142 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vingdragon]

jestem wielkim fanem tego filmu. obejrzalem go juz ponad 300 razy /w kinie, na video, dvd/

chcialbym poruszyc temat co wiecie o tym filmie i jakie sa wasze opinie na jego temat - to klasyka wiec chyba kazdy powinien miec w swojej kolekcji "Wejscie Smoka"

[budo_charly]

300 razy? 8O
No zgadzam się że to klasyka gatunku - ja widziałem chyba kilkanaście razy

[budo_moro]

enter the dragon :peace:
ale osobiscie jestem bardizej fanem tych tanich filmow z hongkongu z lat 70... tych gdzie wystepuja ci sami aktorzy fabula opiera sie na podonych schematach a historia z zadnego z nuch nie jest powiazana z innym

[budo_vingdragon]

dla Bruce'a Lee byl to pierwszy film dzieki ktoremu mogl zaprezentowac swoja osobe miedzynarodowej publicznosci. wczesniejsze filmy z jego udzialem "made in hong kong" znane byly tylko w azji. Bruce byl wtedy u szczytu slawy; w najlepszej formie zarowno fizycznej jak i aktorskiej.

scenariusz do filmu napisal Michael Allin a jego oryginalny tytul brzmial: "Blood and Steel" /krew i stal/ ale ze wzgledu na postac Bruce'a i charakter promocyjny filmu tytul zmieniono na "Wejscie Smoka".

zanim powstal glowny scenariusz producenci amerykanscy mieli pomysl na nakrecenie filmu o mnichu z klasztoru szaolin ktory przybywa na zachod i staje sie bohaterem wsrod chinskich emigrantow - budowniczych kolei. byl to bardzo interesujacy scenariusz ale nikt w hollywood w tym czasie nie byl zainteresowany produkcja i zatrudnieniem chinskiego aktora jako gwiazdy. z tego pomyslu skorzystal David Carradine ktory zagral role mnicha w serialu "Kung Fu". Bruce byl z tego powodu bardzo rozczarowany

[budo_mafox_]

acha i nie zdradzajcie mnie bo was pozabijam

jak nie zaprzestaniesz to Cie zdradze ;-)

(ps.moj wpis pewno czytales:>)

[budo_yokot]

Mam wrażenie, że po tym filmie zaczęło się szersze zainteresowanie sztukami walki, ale o to trzeba by zapytać kogoś innego, bo ja jestem za młody...
Pamiętam tylko, że P.Saleta mówił w którymś z wywiadów, że po tym filmie zaczą trenować kick-boxing

[budo_vingdragon]

po przejrzeniu nie zmontowanego jeszcze materialu Bruce zasugerowal producentom ze film potrzebuje mocnego wejscia dlatego dokonano poprawek i dopisano do scenariusza nowy poczatek. pierwsza scene walki z bokserem Bruce zagral z Samo Hungiem /koordynator scen walki w pozniejszych filmach jackiego chana/. ta scena byla ostatnia scena walki jaka Bruce zagral do filmu przed swoja smiercia.

[budo_aiki]

moze i to kultowy film ale w Pl gdzie zostala na niego wykreowana moda na poczatku lat 80-tych..
W sumie film wedrowal o PL jakies 10 lat..
Przed nim bylo kilka innych filmow o MA.. Osobiscie sadze ,ze "Droga smoka " jest lepsza - bez hoolywoodzkiego zadęcia.
Po raz kolejny wyraże zal , ze nie doszło do flmu z udzialem Elvisa i Lee.
A co do filmow lepszych.. no pierwsze z brzegu.. "Wielka saga o Judo, Harakiri itd..
Wejscie smoka bylo pewnym przelamaniem kulturowym.. choc wczesniej dokonala tego "Droga smoka" Ale generalnie film nie jest ani kanonem, ani przelomem.. ot kolejny film w kat. " w morde i nozem"

[budo_vingdragon]

krecenie filmu dla amerykanow w hong kongu bylo wielkim wyzwaniem zarowno pod wzgledem kulturowym jak i jezykowym. byl to jedyny w tym czasie film akcji w ktorym od poczatku do konca nie uzyto ani nie pokazano broni palnej. takie bylo zalozenie tworcow i co ciekawe - udalo sie. ciekawe jest tez ze wszelkie efekty specjalne a szczegolnie dzwiekowe takie jak ciosy, lamanie kosci producenci zapozyczyli z wytworni HK.

[budo_aiki]

e tam.. moze dlatego ,ze byl to pierwszy film amerykanski o MA. Lee dostal do dyspozycji taki budżet ,ze dziś wystrczyloby na paliwo do tych helikopretow (scena koncowa) i to jest prawdziwy powod nieużywania broni palnej. w wersji orginalnej byl byl mono. W Europie bylk wyświetlanuy pod tytułem "Operation Dragon" . tlumacze zawsze cos spierdola... .Muzyka - tu ciekawostka.. wowczas mało znany Lalo Schifrin..
ciekawostka jest tez mignicie w 2 scenach J. Chana.
Obasada producencka to połaczenie HK (R. Chow ) i USA F. Weintraub.. ten ostatni byl prodecentem wczesniejczycj filmow J. Kellego.. np. "Black Belt Jones"

[budo_charly]

Aiki w USA ten film też jest kultowy, szczególnie wśród ludzi trenujących MA. Dla wielu był on inspiracją do rozpoczecia treningów sztuk walki. Każdy zna Bruca Lee i niemal każdy zna Wejście smoka i z tym filmem właśnie go kojarzy - dlatego jest to film kultowy

[budo_vingdragon]

ja jestem wielkim fanem tego filmu - cwicze weng chun i rozumiem wszystko co chcial Bruce przekazac przez ten film.

interesuje sie tym wiec pisze na forum i dziele sie z wami moja wiedza. zreszta w tym filmie jest wiele ciekawych rzeczy i wiele tez wydarzylo sie poza planem zdjeciowym.

spotkalem sie w tamtym roku z Bobem Wall w Atlantic City na konferencji MA i "Oharra" wiele mowil o tym.

[budo_vingdragon]

Lee dostal do dyspozycji taki budżet...

no tak, 20 linionow dolarow to na tamte czasy spora kasa ale wiedz ze ten film zarobil w 1973 roku w ciagu kilku tygodniu 125 mln$ i caly czas na siebie zarabia przez tyle lat

ciekawostka jest tez mignicie w 2 scenach J. Chana

jackie chan mial swoj maly udzial w filmie. w scenie w podziemiach Chan gra straznika ktoremu Bruce w dramatyczny sposob skreca kark - innej sceny z nim nie zauwazylem - Aiki podpowiedz

[budo_aiki]

jako przeciwnik O`hary.. druga scena
z tymi 20 milionami to przesada..

[budo_vingdragon]

aiki co ty mowisz?
oharra walczyl tylko z Brucem i na poczatku z jego "ojcem" - ktora druga scena?

a 20 baniek na ten film to fakt

[budo_vingdragon]

scena z Anna’om Capri - filmowom siostra Bruce'a byla jedna z pierwszych scen kreconych na ulicach HK.

wybrano czas i miejsce ustawiono kamery na wzgorzu i stamtad filmowano akcje. chodzi o walke dziewczyny z oprychami. niektorzy gapie nie wiedzac o sytuacji mysleli ze akcja dziele sie naprawde zaczeli krzyczec i wzywac policje.

[budo_aiki]

mialo byc przyboczny.. nie wiem czemu napisalem przeciwnik....

[budo_vingdragon]

przez wiele lat po swiecie krazyla "okrojona" wersja filmu. dopiero niedawno ukazala sie pelna wersja ze scena rozmowy Bruce'a z przeorem klasztoru po walce wstepnej.
Bruce bardzo powaznie podchodzil do filozofii sztuk walki i ich filozofii. bardzo zalezalo mu na tej scenie. sam nawet napisal dialogi. niestety z przyczyn politycznych usunieto je na dlugie lata.

aktor ktory zagral role przeora klasztoru Roy Chao w zyciu prywatnym byl rowniez pilotem. ciekawostka jest iz podczas wyszukiwania miejsca wyspy na ktorej miala dziac sie akcja filmu skorzystano z prywatnej awionetki pilotowanej przez Roya. byl on jedynym czlonkiem ekipy ktory otrzymal specjalne pozwolenie od rzadu Chin na lot nad ich terytorium i wyspami oraz ich sfilmowanie.

innym dobrym przykladem filozofii jest lekcja kopniec z Lao lub lekcja "sztuki walki bez walki" z Parsonsem. w scenie tej malo brakowalo by utopiono aktora

[budo_aiki]

w Kinie made in HK to normalka tam sie dzieja rozne dziwne rzeczy... podobnie jak w Pl.. pełna improwizacja..

[budo_vingdragon]

John Saxon "Roper" byl jednym z nielicznych aktorow w filmie ktory posiadal czarny pas w karate. Bruce chcial miec w swojej ekipie wylacznie mistrzow. podobnie Jim Kelly "Williams" nie byl wczesniej aktorem ale dostal role tylko dlatego ze mial doswiadczenie w sztukach walki.