142 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

rowniez imdb.com po lewej sa linki poszukaj a znajdziesz

[budo_vingdragon]

czy wiecie ze, pierwsza scena dialogowa, ktora nakrecono z udzialem Bruce'a w filmie to scena przy biurku podczas prezentacji dziewczyn do towarzystwa. Bruce'owi zalezalo bardzo na dobrej prezencji aktorskiej wiec przygotowywal sie do niej przez blisko tydzien.

zadna z chinskich aktorek nie chciala zagrac roli prostytutki a tymbardziej ucharakteryzowac twarzy w ten sposob dlatego ekipa, aby nagrac wszystkie sceny musiala zatrudnic prawdziwe "damy" z agencji towarzyskich i klubow go-go.

[budo_zagier]

zadna z chinskich aktorek nie chciala zagrac roli prostytutki a tymbardziej ucharakteryzowac twarzy w ten sposob dlatego ekipa, aby nagrac wszystkie sceny musiala zatrudnic prawdziwe "damy" z agencji towarzyskich i klubow go-go.

Pewnie to pochłonęło znaczną część budżetu... :wink:

[budo_vingdragon]

oficjalnie w zadnym. Nieoficjalnie - mozliwe ,ze sie gdzies pojawila wstawka z B. Lee.

bylo i jest kilka filmow zagranicznych ze wstawka z "Wejscia Smoka" ale dla Polakow bedzie ciekawostka, ze byla rowniez w filmie Romana Polanskiego pt. "Lokator". Polanski podobno trenowal z Brucem prywatnie i cwiczyl JKD ale musial przerwac z powodu wyjazdu do Francji. Jaka byla prawda to juz sam Polanski moze powiedziec...

[budo_aiki]

jak pamietam ksieżke "Roman" Polańskiego - to nic o tym nie wspomnia.. ale to bylo wieki temu. BTW - powinien napisac suplemet do autobiogafii..
Cos mie tu niepasuje.. Lokator jest z 1976 czyli juz post mortum.. Hmm z ciekawoscia obejrze , raczej zmusze sie bey to obejrzec po raz kolejny.
Skłonny bylbym przypuszczac ,ze chodzilo o "Chinatown" .
Poki co nie pasuje mie ta revelacja - obejrze na pewno.
BTW. stweirdzilem powazne luki w idbm w miejscu poswieconym Polanskiemu - brak "Pianisty"!!!!!!!!!!.

[budo_buc]

jak pamietam ksieżke "Roman" Polańskiego - to nic o tym nie wspomnia..

Akurat wspomina:
nazywa Bruca swoim przyjacielem, spotykał się z nim i trenował .

[budo_aiki]

napisalem " jak pamietam" czyli moge nie pamietac w koncu czytalem to kilkanascie lat temu

[budo_vingdragon]

nie kloccie sie bo nie ma o co... napiszemy do Polanskiego i sie zapytamy

czy wiecie ze wszystkie rekwizyty, dekoracje, scenografia byly oryginalne i stworzone wylacznie do filmu przez chinskich artystow, projektantow i dekoratorow wnetrz; szyby, bron, nunchaku nawet szkielet reki w muzeum figur Hana byl autentyczny. na planie filmowym byla tez prawdziwa kobra. Bruce Lee zlapal ja i zapakowal do worka tak szybko jak tylko potrafil.

[budo_aiki]

no to wiemy.. np. butelka byla prawdziwa.. potem juz nie.. Jak pisalem takie kino.. taka kultura.
do dzis np. w Indiach ( trzeci kraj na swiecie poz wzgledem produkcji filmow) używa sie naturalnych ( szyby, bron) rekwizytow.
BTw - tak mi sie przypomnialo.
Kanal- A.Wajdy. jest tam taka scena gdy głowny aktor strzela w kierunku widza.. no niby nic dziwnego..gdyby nie to ,ze .. uzywa prawdziej bron, szela prawdziwymi pociskami.. a worek z piaskiem w który celowal stal tuż obok kamerzysty.. Oscar za odwage dla całej ekipy!! ale takie czasy byly - ławiej bylo o normalna bron niz hmm... sztuczna..

[budo_vingdragon]

jak w stanach krecili "Kruka" to tez ktos sie pokusil zeby uzyc prawdziwej broni i co?... zabili aktora - syna Bruce Lee - Brandona - poprostu zalosne

[budo_aiki]

no ale to byla pomylka.. choc do dzis w to nie wierze.. legenda o zemscie michow z Shaloin ozywa.. :-))

[budo_vingdragon]

to ja zaczynam sie juz bac ... bo tez zdradzilem na tym forum wiele tajemnic :roll:

[budo_vingdragon]

do sceny kluczowej na turnieju zatrudniono Boba Wall mistrza wagi ciezkiej w karate. Bob powiedzial do Brucea: - "przyjme kazdy cios na siebie nawet jesli bedziesz mnie musial przesunac o kilka cali" i Bruce tak zrobil ale przesunal go o kilka metrow.
Aby uniknac ewentualnej kontuzji aktorzy mieli zalozone specjalne ochraniacze. widac to na stopklatkach. mimo tego podczas upadku "Oharry" na statystow jeden z nich zlamal reke a po scenie z kopnieciem w jadra Bob musial wziazc kilka dni wolnego zeby zagrac reszte

[budo_aiki]

a jak mu złamal kregosłup to juz na miesiac na L-4 ? skad te revelacje? od Boba? Dla mnie to malo wiarygodne źrodło.

[budo_vingdragon]

aiki ale ty mnie juz zaczynasz wkurzac...

to co pisze na temat filmu pochodzi bezposrednio od Boba albo z materialow wlasnych zebranych z internetu. ponadto o sprawe L-4 poruszyl producent filmu Paul Haller, ktory mogl sie o to wkurzac ze odwolano zdjecia. mam oryginalna plyte dvd z filmem wraz z jego komentarzem. gosciu osobiscie mowi o tym a dodatkowo potwierdza ten fakt scenarzysta Michael Allin.

dalej mi nie wierzysz? myslisz ze ja sobie te historie z palca wyciagam?

[budo_yak]

ale z budzetem to nie miales racji.

[budo_vingdragon]

faktycznie, pomylilem sie. te 20 baniek bylo zarobione a nie zainwestowane. przyznaje ze, o tym dowiedzialem sie dopiero od aikiego

[budo_aiki]

chodzilo mi o podanie źrodła..
jeżel;i jest to DVD i material dodatkowy.. może byc wiarygodny. Bobowi nie wierze.

[budo_miłosz]

Cześć,
większość co przeczytałem jest prawdą (te butelki do końca były prawdziwe - w HK nie mają cukrzanych rekwizytów imitujących szkło). Kobra też była prawdziwa z tym że pogryzła Bruce'a w palec (oczywiście nie miała jadu). Bob Wall natomiast pociął mu butelkami rękę a nie ... nogę, jak ktoś napisał. Z tym Bobem Wall to rzeczywiście ciekawa historia bo gość jest znany z tego, że lubi przybarwić to i owo. Kiedyś wciskał kity, że nakręcił z Bruce'em scenę do "Game of Death" w szatni (zrobił to oczywiście ale z dublerem Bruce'a w 5 lat po jego śmierci). Tak czy inaczej bardzo go szanuję i chętnie bym poznał.
Jak macie jakieś pytania to walcie śmiało - wiem o Bruce'ie całkiem sporo.
I jeszcze ciekawostka z planu - jeden z kaskaderów w białym kimonie wyzwał Bruce'a na pojedynek. Był wyjątkowo napalony ale szybko się skończył gdy bruce przyparł go do muru kolanem i wycedził kilka strzałów w ząbki. Bruce następnie zapłacił delikewntowi za opiekę medyczną )
Acha, sceny z nunchaku były minimalnie przyśpieszone ale na ogół to musieli Bruce'a zwalniać by nic się nie rozmazywało (np. garda Wing Chun w walce z Oharrą). Bruce nigdy nie używał trików w filmach (a'la liny u Jackiego Chana), natomiast do salt zatrudniał swojego kaskadera Yuen'a Wah (Bruce twierdził, że nie jest akrobatem cyrkowym a poza tym miał poważny uraz pleców co męczyło go do końca życia).
Narka
Miłosz

[budo_vingdragon]

...walcie smialo - wiem o Bruce sporo...

milosz, jak wiesz cos to sie podziel i pisz

...na ogół to musieli Bruce'a zwalniać by nic się nie rozmazywało (np. garda Wing Chun w walce z Oharrą)

no z tym to sie nie zgodze. scena z garda jest autentyczna i kazdy kto cwiczy YongChun potrafi tak zrobic. nie wierze ze to bylo zwalniane, a sceny w podziemiach przy windzie? tez byly zwalniane?