Ciosem na glebe!
Napisano Ponad rok temu
I troche przesadzasz/dramatyzujesz - na wojne ?
Napisano Ponad rok temu
I troche przesadzasz/dramatyzujesz - na wojne ?
:wink: To akurat nie ja zaczalem z przytaczaniem porad strategow wojennych...
Chodzi mi o idee "ataku wyprzedzajacego" w odpowiedzi np. na pyskowke. Przeciez nie kazda klotnia w knajpie czy na ulicy MUSI skonczyc sie bijatyka, tak wiec trudno byloby sie usprawiedliwic np. przed sadem z takiego postepowania.
"Wysoki Sadzie, fakt, przywalilem mu, ale on patrzal na mnie tak jakos... agresywnie...."
Napisano Ponad rok temu
Ty chyba nie zrozumiales idei. Postaram sie wiec wylozyc ci calosc po kolei.
Dochodzi do sytuacji, ze podchodzi do ciebie dwoch powiedzmy gosci. Zaczynaja byc agresywni, bluzgaja na ciebie, chca np od ciebie pieniedzy. Musisz zrozumiec, ze czlowiek uczy sie przewidywac takie sytuacje. Gdy probujesz np odejsc widzisz, ze podchodza blizej albo jeden z nich zachodzi ci droge. Wtedy jest to sygnal by dzialac. Innaczej pozniej bedziesz mial gorzej z szybkim rozwiazaniem sytuacji albo np ucieczka.
A co do przytaczania strategow to niektore prawdy sa uniwersalne.
Napisano Ponad rok temu
dwa razy sprawdziłem działanie takiego "ciosu"-: kłótnia z koleżką...uspienie czujności słowem "ok-wygrałeś",odwracasz się i....szerokim zamachem prowadzisz ręke po kole
Wynika z tego ze byla to KLOTNIA z jednym kolesiem i w dodatku ZAKONCZONA. I tego dotyczyla moja krytyka !
Dopiero potem, kilka postow dalej Cougar podal dalsze szczegoly sprawy:
...a sytuacja była taka..kilka osób..nas dwóch...dąża do zwady a my przecież uczciwi ludzie nie chcemy się bić bo...bysmy wpierd...dostali..więc co?..spojrzenie po sobie i trzeba zastosować wyjście taktyczne..a więc uspienie czujności przeciwnika i...buch!!! zaskoczenie...minuta ciszy w czasie której mozna zyskać przewagę kilku metrów..to było jeszcze jak byłem w wojsku....
Co stawia sprawe w innym swietle....ale ja nie wiedzialem tego podczas pisania pierwszej odpowiedzi. I dalej podtrzymuje opinie, ze przy klotni z JEDNYM kolesiem nie nalezy go od razu walic w morde
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I dalej podtrzymuje opinie, ze przy klotni z JEDNYM kolesiem nie nalezy go od razu walic w morde
Ciekawe!!!
Myślę, że jeżeli koleś Cię walnie, to ty juz możesz nie mieć okazji odpowiedzieć, będąc kopany na ziemi.
Poza tym, jeżeli ty go profilaktycznie walniesz, to przecież jego zaboli, a nie Ciebie.
Jest z tym jakiś problem?
Pozdrawiam,
Andrzej Kubieniec
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze zapomniales dodac, ze jesli ktos obawia sie konsekwencji wezwania przez postronnych Policji to nalezy strzelic raz porzadnie, potem poprawic i pojsc jak najszybciej w druga strone. Gwarantem jest, ze osoba ktora sie nas czepila tez pojdzie sobie bo i jej nie bedzie mila konfrontacja z wladzami.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
to chyba sensacja...(?)...
- Ponad rok temu
-
3miasto coś nieciekawe - dwa linki z prasy
- Ponad rok temu
-
Dlaczego trenujecie?
- Ponad rok temu
-
Materiały do nauki?!
- Ponad rok temu
-
Inwencja twórcza - łańcuch od piły
- Ponad rok temu
-
Bezczelne pytanie
- Ponad rok temu
-
MA a niekomplikowanie sobie życia ;P
- Ponad rok temu
-
Trening bramkarza.
- Ponad rok temu
-
Autobus 524
- Ponad rok temu
-
Ale mamy polityków...
- Ponad rok temu