NIc dodać nic ująć... czytaj bujin i ucz się :wink:
1. Nóż jako broń.
Owszem moze się zdarzyć sytuacja kiedy będziesz zmuszony użyć noża w taki właśnie celu...lepiej wtedy go mieć i cokolwiek o nim wiedzieć niż...
Owszem ręce mogą nie wystarczyć.Ty tego nie zauważyłeś w dotychczasowym życiu, ja osobiście też nie ale WIEM że takie sytuacje się zdarzają..ty będziesz się bronił gołymi rękami - i powiedz w czym czujesz się lepszy od nas??W walce na poważnie liczy się EFEKT.I nieważne jak go osiągniesz.Sory za słownictwo - nie pieprz o honorze i zasadach na ulicy.Nam takich bajek nie musisz opowiadać.
2. Nóż jako "last resort"
Nóż może uratować ci kiedyś tyłek nie koniecznie jako broń...polecam post Pitera o wypadku samochodowym...co na to aikido
?
3. Nóż jako dzieło sztuki.
Starozytni Rzymianie mawiali - o gustach się nie dyskutuje.Pięknie wykonany nóż może być dzięłem sztuki. I JEST NIM. Mże kiedyś kupisz i sam zobaczysz i "wpadniesz"
Post Seikena bardzo ładnie podsumował wszystkie kwestie.Są wśród nas różni ludzie - pasjonaci walki nożem, kolekcjonerzy, ludzie szarzy którzy chcieliby się czegoś dowiedzieć o nozu...ale nie zaobserwowałem żadnych pacjentów psychiatryka
Na koniec dwie uwagi
- jak cię nie interesuje tematyka naszego forum - (żeby nie zacząć używać języka polskiego :wink: ) czytaj inne fora.To jest wolny kraj jak sam słusznie zauważyłeś...
- Nie uogólniaj, nie oceniaj po pozorach i wogóle nie obrażaj nas kolego...nie ma powodu
Acha - Berlin miejscami jest bezpieczny a miejscami nie. Napaść na ciebie mogą tam równie dobrze jak w Wawie, Gliwicach czy Pekinie...więc nie bądź tak cholernie pewny siebie
Pozdrawiam
El Primo