Przestroga
Napisano Ponad rok temu
-----------------------------------------------------------------------------------
Zerwałem się w niedziele wcześniej z wykładów i poszedłem z uczelni pieszo do pracy po ładowarkę do komórki, która mi się rozładowała
Pominę opis drogi z uczelni do miejsca mojej pracy, gdyż nic ciekawego w tym czasie sie nie wydarzyło, no poza spadającym śniegiem
Przechodzę już do rzeczy.
Wracając z pracy postanowiłem pójść pieszo przez centrum na przystanek autobusowy, który znajduje się ok. 15 minut od mojej pracy. Była godzina 17-ta z minutami. Przechodząc obok sklepu "Ślązak" widziałem jak dwóch kolesi przyciska trzeciego do przystanku. Równocześnie dało się słyszeć głos kolesia, który mowił: "Ja potrzebuje ten telefon" Zrobiłem kilka kroków i miałem zamiar wyciągnąć swój telefon, by dzwonić pod 112. Przechodząc obok kwiaciarni zobaczyłem kolesia, który się za nią skrywa i obserwuje to całe zdarzenie. Myślałem, że się boi. Niestety ten gnój był z nimi. Widząc, że mógłbym być świadkiem powiedział do mnie bym do niego podszedł. Nie napiszę jak się czułem, ( ), ale pomyślałem, że będę pojebany jak tam stanę i będę czekał, aż skroją tamtego i ze mną zrobią to samo Przyśpieszyłem kroku i wyciągnąłem telefon i dzwonię pod 112. Telefon bardzo szybko został odebrany - o dziwo i zacząłem przedstawiać sytuację. Facet już chciał wysłać patrol, lecz komórka sama się wyłączyła, z tego względu, iż jak wcześniej wspomniałem była rozładowana. Nie wiem jak dokładnie sprawa się zakończyła, bo klienci już ruszali w moją stronę a ja nie miałem zamiaru tam czekać na nich i z nimi rozmawiać
Jedno jest pewne dla mnie od tamtego czasu. Telefon zawsze ma być naładowany, kupiłem sobie nunchaku i często je ze sobą noszę i co najważniejsze obserwować czy napadający czy jak chcecie ich nazwać nie mają gdzieś zaczajonych wspólników
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ano. A zdziwilbys sie gdyby sie okazalo ze rzekomy obrabiany tez jest z nimi, a Twoj telefon bylby szybko odebrany, ale nie przez policje tylko wspomnianych panow? :wink:
No bez przesady, proszę. Że niby czterech gości robiłoby taką super-ściśle-zaplanowaną akcję tylko po to, żeby przechodząca osoba wyjęła telefon? Toż łatwiej od razu do takiego podejść, i wziąć nie tylko telefon, ale wszystko inne.
Nie posuwajmy się do absurdu, jak się widzi taką sytuację, to musowo telefon na komendę, chyba że ktoś woli osobiście ratować człowieka.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
adder: efekt twojego "dzialania" byl zaden, no moze poza doswiadczeniem...goscia skroili i pewnie kroja do dzis...wydaje mi sie ze zle zrobiles...ja w kazdym razie bym cos pokombinowal.
Wiedziałem, że padnie taka odpowiedź
Intencje miałem dobre, acz warunki nie sprzyjały. Nie było szans nawet 2 na ich 3. Po pierwsze ten gość wyglądał "delikatnie" i znając życie on by uciekł a ja bym został sam na 3 facetów, którzy byli spokojnie koło 30. Nie byli szczupli, więc mieli przewagę masowa Miałem zostać ? Wołać ludzi, ktorych w ogóle nie było? Wiem, wiem Ty byś został i pokombinował
Ważne, jest to, że i ja i wy możecie wyciągnąć z tego jakieś wnioski :>
Napisano Ponad rok temu
glupia rzecza bylko stanie , patrzenie sie na nich i po jakims czasie dzwonienie na policje , mogles odejsc w jakies rog , by nie byc za bardzo na widoku i dzwonic wtedy .- sam bys sie wtedy tak bardzo nie narazal
co do baterii to powinnienes ladowac w domu , a nie wracac z pracy po ladowarke
ucieczka jest normalna rzecza , jezeli wiesz , ze sobie nie poradzisz
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Najleprza technika jak jesteś sam na 3 to spierdalaj-jutsu..
Pozdrawiam
Uchideshi
Napisano Ponad rok temu
moglem zrobic
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
adder: efekt twojego "dzialania" byl zaden, no moze poza doswiadczeniem...goscia skroili i pewnie kroja do dzis...wydaje mi sie ze zle zrobiles...ja w kazdym razie bym cos pokombinowal.
Moim zdaniem Adder próbował zrobić, co mógł, w granicach rozsądku oczywiście. Nie udało mu się, ale wyciągnął z tego wnioski, i gdyby drugi raz znalazł się w podobnej sytuacji, to działałby skuteczniej.
Miałem niedawno taką sytuację: jechałem autobusem (znajome klimaty, yaku, 117 w kier. Goc. ), i w pewnym momencie zauważyłem, że jeden koleś przysiadł się do chłopaczka ok. 18 lat, i zaczął go przekonywać do oddania kasy. Tamten oczywiście że nic nie ma i takie tam, i wysiadł niezatrzymywany na najbliższym przystanku. Później ta sama historia powtórzyła się z drugim gostkiem. Do mnie się nie przyczepił, bo widać uznał to za zbyt ryzykowne.
Wachałem się, jak zachować się w tej sytuacji. Było jasne, że gdyby zaczął się szamotać z którymś z tych gości, to bym im pomógł. Ale nie odważyłem się zainterweniować wcześniej, bo bałem się, że może mnie kiedyś spotkać będąc w większej grupie, i... limo
No i co? Źle zrobiłem? Kolo nadal pewnie szuka łatwego zarobku, ale wolałem nie pakować się bez potrzeby w jakieś bagno.
Uważam, że w takiej sytuacji w jakiej był Adder, nie można od niego wymagać więcej, niż próbował zrobić.
Aha, i dodam, że w ogóle nie mam komórki.
Napisano Ponad rok temu
Tarciu a ty w konicu z tym kolesiem cos zrobiłeś czy nie bo tak nie za bardzo wyczytałem.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
O taaak - nasza policja prześwietla plecaki własnymi oczyma bez jakichkolwiek urządzeń.hmm , nunchaku , ciekawe co bedzie jak podejdzie patrol i : ...prosze pokazac co ma pan w plecaku... , .... oj co to ? musi pan zostac przesluchany , kto dzisiaj nosi takie rzeczy ... , ... to napewno narzedzie zbrodni .... , .... zatrzymaj sie , nie uciekniesz ..... , hmm , tylko nie przez te krzaki ... , .... wzywam posilki , podejrzany osobnik ucieka przez osiedle z jakims polamanym kijem na sznurku .... ; tak to sie skonczy znajac nasze organy scigania
(...)
Człwowieku, zastanów się jaką brednię napisałeś. :roll:
Napisano Ponad rok temu
O taaak - nasza policja prześwietla plecaki własnymi oczyma bez jakichkolwiek urządzeń.hmm , nunchaku , ciekawe co bedzie jak podejdzie patrol i : ...prosze pokazac co ma pan w plecaku... , .... oj co to ? musi pan zostac przesluchany , kto dzisiaj nosi takie rzeczy ... , ... to napewno narzedzie zbrodni .... , .... zatrzymaj sie , nie uciekniesz ..... , hmm , tylko nie przez te krzaki ... , .... wzywam posilki , podejrzany osobnik ucieka przez osiedle z jakims polamanym kijem na sznurku .... ; tak to sie skonczy znajac nasze organy scigania
(...)
Człwowieku, zastanów się jaką brednię napisałeś. :roll:
Ja to wziąłem z przymrużeniem oka, bo wiem, że Greed to jajcarz. Byłem w tym czasie (kiedy pisał posta) na ircu i wiedziałem co się święci
Co do nunchaku, to tylko czasem nosze je w plecaku. Normalnie jest ono gdzie indziej. W miejscu, z którego ów narzędzie da się szybciej wyciągnąć.
Napisano Ponad rok temu
hmm , co do plecaka , czy ktos powiedzial , ze policja ma przeswietlac plecak oczami ? mozesz im to podpowiedziec , opatentuja , moze sie sprawdzi
wiesz , ze jezeli policjant cos podejrzewa , ma prawo cie zatrzymac i przeszukac ? daj mu tylko powod , wiesz , nie wiadomo kogo spotkasz , zawsze mozesz prosic o jego numer sluznowy i zlozyc skarge
pozdrawiam Silvio & paczki & policjantow :wink:
Napisano Ponad rok temu
- jeśli w takiej sytuacji się nie pomoże, to się jest na równi z tymi, co kroją i napierdalają,
- Policjant mając podejrzenie popełnienia wyrkoczenia lub przestępstwa ma prawo do dokonania kontroli osobistej (nie mylić z przeszukaniem).
Napisano Ponad rok temu
Tarciu a ty w konicu z tym kolesiem cos zrobiłeś czy nie bo tak nie za bardzo wyczytałem.
No fakt, nie napisałem. Facet po tych dwóch nieudanych próbach zastraszenia po prostu wysiadł z autobusu. Wniosek z tego taki, że liczył tylko na strach swoich "ofiar", ale na początku wcale nie miałem takiej pewności.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak "przełamć się" psychicznie?
- Ponad rok temu
-
Co wybrac ?
- Ponad rok temu
-
A dobrze mu tak
- Ponad rok temu
-
Pytanie do dziewczyn
- Ponad rok temu
-
Akcja wyprzedzajaca
- Ponad rok temu
-
czy cwiczenie sztuk walki pozwala na skuteczna samoobrone?
- Ponad rok temu
-
Kto pomoże Zbójowi
- Ponad rok temu
-
Instruktor SW - gwalciciel - sposoby obrony kobiety.
- Ponad rok temu
-
Czterech na Jednego Film
- Ponad rok temu
-
Bić albo nie bić? Oto jest pytanie!!
- Ponad rok temu