46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mike^^]

Wielkie słowa.
Jak ktoś będzie chciał się tylko nawalać bez żadnych mówiąc trywialnie "cyrków", to pójdzie do innej sekcji albo go po prostu wywalą.
Sztuka polega na tym,by doskonalić się przede wszystkim duchowo,wtedy ciało zostanie pociągnięte przez umysł,rozwój siły postępuje za rozwojem duchowym,jak mawiał Oyama.

[budo_wesley]

Mike bardzo fajna odpowiedz.

Andiuna jednak z boksem wylece :wink:

Chodzi mi o to, ze duzo ludzi mowi: a bo sztuki walki to maja filozofie i tym sie roznia od sportow walki. Ale co jest ta filozofia? Doskonalenie siebie, przelamywanie swoich slabosci, nie wykorzystywanie swojej przewagi na slabszych? To moge znalesc np. w boksie :twisted:

Ja caly ten temat pojmuje tak:
Sporty walki (boks, kick boks, zapasy itp.) cechuja sie tym, ze trenuje sie glownie dla wynikow, pod zawody. (to tak strasznie uogolnione)
Sztuki walki maja w swym "menu" jeszcze takie rzeczy jak: kata, kichon. Cwiczy sie dla siebie i mozna w sztukach walki byc bardzo dlugo.

W obydwoch dyscyplinach czlowiek pracuje nad soba, uczy sie szacunku i wytrwalosci.
NIE WIDZE ZADNEJ INNEJ FILOZOFII!

Pozdrawiam

[budo_wesley]

Wielkie słowa.
Jak ktoś będzie chciał się tylko nawalać bez żadnych mówiąc trywialnie "cyrków", to pójdzie do innej sekcji albo go po prostu wywalą.
Sztuka polega na tym,by doskonalić się przede wszystkim duchowo,wtedy ciało zostanie pociągnięte przez umysł,rozwój siły postępuje za rozwojem duchowym,jak mawiał Oyama.

Nie o ta wypowiedz mi chodzilo, ze fajna :wink: 8)
Prosze powiedz mi Mike, jak mozna sie doskonalic duchowo na treningach?

Pozdrawiam

[budo_anduina]

Toteż nie mówie że nigdzie indziej nie można znalęźć filozofii. Mówię tylko, że ja jaznalazłam właśnie w sztukach walki.

[budo_mike^^]

Wesley,może zabrzmiało to nieco górnolotnie,ale miałem na myśli przełamywanie własnych słabości-zrób jeszcze 50 seiken,przywal gościowi z brązowym pasem mimo,że waży i mierzy dwa razy tyle co ty,kiedy masz już zbite ręce i nogi.I prawda też jest taka,jak mówisz,że można to spotkać w każdym sporcie-że przypomnę treningi "kata"Wagnera czy "papy"Stamma.
Jednak np.u nas na treningach zarządza się medytację przed ostatnim kumite,by oczyścić umysł i pomyśleć nad zbliżajacym się pojedynkiem...
Ale najmocniejszym argumentem jest to,co napisałem ja i Ty w poprzednich notkach-sztuka to kata,kihon,bunkai,techniki,których nie wolno używać na zawodach oraz przede wszystkim,ćwiczenie dla siebie,dla własnego zdrowia/umiejętności/perfekcji etc.

[budo_slaszysz]

Ale najmocniejszym argumentem jest to,co napisałem ja i Ty w poprzednich notkach-sztuka to kata,kihon,bunkai,techniki,których nie wolno używać na zawodach oraz przede wszystkim,ćwiczenie dla siebie,dla własnego zdrowia/umiejętności/perfekcji etc.

Eeee jaka to sztuka - to co wymieniłeś, to niektóre elementy treningu po prostu. Zwykłe techniki... trzeba robić je dobrze, ale czy można nazwać to sztuką? Mają być skuteczne, a nie estetyczne.

[budo_mike^^]

Masz rację,Slaszysz.Jednak w niektórych klubach ćwiczy się wyłącznie pod walkę sportową,wyłączając wspomniane elementy,przez co dany styl staje się po prostu dyscypliną sportową.I to jest właśnie,moim zdaniem pewne rozgraniczenie między sportem a sztuką 8)