176 odpowiedzi w tym temacie

[budo_macias]

Macias- kiedys treningi VVD odbywaly sie na malej sali judo na AWFiS oraz w GLA, dopytam sie jak to jest teraz.

Bylbym wdzieczny.slyszalem,ze na AWF sie odbyealy zajecia z VVD,ale ostatnio rzadko na AWF zagdladam. Moro,ty tam studiujesz,to wiesz moze,czy jakbym skoczyl w wokresie wakacji na AWF,to ktos by mi udzielil info?

[budo_moro]

hmm... przejdzmy na priv.

[budo_shostack]

Na AWF'ie już nie ma treningów, teraz wszystkie odbywają się w GLA...
Najprawdopodobniej w wakacje Arek też zrobi kilka spotkań (tak przynajmniej gadał)...ale kto go tam wie...jedno jest pewne..obóz w mikołajkach był nie-do-wyjebania!!!. Respect for Boski, Maciek, Ronin, and whole Gdańsk VVD crew :twisted:

[budo_macias]

A mozna wiedziec,gdzie miesci sie GLA?

[budo_shostack]

Gdańskie Liceum Autonomiczne, ul. Osiek 11 Gdańsk, jak masz jeszcze jakieś pytanka odnośnie vvd to wal śmiało


Aha: Aikido, fajna sprawa, uczy podstaw i w ogóle, odsłużyłem 2,5 roku ale trza isć dalej....a święty mikołaj....istnieje , nawet wczoraj z nim piłem

[budo_shostack]

A....jeszcze jedno mi się przypomniało...jeśli nie będzie treningów w wakacje to sezon zacznie się na przełomnie września i października...

[budo_shostack]

Tak sobie siedzę i rozmyślam, i naszła mnie taka myśl :

Podsumowująć całe VVD czy można stwierdzić że to uniwersalna, najlepsza i niezastąpiona sztuka walki ?

Jeżeli w VVD mamy generalnie chyba wszystkie możliwe rzeczy (parter, walka na nogi, na ręce, dźwignie, rzuty, atak na punkty witalne, atak nieczysty - głowa, łokcie, kolana, palce etc.,) do tego dochodzą wszelkiego rodzaju bronie ( nóż, tonfa, yawara, tanbo, bon kphap, miecz, etc.) poza tym , na wielu treningach, nauczana jest TU VE - samoobrona, oraz warianty pscychiczne - czyli przezwyciężanie strachu, odpowiednie zachowanie, unikanie walki, oraz bogactwo form, pozycji oraz układów....zapewne nie wymieniłem wszystkiego ...

To czy rzeczywiście VietVoDao zasługuje na miano najlepszej z najlepszych ? - proszę o komentarz...

[budo_robek73]

Tak sobie siedzę i rozmyślam, i naszła mnie taka myśl :

Podsumowująć całe VVD czy można stwierdzić że to uniwersalna, najlepsza i niezastąpiona sztuka walki ?

Jeżeli w VVD mamy generalnie chyba wszystkie możliwe rzeczy (parter, walka na nogi, na ręce, dźwignie, rzuty, atak na punkty witalne, atak nieczysty - głowa, łokcie, kolana, palce etc.,) do tego dochodzą wszelkiego rodzaju bronie ( nóż, tonfa, yawara, tanbo, bon kphap, miecz, etc.) poza tym , na wielu treningach, nauczana jest TU VE - samoobrona, oraz warianty pscychiczne - czyli przezwyciężanie strachu, odpowiednie zachowanie, unikanie walki, oraz bogactwo form, pozycji oraz układów....zapewne nie wymieniłem wszystkiego ...

To czy rzeczywiście VietVoDao zasługuje na miano najlepszej z najlepszych ? - proszę o komentarz...

Jak nie jak tak.
Dodam jeszcze, że instruktorzy VVD są młodzi, piękni, bogaci (wewnętrznie), świetnie wykształceni, kobiety za nimi szleją, a na dodatek w wietnamskich budkach zamawiają jedzenie po wietnamsku.

[budo_ryszard jóźwiak]

Pozwolę sobie otworzyć dyskusję na temat podany w ostatnim poście

"To czy rzeczywiście VietVoDao zasługuje na miano najlepszej z najlepszych ? - proszę o komentarz"

NIE - NA PEWNO VVD NIE JEST NAJSKUTECZNIEJSZYM I NAJLEPSZYM SYSTEMEM WALKI WRĘCZ CZY SZTUKI WALKI - JEST NAJLEPRZĄ MA DLA MNIE.

Sorry WOSIU za "krzyk", ale musiałem. Teraz będzie cichutko. VVD jest systemem bardzo bogatym w techniki nie tylko w walce wręcz, ale również z przyrządami (broniami). Główny cel, obecnie VVD to nie konfrontacja z innymi stylami i udawadnianie wyższości Świat Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi. Ci, którzy ćwiczą MA li tylko dla super skuteczności nie będą zachwyceni VVD. Bo po pierwsze długi okres szkolenia, ci biedni instruktorzy co pewien czas będą mówili o filozofii, etyce w sztukach walki. Nie ma tu kultu siły i przede wszystkim dbamy o to aby uczestnicy naszych zajęć byli zdrowi. A co do skuteczności, to moim zdaniem wszystko zależy od człowieka. Oczywiście jeżeli uzdolniony fighter trafi do szkoły "krzak" to jego talent będzie zmarnowany. Co do skuteczności dodam jeszcze jedną uwagę, przede wszystkim trzeba kształtować psychikę, najlepiej poprzez sparingi. Przyda się też doświadczenie z "bramek", co nie znaczy, że tam trzeba się bić, ale to doskonały test na odporność psychiczną.
Poza tym, wszystkim tym dla których jedynym argumentem skuteczności szkoły to występ przedstawicieli na arenie turniejów bez reguł przypominam, ze tam walczą zawodowcy, a nie amatorzy. Jaki jest status amatora a jaki zawodowca, każdy ćwiczący MA powinien wiedzieć. Obecnie większość zawodników biorących w tych turniejach to wszechstronnie wyszkoleni fighterzy, którzy są ekspertami różnych dyscyplin .

A wracając do VVD mnie najbardziej rajcuje trening form, poznawanie nowych "starych" technik z tradycyjnych systemów. Nie walczę, nikogo nie wyzywam na pojedynki, nie muszę nikomu nic udowadniać - dla mnie VVD to najlepszy styl na świecie i basta.
Fanatyk VVD

[budo_ryszard jóźwiak]

Jak nie jak tak.
Dodam jeszcze, że instruktorzy VVD są młodzi, piękni, bogaci (wewnętrznie), świetnie wykształceni, kobiety za nimi szleją, a na dodatek w wietnamskich budkach zamawiają jedzenie po wietnamsku.

i pifo Panie Robercie

[budo_szalony]

Naczytałem sie tego sporo i przyznam, że sie na to napaliłem. Czy w Poznaniu jest jakaś sekcja, niestety szukałem ale nie znalazlem. Może ktoś wie czy jest taka sekcja a jak nie ma to czy bedzie w najbizszej przyszłości. Bede wdzieczny za kazda informacje?

[budo_ryszard jóźwiak]

Niestety najbliżej we Włocławku i Toruniu,
pozdro,

[budo_shostack]

Co do wypowiedzi Pana Jóźwiaka, to zgadzam się w 100%...Wiem że nie powinno się głośić- "A ta sztuka jest najlepsza bo...." albo, "Taekwondo i Karate przy tym wysiada"...ale chcąć, niechcąc , przynajmniej dla mnie VVD jest to naprawdę super sprawa...Rok temu odszedłem z sekcji Aikido, przed tem krótki okres trenowałem Teakwondo, nie negując tych styłów stwierdzam że aby "coś" umieć nalerzałoby poświęcić przynajmniej 4 lata jak nie więcej...Gdy przyszedłem na pierwsze zajęcia z VVD (Radek Truchan , yeee ) odrazu uświadomiłem sobie że jest to, tą rzeczą której szukałem...Znalazłem tu naprawdę wszystko, a czas potrzebny na to żeby opanować choćby najprostsze techniki samoobrony zajął mi kilka treningów.....Ufff to był długi post...na zakończenie powiem...VVD jest SuperExtraMudufauck'nCool :twisted:

[budo_shostack]

Aha...co do walki w klatkach, te całe UFC to też jedna wielka ściema, co to za walka gdzie dwóch kolesi nawet gardy nie trzyma, tak nawet rzadko na ulicy jest....Poza tym jak ktoś chce UFC zobaczyć to może się przejść do Nas na Lechie - to samo , a taniej ....Ja tam już wolę ot, choćby walki K1 - Lebanner, Sifo, Ignaszov, to kolesie naprawdę świetni technicznie, szkoda tylko że nie ma tam elementów zapaśniczych, bo z nimi to bym obejrzał taką walkę, a nie z Bobbem Sappem -przecierz to sama wielka chemia...Co z tego że koleś ma tam 220cm i 178kg wagi (czy jakoś tak) jak się nawet podetrzeć nie potrafi

[budo_jedittas]

Trenowałem wszystkie sztuki i sporty walki do jakich miałem dostęp (judo, karate, aikido, VVD), i muszę przyznać że VVD to sztuka która mi pasuje najbardziej. Wszechstronność tej sztuki, ogromna ilość różnorodnych technik i filozofia która prowadzi prze trudy treningów, to jest coś niepowtarzalnego. Dopiero zaczynam trening, ale myślę że poszukiwania odpowiedniego dla mnie stylu zostały zakończone. VVD rulez

[budo_haqqax]

co do walki w klatkach, te całe UFC to też jedna wielka ściema, co to za walka gdzie dwóch kolesi nawet gardy nie trzyma

Shostack, wybacz mi to co powiem, ale przed rzucaniem takich tekstow nalezalo by wytrzec mate paroma gostkami, ktorzy startuja w UFC. Albo przynajmniej najlepszymi zawodnikami z Polski. Albo chociaz najlepszymi zawodnikami BJJ z Gdanska...

[budo_haqqax]

I jeszcze dodam, ze dla mnie np Rutten, Sakuraba a nawet wielu gosci ktorzy przegrywaja walki na UFC ma technike ktora mozna tylko podziwiac. A kazdy kto tam startuje ma kondycje i wiedze o walce ktora mu pozwala walczyc w kazdych warunkach i praktycznie z kazdym.

Tez nie zamienil bym VVD na BJJ, ale wiele osob tak zrobilo.

Ostatnio spotykam sie na macie z pewnym gosciem. Nawet nie wiem, jak ma na imie. Walczy zupelnie na luzie, nie nadrabia niczego sila. Ja po krotkiej walce wysiadam kondycyjnie, a on nawet szybciej nie oddycha. (Podobno sie za bardzo spinam, musze nad tym popracowac). W kazdym ruchu spokojnie realizuje sobie jakis swoj plan i bardzo szybko wygrywa. Niech tam sobie wygrywa, ale nie moge pozwolic aby wygrywal bez zmeczenia :-( Nie znam sie na BJJ, ale jego techniki w parterze wlasnie tak wygladaja. To tylko przyklad zetkniecia ze "sciema" w praktyce.
Podobnie wyglada porownywanie sie z lepszymi od nas zawodnikami taekwondo, sanda i pewnie kazdej innej sztuki walki.

My mamy wspaniala sztuke walki, ale w walce liczy sie kto jest szybszy, bardziej wytrzymaly, lepiej kontroluje dystans, celniej i mocniej uderza, lepiej wykorzystuje swoje mocne strony, ma wieksze doswiadczenie, jest bardzie odporny psychicznie - to, ile znamy technik nie ma zadnego znaczenia. To, jakie znamy techniki tez praktycznie sie nie liczy (powyzej pewnego podstawowego poziomu, gdze kopniecie w kolano albo krocze jest zupelnym zaskoczeniem dla przeciwnika).

Walczymy my, a nie nazwa naszego stylu.

[budo_shostack]

A teraz sprostowanie mojej wypowiedzi na temat UFC - naturalnie , tacy zawodnicy jak Sakuraba, Gracie, czy Ortiz, to kolesie dysponujący techniką jakich mało, ale niestety większość fighterów nastawia się do walki siłowo (koksują tak że głowa boli) a potem na ringu jest tylko dowód na moje w.w słowa - leją się po pyskach i czekają który pierwszy padnie pod gradem ciosów.Wiem że brzmi to dziwnie, bo zadacie sobie pytanie - "Ale przecierz to jest idea UFC, wygrywa silniejszy" - no tak, aleto też są sztuki walki, tu też liczy się technika, sposób rozpracowania przeciwnika, przechytrzenia go. Nie mam nic do UFC ni BJJ, wręcz przeciwnie uważam że te dwie rzeczy mają ogromną przyszłość ale to tylko zależy od ludzi którzy będą w tym uczestniczyć...miejmy tylko nadzieje że nie pójdą w złą stronę.. 8)

[budo_ryszard jóźwiak]

Aha...co do walki w klatkach, te całe UFC to też jedna wielka ściema, co to za walka gdzie dwóch kolesi nawet gardy nie trzyma, tak nawet rzadko na ulicy jest...

Tu się jednak nie zgodzę. Mimo, że w duzej części zawodnicy, którzy występuja w turniejach takich jak np. UFC to tzw "chemicy" - nie mozna im odmówić umiejętnosci walki. zawodowiec może sobie pozwolić na takie czy inne np. "nie trzymanie gardy" bo to tez moze wchodzić w zakres taktyki walki ( podpuszczenie przeciwnika, zwód itp. ).

....Ja tam już wolę ot, choćby walki K1 - Lebanner, Sifo, Ignaszov, to kolesie naprawdę świetni technicznie, szkoda tylko że nie ma tam elementów zapaśniczych, bo z nimi to bym obejrzał taką walkę,

Tu się zgadzam widowiskowośc jest pomstronie K1, chociaz z drugiej strony mam wiele filmów,które pokazują naprawdę ciekaww walki z Pride, UFC otd. Trzeba pamiętać, ze jak sie spotka dwoch dobrych zawodnikow walka moze być dla postronnego widza nieciekawa

a nie z Bobbem Sappem -przecierz to sama wielka chemia...Co z tego że koleś ma tam 220cm i 178kg wagi (czy jakoś tak) jak się nawet podetrzeć nie potrafi

tu równiez sie zgadzam, no cóz komercja, dlatego wolę "mniej skuteczną " sztuke walkipozdrawiam RJ

[budo_shostack]

Hehehe....no tak, dzięki za posty, ale ja naprawdę nie jestem przeciwnikiem UFC, wręcz przeciwnie, jestem zagorzałym fanem MMA, ale to nie zmienia faktu że moje uwagi dotyczące "chemików" są trafne

A co do VVD, to mam pytanko do mistrza - Kiedy możemy się spodziewać że Mistrz zaszczyci nas swoją obecnością w Gdańsku ?? 8)