pamietam rubryke w "Swiecie mlodych" nazywala sie "Shaolinki" !! i podawala podstawowe wiadomosci o MA..
W wiekszosci teksty tam były przedrukowane z chińskiej książeczki-informatora o wushu - wydawnictwo Zhaohua, Pekin 1983 pod tytułem "Uczcie się chińskich sztuk walki".
Tyle że w "Świecie Młodych" ktoś inny podpisywał się pod tymi tekstami - co moim zdaniem jest plagiatem. Ale może się mylę, może tak można. Np. ilustracje technik karate w "Żołnierzu Polskim" też pochodzą z pewnej czeskiej książki, a jako autor ilustracji podany był ktoś zupełnie inny.
To mi nieco przypomina rosyjskie wydania książek o MA, przedrukowane żywcem z zachodnich, fotografie zastąpione rysunkami i nazwisko autora zastąpione nazwiskiem rosyjskim.
Widziałem nawet taki plagiat polskiego podręcznika do języka włoskiego.
A co do telewizyjnych reportaży: był kiedyś taki o tym jak instruktor karate wraz ze swoją zaawansowaną uczennica napadli i pobili jakiegoś gościa. Tragiczne historie o połamanym nosie :-)
Reportaż postulował wprowadzenie zakazu uprawiania sztuk walki.
Raz miałem taki przypadek, że lekarz odmówił mi wystawienia zaświadczenia o zdolności do uprawiania sportów walki, bo był przeciwny ich uprawianiu. Powiedział do mnie dosłownie: "oni tam sie uczą jak bić ludzi i łamać ręce" i odmówił. Byłem zdumiony.