Staż trwał trzy dni piątek, sobotę i niedziele. Ćwiczyliśmy techniki (w technikach, w których miałem zaszczyt być uke Senseia, opisze wrażenia):
Piątek::
- ryotetori kokyu ho - rozgrzewka
- ryotetori shumatsu dosa (technika niby szkoleniowa, ale wykonana niezwykle skutecznie. Uke wyniesiony zostaje w górę, a następnie obrócony i ląduje na macie)
- ryotetori irimi nage
- ryotetori ikkyo - (na tej technice zatrzymaliśmy się dłużej, robiliśmy wersje dla początkujących, oraz zaawansowanych, nie było ważne, czy atakowałem Senseia mocno czy słabo, nie byłem w stanie oporować, Sensei zawsze znalazł jakiś sposób na pominięcie mojej siły, a jestem gdzies 15 kilo ciezszy i o głowe wyzszszy)
- ryotetori nikkyo (o dziwo na nikkyo nie czułem dzwigni)
- ryotetori sankyo (o dziwo tutaj też nie czułem dzwigni)
- ryotetori jujigarami (ciekawy pad, Sensei pokazywał, jak powinna się kończyć ta technika bez rzutu i z rzutem)
- ryotetori kokyu nage
- kokyu-ho suwari waza(Sensei pokazał sposoby wykonywania, jak oddychać i jak nie należy wykonywać tego ćwiczenia)
Sobota(pracowity dzień):
- rozgrzewka "a la tamura"
- katatetori kokyu nage
- katatetori ikkyo - (próby oporu na nic się nie zdały, jakoś się nie zdziwiłem, Sensei przy tej technice jest bardzo ale to bardzo blisko uke)
- shomenuchi ikkyo
- ushiro ryotetori irimi nage, ikkyo
- ushiro hiji dori irimi nage, ikkyo
- ushiro katatori irimi nage, ikkyo
- jo (uke uzbrojony w jo, techniki podczas zejscia na prawo lub lewo)
- jo (uke i tori uzbrojeni w bokken)
Niedziela:
- rozgrzewka "a la tamura"
- aihanmi katatetori nikkyo, ikkyo
- aihanmi katatetori koshi nage
- katatetori koshi nage
- ryotetori koshi nage
- ushiro ryotetori koshi nage
- aihanmi katatetori koshi nage
- katatori menuchi shiho nage
- bokken (podstawy, uke i tori uzbrojeni w bokken)
Moje wrażenia ze stażu: technika Sensei Vurala jest krótka i efektywna.Uke atakuje i już lezy na ziemi. Nawet nie wiadomo co jest grane. Co do sposobu porusznia sie Sensei : on po prostu pływa po macie, choć jego stopy nie odrywają sie prawie od ziemi. Praca bioder, ramion, nadgarstków jest niesamowita. (Sensei pokazywał nawet shomen uchi ikkyo bez odrywania stóp, przy ścianie). Obroty ciała wykonywane są bardzo szybko i płynnie. Wszyscy próbowaliśmy robić techniki, tak jak Sensei i juz w sobotę bolały nas już biodra, całkiem inny ruch.
Pare uwag technicznych od Sensei Vurala:
- w każdej technice podstawą jest dobre osadzenie oraz odnalezienie właściwej pracy bioder
-musicie poruszać się jak zwierzęta, jak koty, cały czas gotowi, stopy przylegają całą powierzchnią do ziemi
- bawcie się techniką
- cały czas kontrolujemy przeciwnika, cały czas jesteśmy gotowi do zadania atemi
- ikkyo - to jest baza aikido
- Sensei pokazywał, jak powinien wyglądać sposób siadania kobiety w hakamie oraz mężczyzny w hakamie
Wniosek taki: musze zrewidować wszystko, czego sie nauczylem. Musze przestać ruszać sie jak klocek po macie(Marta obserwowała z poza maty jak atakowałem Sensei, on poruszał sie jak piórko, ja jak spychacz na niskim biegu). ehhhh. I znowu wszystkiego musze sie uczyc od poczatku
W skrócie opisał: shaman (bez Marty nie dal bym rady oczywiście :roll:

)