49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Czy u was robicie podobnie jak tutaj?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

powiedzmy ze to taki punkt odniesienia. 8)
A jesli robicie inaczej to czym to sie rozni ?

[budo_aiki]

w netykiecie jest taki punkt o ktorym sie mwo ,ze wysylanie pliku wiekszegfo niz 300kb jest niefajne... tu kaze sie nam sciagac plik 2mb..
Czemu nie film z B. lee i potem mamy sobie poopowiadac wrazenia?
kurde.. wez Szczepan zrezygnuje z tego moderowania...

[budo_biniu]

Czy u was robicie podobnie jak tutaj?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

powiedzmy ze to taki punkt odniesienia. 8)
A jesli robicie inaczej to czym to sie rozni ?

A propo sciagania (mam w pracy stale lacze) i film sciagnal sie moze w 3 sekundy...
Co do prezentowanego randori, to jakos tak wyglada jakby uke semi padali... W zasadzie randori, ktore wykonujemy opiera sie na tych samych zasadach, czyli atak rio kata no i rzuty, jednak staramy sie by ataki byly nie tylko na zasadzie dotkniecia a rzuty nie na zasadzie tylko przesuniecia partnera.

Pozdrawiam - Adam

[budo_pio]

Czy u was robicie podobnie jak tutaj?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

powiedzmy ze to taki punkt odniesienia. 8)
A jesli robicie inaczej to czym to sie rozni ?

Heh, Szczepan... no cóż...ciężka sprawa ten filmik...

[budo_paweld]

w netykiecie jest taki punkt o ktorym sie mwo ,ze wysylanie pliku wiekszegfo niz 300kb jest niefajne... tu kaze sie nam sciagac plik 2mb..
Czemu nie film z B. lee i potem mamy sobie poopowiadac wrazenia?
kurde.. wez Szczepan zrezygnuje z tego moderowania...

a czy plik zostal wyslany do Ciebie czy zostala wskazana lokalizacja? prosze przestan naskakiwac o wszystko na Szczepana bo to sie juz nudne robi i dla mnie jako obserwatora jak by "z boku" nawet jest to zalosne

[budo_zerthimon]

Ale nie napisanie rozmiaru obok linku nie boli. Ja mam modema i 2 megasy to dość sporo.

[budo_zerthimon]

Pół godziny się ściągało. Holerna tepsa. Wrrr.
Oni się sami żucają. Bieda

[budo_wallace]

u mnie podobnie jak u Binia - atak ryo kata i rzuty, bądź jeśli nie wyjdzie to improwizacja. Hehe ... właśnie wczoraj zrobiłem randori na treningu i wylądowałem z duszeniem - znaczy duszenie było na mnie, a ja miałem robić technike
I tym właśnie miłym akcentem zakończyłem trening ..

[budo_szczepan]

Fakt, moglem napisac rozmiar pliku, sorry.

U nas randori wyglada kompletnie inaczej. Tori nie moze powtarzac technik.Bardzo rzadko atak jest ryokatadori. Wlasciwie to uke moze atakowac jak chce, czasem sa wyznaczone ataki, lub grupa atakow.

...acha....i ataki sa niezwykle brutalne (no w porownaniu z tym filmikiem...) :wink:

[budo_zerthimon]

Ale u was chyba się tak nie podkładają co? A może to kwestia umiejętności Uke, czy Tori?

[budo_taisho]

Kiedys juz widzialem ten filmik i inne z tego pokazu.
Mysle ze t bardzo niski poziom. Chlopak zalozyl hakame do pokazu.
Po takich pokazach nie dziwie sie ze ludzie mowia o Aikido ze jest do bani.

[budo_szczepan]

Ale u was chyba się tak nie podkładają co? A może to kwestia umiejętności Uke, czy Tori?

Na pokazie to poziom atakowania pokazuje poziom tori
W aikido uke prawie ZAWSZE pomaga tori. Juz np sam fakt ze nie kontruje to jakas pomoc, nie?
Ale...
..nie nalezy przeginac. Bedac w Polsce w kilku dojo mialem nieodparte wrazenie ze atakujacy nie wierzy ze ja sam potrafie zrobic technike, i uke probowali zrobic technike za mnie. Grzeczne prosby, zeby sami nie skakali pomagaly tylko troche. Oczywiscie, jak cwiczylem ze "stara gwardia" to bylo co innego, musialem sie niezle spocic zeby cokolwiek wyszlo. Wiec moze Taisho ma racje ze to zalezy od poziomu?

U nas od samego poczatku nikt nikogo nie namawia zeby byl luzny, czy sie zrelaksowal. Ten "relax" przychodzi w miare naturalnie, aczkolwiek niektorzy zostaja sztywni do konca zycia. Coz, takie jest zycie. Taki naturalny relax wynika z wycwiczenia a nie z teorii.

Co powoduje ze poczatkujacy musza czuc zalozona naprawde dzwignie, ktora BOLI. Jak nie ma bolu, nie ma reakcji. Wszyscy w dojo sa przyzwyczajeni do odbierania bolesnych technik. Powiedzialbym ze mozliwosc stopniowego uniezaleznienia sie od woli uke jest calkiem realna, ale pod warunkiem, ze zaakceptuje sie bol jako normalny skladnik treningu.

Jak cwiczysz z zaawansowanymi to jest jeszcze trudniej, bo oni umieja moc techniki rozlozyc relaksem ciala i absorbuja wszystko co im dajesz. Tak ze musisz zakladac techniki jeszcze mocniej aby ich ruszyc z miejsca. Musisz wlaczyc dynamike do przyjmowania atakow...itd..To wymusza doskonala znajomosc techniczna i zaklada pewnego rodzaju ryzyko fizyczne. Zaczynasz cwiczyc dosc niebezpiecznie dla zdrowia. Poniewaz technika jest zakladana na duzej mocy i na duzej szybkosci, bez wahania, istnieje ciagle duze napiecie na stawach (i na kregoslupie) i te napiecie jest utrzymywane przez cala technike. Zadaniem uke jest wyluzowanie tego napiecia zeby zachowac zdrowie.

Tak ze wytwarza sie pewnego rodzaju "poszukiwanie rownowagi dynamicznej" pomiedzy uke i tori. Takie cwiczenie to cwicznie jakby na ostrzu noza. Zamiast myslec o pomaganiu w wykonaniu techniki, uke mysli o tym, jakby nie zalapac kontuzji.

[budo_bujin]

Musisz wlaczyc dynamike do przyjmowania atakow...itd..To wymusza doskonala znajomosc techniczna i zaklada pewnego rodzaju ryzyko fizyczne. Zaczynasz cwiczyc dosc niebezpiecznie dla zdrowia. Poniewaz technika jest zakladana na duzej mocy i na duzej szybkosci, bez wahania, istnieje ciagle duze napiecie na stawach (i na kregoslupie) i te napiecie jest utrzymywane przez cala technike. Zadaniem uke jest wyluzowanie tego napiecia zeby zachowac zdrowie.

mnie sie to jakos nie udaje. chyba za bardzo cenie swoje zdrowie . a ci, co sie tak super wyluzowywali cwiczac na maxa lapia kontuzje.

Tak ze wytwarza sie pewnego rodzaju "poszukiwanie rownowagi dynamicznej" pomiedzy uke i tori. Takie cwiczenie to cwicznie jakby na ostrzu noza. Zamiast myslec o pomaganiu w wykonaniu techniki, uke mysli o tym, jakby nie zalapac kontuzji.

ja cwicze tak, zeby uke nie musial tak myslec. powinien wiedziec, ze go kontroluje, ze w kazdej chwili moge docisnac i bedzie bolalo. A przeciez nie o to chodzi. Wrazenie, jakie pozostawia bycie uke kogos z 6. czy 7. danem jest takie, ze techniki zakladane sa delikatnie.

[budo_taisho]

ja cwicze tak, zeby uke nie musial tak myslec. powinien wiedziec, ze go kontroluje, ze w kazdej chwili moge docisnac i bedzie bolalo. A przeciez nie o to chodzi. Wrazenie, jakie pozostawia bycie uke kogos z 6. czy 7. danem jest takie, ze techniki zakladane sa delikatnie.

A to chyba zalezy, bo ja uwielbiam jak moj sensei (6 dan) wykona na mnie technike tak, ze sie nie moge pozbierac, a w trakcie, nawet boje sie pomyslec zeby mu zaoporowac (szkoda zdrowia).

[budo_szczepan]

mnie sie to jakos nie udaje. chyba za bardzo cenie swoje zdrowie . a ci, co sie tak super wyluzowywali cwiczac na maxa lapia kontuzje.

Przeciez napisalem ze cwiczysz na granicy swoich mozliwosci. Normalne konczy sie taniec a zaczyna SW, co? :wink:
Ze lapie sie kontuzje to tez normalna sprawa. Uczy sie przy okazji, jak chronic uszkodzone miejsce, zeby ci jeszcze wiecej nie uszkodzili.

ja cwicze tak, zeby uke nie musial tak myslec. powinien wiedziec, ze go kontroluje, ze w kazdej chwili moge docisnac i bedzie bolalo. A przeciez nie o to chodzi. Wrazenie, jakie pozostawia bycie uke kogos z 6. czy 7. danem jest takie, ze techniki zakladane sa delikatnie.

Bujin, obudz sie. Bo uke im chodza lekko i techniki za nich robia.
Z respektu.Albo z niesmialosci.
Zacznij takiemu gosciowi chodzic ciezko(juz nie mowie zeby mu przeszkadzac aktywnie w wykonywaniu techniki) to zobaczysz jak to bedzie delikatnie. Ale on tez tego kiedys sie musial nauczyc, jak sobie radzic w skrajnie ciezkich warunkach. Wiec on tez przechodzil okres cwiczenia na granicy wlasnych mozliwosci, nie?

Kanai sensei jak wspomina Dziadka, to mowi ze jego techniki zawsze byly wykonywane niezwykle mocno. Ze wszyscy sie Dziadka bali. Ze byl mily i slodki dla dziennikarzy i dla gosci w dojo, ale uchideshi dostawali wycisk maxymalny.

[budo_silvio]

Czy u was robicie podobnie jak tutaj?
powiedzmy ze to taki punkt odniesienia. 8)
A jesli robicie inaczej to czym to sie rozni ?

Chłopaki zrobili randori jak umieli.
Bardzo bym chciał, Szczepan, Taisho i inni krytykujący abyście podali mi link do strony gdzie można zobaczyć video z WASZYMI randori. Nie z randori w wykonaniu Kanai Sensei czy O'Sensei ale WASZYMI.
Krytykować każdy umie, ale czy potrafi lepiej?
Byłem obecny na żywo na tym pokazie, ale z powodu kontuzji kolana nie brałem w nim udziału. Osobiście pokaz mi się podobał, ponieważ uke mieli wtedy po pół roku praktyki i według mnie zrobili przez ten czas ogromne postępy.
A poza tym zróbcie randori na 50 metrach kwadratowych, bez atemi i tak, żeby uke nie padali na beton tylko na matę.
Silvio
PS. Gdyby ktoś chciał polemizować, to do poniedziałku nie mam Internetu, więc nie odpowiem.

[budo_szczepan]

Chłopaki zrobili randori jak umieli.

Bardzo bym chciał, Szczepan, Taisho i inni krytykujący abyście podali mi link do strony gdzie można zobaczyć video z WASZYMI randori.
.

qrczaki, czekac do poniedzialku na twoja odpowiedz? to cala wiecznosc...wszyscy juz zapomna o czym to gaworzylismy... :twisted:

Silvio, jak sie malo umie, to sie pokazow nie robi. A jak juz naprawde musisz zrobic, to lepiej zrobic to co sie najlepiej umie mimo ze to nie jest widowiskowe. Np gyaku hanmi katatetori ikkyo. Albo nikyo. I potem isc do domu. Jak ktos np. bierze boken do reki na pokaz, to musi rozumiec ze to ma pokazac ciecie, a nie oganianie sie od much (Zauwaz Muha ze napisalem przez CH) :wink:

Co do mojego randori to jest naprawde okropne. Wyobraz sobie ze uke ma WYBOR ataku 8) , to musi byc straszne dla niego, bo musi podjac decyzje JAK ZAATAKOWAC? To oczywiscie oznacza ze on z gory nie wie jaka bedzie technika i jaka moca :twisted:
no nie, nie chcialbym byc w jego skorze taka odpowiedzialnosc...


A tak na powaznie, to jakies 10 lat temu udalo sie komus mnie sfilmowac. Wtedy to pierwszy raz zobaczylem jakie badziewie wale. Z miesiac nie moglem dojsc do siebie. Czysta depresja. Od tego czasu nie mam zludzen Moze dlatego nie robie zbyt czesto pokazow?

[budo_uchideshi]

Szczepciu plisssssss wżuć ten film na ftp'a........

[budo_szczepan]

Szczepciu plisssssss wżuć ten film na ftp'a........

w tych zamierzchlych czasach nie bylo jeszcze kamer cyfrowych

[budo_uchideshi]

Szczepciu plisssssss wżuć ten film na ftp'a........

w tych zamierzchlych czasach nie bylo jeszcze kamer cyfrowych

To ja Ci kartę TV pozyczę...