliwe, bo po cos sie bylo borgiem :roll: ). Teraz po wieeeelu przygodach siedzi sobie na dupie uczac sie japonskiej kultury i jest tylko "wyciagany z lodowy", jak jest potrzebny.
Ostatnio mialem tez "mordercza" postac: ponad 2 metrowego bylego zolnierza po przeszkoleniu w Spetznazie i... nikomu nie zyczylbym walki z nim na ulicy, byly hokeista, nawszczepiana swinia :robot: , bystry jak Kasparov i, jak mozna sie domyslic, bardzo niebezpieczny :twisted:
Jednak faza na takie postaci juz mi minela i w D&D juz gram zlodziejka, ktora nie umie krasc :wink: Jedyne co potrafi w walce, to spieprzac i jest prawie niepotrzebna w druzynie (prawie, bo jest jednak znakomita akrobatka, linoskoczkiem i gadaczem)
To tyle na razie (lubie pisac :twisted: )
Napisano Ponad rok temu
Sztuki walki pozytywnie wplynely na moj mariaz z RPG, bo czesto poprawiam dzieki temu realizm starc, ale czasem (zwlaszcza w przyszlosciowkach) rezygnuje z tego na rzecz filmowosci starc. czasem oplaca sie jednak pozwolic graczom na odrobine widowiskowosci, bo czuja sie o wiele, wiele lepiej...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zakup maty
- Ponad rok temu
-
Jakim fighterem jestes?
- Ponad rok temu
-
Sport-Sztuka walki ?
- Ponad rok temu
-
sparingi - w jakim stylu najwczesniej ?
- Ponad rok temu
-
Sztuki walki w PRL
- Ponad rok temu
-
Wielcy mali aktorzy ;)
- Ponad rok temu
-
Miejsce do trenowania - na godziny, w Warszawie?
- Ponad rok temu
-
komórka a trening
- Ponad rok temu
-
karateka obzartuch :D
- Ponad rok temu
-
Ninjutsu w Polsce?
- Ponad rok temu