Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sztuki walki w PRL


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Sztuki walki w PRL
Pewnie większość osób z Vortalu nie miała okazji ćwiczyć w czasach PRL, tzn. przed 1989 r. Tak więc prośba do starszych stażem osób - napiszcie jak to drzewiej bywało, jakie były problemy, jakieś ciekawe historyjki, może stare fotki.
  • 0

budo_joannaz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:London/Rio

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
To co, wracamy do korzeni, ta?
No ja moge tylko fotki starego wrzucic, hehe.
Calkem niedawno je znalazlam i dopiero wtedy sie dowiedzialam, ze nie tylko ja w mojej familii interesuje sie MA.

Dołączona grafika


Pytales slasz, jak im sie cwiczylo. chyba dobrze :)
Dołączona grafika
  • 0

budo_greed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1188 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Asia , a myslalem , ze to ty za PRL-u jak zobaczylem odpowiedz w tym topicu :) :) :) a na zdjeciach ktos inny
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

Asia , a myslalem , ze to ty za PRL-u jak zobaczylem odpowiedz w tym topicu :) :) :) a na zdjeciach ktos inny


No wlasnie, bo w sumie stara d*** jest, spokojnie lapie sie na "dawniejsze" czasy... :twisted: :wink: :)
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Wesoło było... ja do dzisiaj mile wspominam, jak na jedno maleńkie ogłoszenie o naborze zapisało sie jednego dnia 170 osób. Sprzętu nic nie było, sami sobie ciuchy musieliśmy skombinować. Pamiętam, jak pozyczyłem ubranko od kumpla (żeby odszyć) i mama mi z takiego płótna białego uszyła, nie do zajechania to ubranko było (i pas sztukowany z trzech kawałków). Któregoś dnia trener przyszedł i mówi "za miesiąc każdy ma mieć łąpę do ćwiczeń". Moja była z odpadów dermy na siedzenia lotnicze (znajomy pracował w WSK) i wypchana gąbką. Długo sie trzymała, dopiero jak się demokracja zaczynała, to ktoś mi za...brał z szatni jak na obcej sali byliśmy. No i nagolenniki-samoróbki pamietam, które trzeba sobie było bandażem przymocować, żeby się nie kręciły na nodze. A w ogóle to treningowo tamte czasy niezwykle miło wspominam, zwłaszcza, że mój pierwszy świętej pamięci trener zawsze się bardziej walką jako taką niz walką sportową pasjonował i dzięki temu do dzis uniknąłem skrzywienia w kierunku wyniku sportowego...

Pozdrówka

Gizmo
  • 0

budo_joannaz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:London/Rio

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

A w ogóle to treningowo tamte czasy niezwykle miło wspominam, zwłaszcza, że mój pierwszy świętej pamięci trener zawsze się bardziej walką jako taką niz walką sportową pasjonował i dzięki temu do dzis uniknąłem skrzywienia w kierunku wyniku sportowego...

Nom wlasnie... Teraz to ja widze tylko niezdrowa konkurencje.
Dzieciaki kupuja sobie rekawice, ktore z reguly ida po miesiacu lub dwoch do kata (no bo co innego z nimi sie staje, skoro przestaja cwiczyc?).
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Trener nam troszkę o tych "zamierzchłych czasach" opowiadał. :-) Miał zielony pas wykonany z... zielonkawych pasów bezpoieczeństwa wyrwanych z malucha 8O :)
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Ćwiczyło się extra, a to głównie dlatego, że człowiek był o te ........naście lat młodszy i miał o wiele więcej włosów :) .
Pamiętam, jak kupiłem swoje pierwsze gi z ogłoszenia w gazecie........(budo-shop.....a co to jest?)
Jak zaczynałem, to typowym reliktem czasów PRL-u były ograniczenia wynikające z wprowdzenia stanu wojennego. :oops:

S.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
moi bracia ćwiczyli boks, kuzyni karate ( mamy tradycje rodzinne w SW) ale niwiele pamietam bo byłem wtedy srajtkiem. czasami chodziłem na terning dla dzieci - o ile dobrze pamietam to wtedy nie płaciło się za treningi :D :D :D , był problem z zaproszeniem nauczyciela z zagranicy.


było zupełnie inaczej, zresztą napisze do braci za ocean to może powiedza cos konkretnego jak to było itp.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Powiem szczerze ze chyba cwiczylo sie nawet lepiej niz teraz chociaz zapewne bylo ciezej niz teraz.
Oglonie to byly czasy kiedy czlowiek czul sie szczesliwy jak udalo mu sie kilka rolek papieru toaletowego kupic gdzies ;) - czyli jak niewiele brakowalo do szczescia.
Ludzie podchodzili z wiekszym zaangazowaniem do treningow - po prostu malo rzeczy odciagalo od trenowania. Tylko 3 programy w TV + TV Moskwa ;) niedostepne magnetowidy.

Ogolnie znacznie mniej instruktorow na wysokim poziomie tak jak teraz - przyjazd kazdego goscia z zagranicy (ktorego naprawde ciezko bylo sprowadzic) od razu wywolywal poruszenie i pielgrzzymke osob z calej polski na staz. Teraz kazdy sobie moze zaprosic kogo chce i na ile chce.

Niestety na wyjazdy za granice nei kazdy mogl sobie pozwolic a raczej tylko poprawni politycznie.

Koszty cwiczenia no coz bardzo podobne tylko mniejszy wybor - sekcje sportowe tak jak i teraz za darmo a inni musieli bulic. Duza role w propagowaniu MA pelnily TKKF-y ktore wynajmowaly sale i zabieraly wieksza czesc dochodow z sekcji nie zawsze wkladajac pieniadze w jej rozwoj. Dbano kiedys bardziej o kulture fizyczna niz teraz - festyny z konkurencjami fizycznymi i roznego rodzaju kiermasze. Sport byl czystszy niz teraz bez sterydow i odzywek.

W niektorych miastach nadal pozostaja pokomunistyczne wymagania i rzadaja przed wynajeciem sali dokumentow z roznych zwiazkow i stowarzyszen a nie wystarczaja im papiery instruktorskie i wpis dzialalnosci gospodarczej.

Ogolnie teraz jest znacznie lepiej - ale jednak nie ten duch.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

Pewnie większość osób z Vortalu nie miała okazji ćwiczyć w czasach PRL, tzn. przed 1989 r. Tak więc prośba do starszych stażem osób - napiszcie jak to drzewiej bywało, jakie były problemy, jakieś ciekawe historyjki, może stare fotki.


Jak koles powiedzial, że widzial judogi w sklepie, to wszyscy poleceli brac, pasy byly razem z judogami, zalezne od rozmiaru. Większe judogi, wyższy pasek :)
Częsci mamy poszyły właściwe pasy, część przyszła na trening z brązowymi i czarnymi. Trener się "ucieszył", że ma sparingpartnerów i dał im popalić. Im potem, też mamy uszyły właściwe :lol:

Za treningi (MDK Mokotów przy Puławskiej) płaciliśmy grosze (koszt ubezpieczenia) a można było przychodzić i 5 razy w tygodniu.

Moje "Judo Mistrzów" z antykwariatu ma każdą kartkę osobno (ale dalej to świetna książka)

A koleżanka kupiła kiedyś w instytucie czeskim "Zasady sebaobrany" Były tam fotki faz ruchu (to znaczy podczas techniki były wyzwalane kolorowe lampy błyskowe z opóźniaczem) Każda pozycja w innym kolorze, strasznie to nowatorskie wtedy było i bardzo jej zazdrościliśmy, choć nazwy technik zwalały z nóg "dupnite chodidlem w zad" :-)

A trener (Krzysztof Sarna) był dla nas alfą i omegą. Jak kiedyś powiedział, że poduszki są niezdrowe, tak od 15 roku życia śpię tylko z małą poduszką do dziś (teraz to już bardziej popularne, ale wtedy rodzina była zdziwiona, że upycham poduchę do szafy)

Dzieliliśmy się różnymi dobrami, jak ktoś miał cynk o przeglądzie filmów Kurosawy w DKFie, to całą sekcją braliśmy bilety i łaziliśmy na projekcje do "Iluzjonu" albo do kina "Pod Kopułą" (pewnie nawet nie wiecie, gdzie takie było w Warszawie).
  • 0

budo_soma
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 596 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Jak zaczynałem swoją przygodę w 1978 , ze wszystkim były problemy , tylko nie z brakiem chęci . W sekcji judo były problemy z kimonami . Mojemu koledze mama uszyła kimono z prześcieradła . Był bardzo dumny .Ja z nim ćwiczyłem i przy jakimś rzucie słyszę dziwny odgłos ipatrzę a ja coś białego trzymam w ręce. To był jego rękaw . Tylko obecność trenera zapobiegła zabiciu mnie . W kilka treningów pózniej zdarłem z niego wszystko . Tym razem rękawy zostały .
Kimona kupowało się jak leci a potem ,w sekcji , wymieniało się na dobre rozmiary . W stanie wojennym miałem pół godziny na dojazd do domu przed godziną milicyjną . Jak nie zdążyłem musiałem wędrować po dachach . Trening cały dzień ,nie tylko w dojo .
  • 0

budo_robek73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa, witamy czule.
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

Za treningi (MDK Mokotów przy Puławskiej) płaciliśmy grosze (koszt ubezpieczenia) a można było przychodzić i 5 razy w tygodniu.

Ja również uczestniczyłem, w zajęciach w tym miejscu (kilka miesięcy pod koniec '86 r.), z tego co pamiętam to salka, wyłożona materacami była na dole budynku MDK, po prawej stronie od wejścia. Później przeniosłem się na do MKS MOS Wola przy ul. Okopowej (w okolicach izby wytrzeźwień :D ), od przełomu 87/88 tylko VVD.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
aha, brajdaki jeszcze mi powtarzali, że sztuki walki zbyt mile widziane przez władzę ludową, bo coś tam itp. już nie pamiętam.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

aha, brajdaki jeszcze mi powtarzali, że sztuki walki zbyt mile widziane przez władzę ludową, bo coś tam itp. już nie pamiętam.

Władza miała różne pomysły, ale na sport to było więcej kasy niż dziś.
Judo, samoobrone itp. to władza wspierała (zobacz np. ile wydali Kondratowicza, "Judo sportowe"(?) i "Judo mistrzów" Pawluka też miało wiele wydań). Z karate było dziwniej, powstało nawet "socjalistyczne" :wink: karate "tsunami".
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Doktora zona pracowala w wwydawnictwie wojskowym wiec dlatego udawalo mu sie wydawac pisma ;)

Druga sprawa Pplk Wojska Polskiego tez musial byc poprawny politycznie a wiec latwiej mu bylo cokolwiek wydac ;)
Pawluka byla na poczatku wydana ksiazka "Podrecznik dla funkcjonariuszy MO" wiec juz byl dobry poczatek do wydawania innych ;)

Druga sprawa wiekszzosc klubow Judo byla przy klubach wojskowych lub milicyjnych
Juz nawet po komunie kiedys pamietam ze nie zaplacilem mandatu bo wyciagajac dokumenty wysunela mi sie legitymacja sekcji strzeleckiej Gwardii warszawa ;)
  • 0

budo_misiek2
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kraków gł.

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Witam!
Pozwolę sobie i ja dorzucić parę uwag.

Rok 1976 klub GTS Wisła sekcja judo.
Realia zarobkowe tego okresu były następujące: nauczyciel bezpośrednio po studiach magisterskich zarabiał 3150 zł, bardzo mała pensja.
W tym samym czasie na Wiśle młody adept judo opłacał składkę w wysokości 10 zł na miesiąc. W zamian na klubową legitymację mógł wejść na wszystkie obiekty Wisły bezpłatnie (na zawody), młody otrzymywał judogę na treningi, na wszystkie obozy (letni i zimowy) jechał za pieniążki klubowe, na zawody jechał za darmo, od juniora młodszego po treningu dostawał bon na posiłek w klubowej restauracji.

Dzisiaj ten sam młody człowiek (a raczej rodzic) musi zapłacić składkę w wysokości 50 zł w zamian nie otrzymując nic. Judogę musi sobie kupić, każdy obóz czy wyjazd opłacić.

Zgoda, że nie ma instytucji charytatywnych i trzeba za wszystko płacić, ale wydaje mi się, że w tamtym okresie sport był bardziej dostępny dla wszystkich.
Co do cen to podam przykład z ostatnich dni. Mecz Lazio - Wisła w Rzymie cena biletu 10 euro (około 40 zł).
Mecz w Krakowie cena 150 zł.
Porównać jeszcze zarobki tam i tu i mamy odpowiedź na pytanie odnośnie dostępności do sportu u nas.

Pozdrawiam Misiek2
  • 0

budo_joannaz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:London/Rio

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

Moje "Judo Mistrzów" z antykwariatu ma każdą kartkę osobno (ale dalej to świetna książka)

Mam ta samo pozycje po ojcu, tez cala w strzepach :)
  • 0

budo_snajper
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 388 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Unia Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL
Mój egzemplarz całkiem, całkiem ale kupiłem go w antykwariacie niedawno tzn, z 10 lat temu........ :)
Nie należy zapominać o bardzo dobrym źródle informacji o sztukach walki jakimi były odcinkowe artykuliki w "Żołnierzu Polskim" .
Mile wspominam ten dreszczyk emocji, jak się to wycinało żyletką w czytelnicha Klubów Międzynarodowej Prasy i Książki..... :) :) :)

S.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sztuki walki w PRL

Nie należy zapominać o bardzo dobrym źródle informacji o sztukach walki jakimi były odcinkowe artykuliki w "Żołnierzu Polskim" .

W "Kraju Rad" leciało sambo w odcinkach, dobre fotki, najlepszy papier w demoludach. Ale człek nie zbierał z przyczyn ideolo, bo to "ruskie judo" było.
Teraz żałuje, choć pewnie przeprowadzek pewnie i tak by zbiory nie przeżyły.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024