Skocz do zawartości


Zdjęcie

sztuki walki a RPG


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
RPG - bardzo tak (obecnie D&D i Wilkołak). MA + walka bronią historyczną i robią się sesje cudka. Walki z wysoką realnością, opisami jak ze scenariusza telewizyjnego z opracowaniem co do ruchu. Uwielbiam przedłużające się walki.
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
KOncze dzis kariere mg
Gracza wyzucilem juz 2 z sesjii .. pozatym nie umiem nad tym all zapanowac ... :(
  • 0

budo_bastet
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Słoniak Wysłany: Pią Mar 14, 2003 20:04 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

RPG - bardzo tak (obecnie D&D i Wilkołak). MA + walka bronią historyczną i robią się sesje cudka. Walki z wysoką realnością, opisami jak ze scenariusza telewizyjnego z opracowaniem co do ruchu. Uwielbiam przedłużające się walki.


WRRRGRRRYYYWRRRYYYY!!!
Nie grac z tym panem. Szczerze radzę. Szczególnie w Wołka. Już się boje, co to będzie przy Dark Ages... :)


"Ja tak zrobiłem, mój Aphalon przypomina klimatem Warhammera - świat jest mroczny i mało zabawny ( poza karczmami ), o przetrwanie trzeba walczyć mieczem, mieć plecy i znajomosci jak chcę załatwić magiczny klamot - jest duże odwzorowanie naszego świata jezeli chodzi o stosunki społeczne. "

Aaaa, jeszcze nie widzieliście nowego systemiku autora Aphalonu. To dopiero cudeńko. Miałam okazję grać w dwie nowinki Arka Mielczarka i obie są wspaniałe - jeden system to klimat podobny do Czarnej kompanii, dark fantasy, drugi to taki trochę barbarian. Łapki świerzbią, że by troche pokulać.
Eeeech!
  • 0

budo_angelus
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Sztuki walki nie wpłynęły na moje sesje (jestem graczem) w żaden sposób, bo nie miały możliwości.
Co do sytuacji uzbrojony vs. nieuzborjony: jeśli ja jestem nieuzbrojony, to jak mam możliwość to staram się wiać. Jeśli to gość jest nieuzbrojony, to czuję się od razu pewniej, chyba że odziany jest w strój mnicha, to wtedy gorzej.
P.S. Właśnie na ostatniej sesji skopał mnie do nieprzytomności taki właśnie mnich :)
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG

Aaaa, jeszcze nie widzieliście nowego systemiku autora Aphalonu. To dopiero cudeńko. Miałam okazję grać w dwie nowinki Arka Mielczarka i obie są wspaniałe - jeden system to klimat podobny do Czarnej kompanii, dark fantasy, drugi to taki trochę barbarian. Łapki świerzbią, że by troche pokulać.
Eeeech!


widzieliśmy i graliśmy ale niestety tylko raz - warto było, zadyma u niego to straszna rzecz - tak jak w naszym świecie rany jatrzą się długo. Mam nadzieje że mówimy o Miekiszu a nie Gutku?

Co do sytuacji uzbrojony vs. nieuzborjony: jeśli ja jestem nieuzbrojony, to jak mam możliwość to staram się wiać. Jeśli to gość jest nieuzbrojony, to czuję się od razu pewniej, chyba że odziany jest w strój mnicha, to wtedy gorzej.
P.S. Właśnie na ostatniej sesji skopał mnie do nieprzytomności taki właśnie mnich


to już zależy od MG, znam takich u których to nie ma większego znaczenia, ja ze swojej stront mogę powiedzieć ze maniakalnie wprost rozliczam kwestię dystansu
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
taaaa .. dzisiaj stworzylem se postac do AD&D ( nie lubie tego systemu jakos .. ale powiedzialem se ze trza sprobowac ) ... zgadnijcie kim gram :)
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
paladyn o blond włosach czy też wojownik z duuuuuuuużą kosą (mieczem?) :D :D

też nie lubię tego systemu ale wtedy kiedy ktoś prowadzi podręcznikowo, bo w odgóle nie znpszę podręcznikowego prowadzenia, w to trzeba włóżyć co nie co wysiłku, podobnie jak w trening sztuk walki. U mnie jest szybka weryfikacja - ci co porwadzą według systemu i ani troche na bok bo tak jest napisane i tka ma być, długo nie prowadzą, chyba że zmieniają zdanie
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Az sie lezka kreci w oku, taki refleksyjny nastroj... 1994-2001, siedem lat zycia. A podreczniki leza i sie kurza w szafce.

Ech :)
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Niziołek złodziei :) mam chyba 80 cm w kapeluszu :) i spedzilem niezle czasu ad rozplanowywaniem rodzinki do 7-9 pokolenia wstecz. MG który będzie proadził jest początkujący .. sam prowadziłem mu sesje WHFRP. Chyba jednak wróve do mg .. cieżko żyć bez tego
  • 0

budo_angelus
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Niziołek złodziej... ech... też niedawno takiego miałem. I co teraz? Jedna pułapka której nie przyuważyłem, no i po niziołku. A że jakiś tam druid z racji przysłużenia się ich sprawie rzucił czar reinkarnacja (chyba) to wróciłam z zaświatów, ale jako jakiś satyr! A na ostatniej sesji to memu satyrowi jakiś cholerny wilkołak wyrwał rękę (dobrze że kumpel wykończył bestię). No i teraz mam satyra włamywacza bez lewej ręki. A nie zagramy przez długi czas, bo MG do armii idzie :( .
  • 0

budo_angelus
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
W jednym miejscu wyżej powinno być "wróciłem"... ale jakieś chochliki (może gobliny ?) coś namieszały jak zwykle.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
moja postać u jednego z moich kumpli strzela do takich kurdupli z łuku bo kradną - na ogół celnie z wiadomym efektem.

Małe pytanko - jak tworzycie Bohatera to jaki typ postaci preferujecie?
  • 0

budo_jonc
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG

Małe pytanko - jak tworzycie Bohatera to jaki typ postaci preferujecie?


To zalezy, od tego do jakiego systemu tworze postac, i na jaki typ gry mam w tym momencie ochote grac. :)
w wfrp swojego czasu bardzo dlugo gralem halflinka zlodziejem, bodajze 2 lata. Calkiem fajna postac, mila sympatyczna, zaczynala od bycia zlodziejem az jej aspiracje urosly do proby zakladania wlasnych interesow w roznych miastach starego swiata (i na tym poziomie ta postac zostawilem, stwierdzilem ze bedzie juz prowadzila nudne zycie and this is the end).
Z jeszcze innych ciekawych postaci, jakie mialem do wfrp (3 lata gry) to czarodziej demonolog, chcacy zalozyc wlasny kult w jednym z miejszych miast. Bardzo fajna postac pozniej troche zaczela mnie meczyc ze wzgledu na swoj charakter. Z zalozenia traktowala ludzi jako narzedzia, i za wszelka cene piac sie ku gorze. Niestety za przestalem grania ta postacia, poniewaz Mg stwierdzil ze musi odpoczac od Fantasy, na jakis czas, i jak do tej pory nigdy nie wrocilismy do mlotka...
Z cyberpunka, jest chyba w sumie tylko Solo i Korp ktorych nie trawie i jakos nigdy nie mam ochoty nimy grac, moje ulubione role to natomiast Fixer, Gliniarz, Grabierzca, Rockman... No i oczywiscie Booster, takimi sie najlepiej gra :D :D:D uhhh pelen klimat. (Jakos bardziej lubie grac tu niskopoziomowymi postaciami, tak umiejetnosci okolo 4). Co do ich psychiki i charakteru to roznie bywa, jeszcze nigdy mi sie nie zdazyla zagrac postacia, ktora w cyberze na poczatku zachowywala sie tak samo jak pod koniec swojej kariery.

Natomiast nikt nigdy nie zmusi mnie do grania/odgrywania Elfa :P
  • 0

budo_angelus
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Typ bohatera - tak, to zależy od systemu. Przykładowo w Aphalonie jakoś wszystkie moje postacie miały skłonności ku dobru (sporo to wyznawcy Grohma). W Śródziemiu i w WFRP neutralni, zaś w D&D 3e wszystkie jakie się da. Niezależnie od systemu zdecydowanie najczęściej moi bohaterowie to ludzie, zaś klasy postaci obecnie wszystko oprócz barda (kiedyś miałem wstręt do magów, ale wraz z 3 edycją D&D - i to nie od razu - przeszło mi). A jeżeli chodzi o erpegi niefantasy, to nie przepadam za nimi.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Hehe, niezależnie od rasy czy gry z reguły to byli lub aktualni zawodowi żołnierze (nawet w wilkołaku) :)
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Wróciłem :)
hmm jka postać DObrze mi się gra Perfidnymi złodziejami/magami/wampirami któzy umieją dociąć zarówno słowem i mieczem. LEcz ostatnio na podst. Triguna stworzyłem gunmana fajnego "Wesoły duch", jak kogoś zabił to wkładał do pistoletu nabój kręcił bebenkiem i strzelał sobie w głowe :) jak się dowiedział że bardzo ale to bardzo dużo osób przez niego zgineło to :
....
MG:Więc co robisz ?
Ja:pakuję kulkę do bębenka
Mg Nie wyszlo
Ja: jeszcze raz pociagam za spust ( bez krecenia bembenkiem )
mg:nic
.....
tak 4 razy - zostala tylko ostatnia komora w której na 100% jest naboj :)
ja:pociagam za spust
mg: tracisz pepeka
>
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Wróciłem :)
hmm jka postać DObrze mi się gra Perfidnymi złodziejami/magami/wampirami któzy umieją dociąć zarówno słowem i mieczem. LEcz ostatnio na podst. Triguna stworzyłem gunmana fajnego "Wesoły duch", jak kogoś zabił to wkładał do pistoletu nabój kręcił bebenkiem i strzelał sobie w głowe :) jak się dowiedział że bardzo ale to bardzo dużo osób przez niego zgineło to :
....
MG:Więc co robisz ?
Ja:pakuję kulkę do bębenka
Mg Nie wyszlo
Ja: jeszcze raz pociagam za spust ( bez krecenia bembenkiem )
mg:nic
.....
tak 4 razy - zostala tylko ostatnia komora w której na 100% jest naboj :)
ja:pociagam za spust
mg: tracisz pepeka
>
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
ja zawsze jak tworzę postać to patrze też na to jaki jest Mistrz Gry - jak taki co lubi wyrzynkę to moja postać będzie dobrze walczyć by przetrwać pierwszą sesję potem z reguły jest już łatwiej. Jak MG to myśliciel i intrygant i lubi klimaty np. detektywistyczne to tworzę taką postać by pasowała do ogólnego kanonu systemu i przygód tegoż MG. Ganaralnie jednak preferuje postacie potrafiące kombinować - taki postaciami gram na ogół dużo dłużej, nieraz muszę odłożyć herosa na półkę bo MG chce stworzyć nową drużynę czy kampanię gdize ta postać nie będzie pasowała. Miałem takich dwóch - pierwszy to był Khasto Nguyen, skośnooki badacz ruin w Aphalonie ( fantasy) - przetrwał wszystko co MG na nas wysyłał mimo że był największym leszczem, ale to też do czasu, miał inne umiejętności których nie posiadali inni gracze - grałem nim jakies trzy lata, teraz rządzi w jakimś małym księstewku i jest chyba szczęśliwy. Drugim był Vallentar, szary elf w WFRP, mag - zaczynał od wykopania z karczmy, w której nie tolerowali magików, niw wiem co teraz robi ale grałem tą postacią dwa lata bez pepeka i przeżyłem ze dwa razy całą drużynę. Taaak, RPG uczy jak kombinować, napiszcie coś u swoich herosach, czy sztuki walki miały wpływ na Wasze granie nimi - moi przetrwali między innymi dlatego że ja wiedziałem co robic w kryzysowych sytuacjach.
  • 0

budo_dagor
  • Użytkownik
  • Pip
  • 49 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kolo szczecina...

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Hmmm, dolaczylem do Vortalu niedawno, wiec moze sie przedstawie...
Mam za soba 8 juz chyba latek doswiadczenia w RPG, sztuki walki teoretycznie rozwijam od jakis 10 lat, z czego w praktyce kolo 3. Starczy :)

Ostatnio najwiecej gram w sytemy "przyszlosciowe": Cyber, Gasnace Slonca, postapokaliptyki, ale mam tez spore doswiadczenie w fantasy (prowadzenie zaczalem od WFRP) i horrory.

Przez pewien czas moja ulubiona postacia byl zabojca z Arasaki 8) . Gralem nim jakies 1,5 roku po czym kampania sie zakonczyla. Mimo, ze potrafil cos tam nakopac (tkd), to uzylem tych umiejetnosci tylko raz: jak po jedynym jego nieudanym strzale (wykonywal zlecenie i zamiast w glowe trafil w ramie :oops: ) musial wskoczyc na biurko i wkopac typowi twarz w mozg (nie mowcie, ze to niemozliwe, bo po cos sie bylo borgiem :roll: ). Teraz po wieeeelu przygodach siedzi sobie na dupie uczac sie japonskiej kultury i jest tylko "wyciagany z lodowy", jak jest potrzebny.

Ostatnio mialem tez "mordercza" postac: ponad 2 metrowego bylego zolnierza po przeszkoleniu w Spetznazie i... nikomu nie zyczylbym walki z nim na ulicy, byly hokeista, nawszczepiana swinia :robot: , bystry jak Kasparov i, jak mozna sie domyslic, bardzo niebezpieczny :twisted:

Jednak faza na takie postaci juz mi minela i w D&D juz gram zlodziejka, ktora nie umie krasc :wink: Jedyne co potrafi w walce, to spieprzac i jest prawie niepotrzebna w druzynie (prawie, bo jest jednak znakomita akrobatka, linoskoczkiem i gadaczem)

To tyle na razie (lubie pisac :twisted: )
  • 0

budo_dagor
  • Użytkownik
  • Pip
  • 49 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kolo szczecina...

Napisano Ponad rok temu

Re: sztuki walki a RPG
Natomiast co do pozostalych pytan, to naprawde uwazacie, ze walka strzelecka w Cyberze, ze swoimi skokami co 5 punktow na 2 razy wieksza odleglosc ma jakis sens? Pewnie, ze jest duzo lepsza od strzelania z luku w WFRP, ale czy duzo bardziej? Na razie bardziej podoba mi sie strzelanie w Neuroshimie, ale to tez nie ideal.

Sztuki walki pozytywnie wplynely na moj mariaz z RPG, bo czesto poprawiam dzieki temu realizm starc, ale czasem (zwlaszcza w przyszlosciowkach) rezygnuje z tego na rzecz filmowosci starc. czasem oplaca sie jednak pozwolic graczom na odrobine widowiskowosci, bo czuja sie o wiele, wiele lepiej...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024