Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak "przełamć się" psychicznie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

budo_mirbie
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Jak "przełamć się" psychicznie?
Bardzo lubię sztuki walki i obecnie trnuje 2 miesiące muay thai. Mój problem jednak polega na tym że na ulicy gdy dochodzi do konfrontacji z jakimiś "dupkami" to kompletnie siada mi psychika i mam ochote tylko uciekać i boje się zareagować... :( Zna ktoś jakiś sposób na przełamanie tej blokady psychicznej?? WIELKIE dzięki za wszystkie odpowiedzi!!!
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
A pytanie - dostalas/les kiedys ?
Jesli nie to pomaga - po pierwszym porzadnym lomocie czlowiek orientuje sie, ze istnieje boska prawda - to boli ale da sie wytrzymac.
Potem trzeba tylko oddac ... i wtedy odkrywasz druga boska prawde - ich to tez boli.
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
wlasnie. a po trzecie : nie sadzisz, ze po 2 m-cach treningu raczej nie powinienes rznac chojraka i rzucac sie na "leszczy" z propozycja spuszczania im wpierdolu ? :)
A po roku, dwoch - jesli jestes dostatecznie rozgarniety - sam sie zorientujesz, ze to wcale nie chodzi o ten strach, lecz o zupelnie cos innego :)
  • 0

budo_sysyphus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
to to... po pierwszym wylapanym ciosie znikaja wszelkie refleksje, i juz sie tylko kombinuje jak tu tego drugiego zaj****. a nastepnym razem nie trzeba juz zadnej rozgrzewki.
  • 0

budo_andrzej kubieniec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Problem stary jak świat!!!
Gdyby to było takie proste jak mówią koledzy, to problem by nie istniał. Dotyka to nawet dobrych fajterów, którzy na ulicy zachowują się jak łamagi.
Mam aktualnie ten sam problem z bardzo zdolnym chłopakiem, który jest już instruktorem. Boi się wejść pomiędzy liny. Na sali jest bardzo dobry. Przychodzi co do czego, zachowuje się jak dziecko i ucieka. Proszę nie zapominać, że Gołota cierpiał dokładnie na to samo.
Ja osobiście wrzucałem takiego delikwenta do dyskoteki i zamykałem drzwi. A reszta znajomych go okładała czym popadło.

Ale to nie jest sposób dla początkujących.

Doradzam treningi z podkładem dźwiękowym odgłosów bitew, krzyków, odgłosów walki.

Jak dojdziesz do wniosku, że bez względu na wszystko Ci na ulicy i tak Ci dokopią, a jedyną rzeczą, jaką możesz zrobić, to dokopać im ile tylko się da, jak najbardziej, to znaczy, że jesteś na dobrej drodze.

Zyczę sukcesów
I pamiętaj - na ulicy mocnych nie ma. Są tylko szybciej trafieni.

Andrzej Kubieniec
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
A ja myslalem, ze to lecialo tak " nie ma mocnych sa tylko kiepsko trafiani" ...
  • 0

budo_andrzej kubieniec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
W/g Feliksa Stamma tak. Masz rację.

Natomiast ulica to nie ring. Bokser wytrzymuje z reguły dość dużo. Na ulicy w/g mnie kto trafi szybciej, ten jest górą.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Andrzej i tu rozwija sie juz dyskusja bo szybciej nie oznacza lepiej, precyzyjniej czy tez silniej. Znam takich , ktorzy w chwili gdy ja zadam cios strzela mnie dwa razy ale ich ciosy nie sa dla mnie zagrozeniem.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
ja tam sie już przyzwyczaiłem, że andrzej k. ma ciekawe podejście do nauli walki>>zamukanie w dyskotece,walka strzykawką....;-)..
teraz szybkie ale lekkie i nieprecyzyjne ciosy...ja tam wole lekko ale ..np.w oko.;-)..
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
hehe ale tak pomachac sobie strzykawka w dyskotece z podkladem spod grunwaldu bys nie chcial? :)
a tak powaznie: jak dostaniesz ten pierwszy raz topowinno pomoc (nie jestem pewien ale moze byc tez chyba przez to blok po calosci i wtedy problem)
jak dlugo pocwiczysz, nabierzesz pewnosci siebie, jakiegos takiego wewnetrznego spokoju ze po prostu czasem bedzie wystarczylo pogrozenie palcem (autentyk) i sie zaczepiajacy wariat zmityguje. mysle ze po prostu kwestia czasu. fakt ze chyba andrzej ma racje, sa tacy co nie potrafia sie przelamac i tyle...a co do strachu to wiesz, naturalna reakcja, nic nie boja sie tylko kretyni.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Yak ale nie po 2mc .. rezultat to nie gruszka i nie spada z drzewa jak w nie zajebiesz. Trzeba poczekac. Ja dopiero po pewnym czasie wyrobilem w sobie kilka odruchow np garde czy tez uniki albo przenoszenie ciezaru. Wszystko to przychodzi z czasem. Z tym tez wlazi pewnosc (byleby nie za duza) i jakies tam doswiadczenie - a te dwa skladniki sie ladnie miksuja - jak ci ktos dobije a znasz swoja wartosc to wiesz kiedy mozesz cos robi a kiedy nie. Proste.
Nikt tez nie pieprznie po tak krotkim czasie treningow jak cougarr hehehe zyczliwie radzi palcem w oko. Ma sie jakies opory. Potem juz sie wie - co i jak mozna uszkodzic, na ile mozemy zaszkodzic itp I tutaj znowu potrzebne jest jakies doswiadczenie - ja sie czasami ciesze, ze wyroslem w takich warunkach, w takiej dzielnicy i imalem sie takich a nie innych zajec. To rozwija.
  • 0

budo_andrzej kubieniec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Szanowni Koledzy!

Szybkość, a precyzja i efektywność trafienia to dwie różne rzeczy. Pierwsze trafienie daje efekt zaskoczenia, czasami tylko ułamek sekundy, który moze dać przewagę, spsobność zadania bardzo precyzyjnego, może kończącego ciosu.

Bardzo ciekawie ludzie zachowują się po niezbyt silnym ciosie. W większości sytuacji mamy do czynienia z podswiadomym ruchem odejścia, obrony. To moze dać przewagę, tzw. otwarcie.

Nad pewnymi reakcjami trudno jest zapanować, bo są podświadome. Tylko człowiek po długotrwałym treningu np. nie zamyka oczu na widok lecącej pięści.

Zwróćie na to uwagę. Ciekawie do tego podchodzi Explosive Self-Defence System, który bazuje na tego typu odruchach.
Wybierzcie się kiedyś na ich seminarium.

Pozdrawiam
Andrzej Kubieniec
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Andrzeju ale my wlasnie dlatego ta cala dyskusje rozpoczelismy bo ktos po 2mc treningu - niewazne jakiego stylu - chce rezultatow. No nie ma mocnych.
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
a co mają do tego 2 msc treningu? Większośc osób bijących się na ulicy nigdy niczego nie ćwiczyła, a znam trenujących po 6 7 lat którzy na ulicy murowany wp..ol. Uważam że to kwestia psychiki właśnie a nie umiejetności, dlatego jak najbardziej na miejscu jest pytanie: jak przełamać taki strach. Najprościej to wkurwić się na kogoś i zapomnieć o własnej osobie. Każdy strach, lęk wynika z nadmiernej troski o swój własny tyłek, z ciągłego myślenie: ojej a co będzie jak MI się coś stanie. jak ktoś nie jest egocentrykiem to i nie jest i tchórzem :)
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
"Kto nie ma nic do stracenia, ten nie czuje strachu."
Mnie strach mija, kiedy przestaję myśleć. :D
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Jezu ale ja wlasnie pisze, ze nie mozna sadzic iz treningi daja podstawe do wlasciwej reakcji a juz szczegolnei tak krotkie.
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?

Każdy strach, lęk wynika z nadmiernej troski o swój własny tyłek, z ciągłego myślenie: ojej a co będzie jak MI się coś stanie. jak ktoś nie jest egocentrykiem to i nie jest i tchórzem :)


Niestety nie do końca masz racje.
Jest też druga strona medalu, mianowicie strach o tego który CIE atakuje !
Może to dziwne, ale często zdarza się że w konfrontacji ulicznej silniejszy czy też lepiej wyszkolony odpuszcza, co niestety zostaje skrzętnie wykorzystane przez agresora.
Ja osobiście uważam że na ulicy nic nie jest CI się w stanie stać jeżeli nie będziesz myślał o sytuacjach extremalnych, moge to powiedzieć odnosząc się do własnych doświadczeń.
Kiedy pare lat temu jeszcze nie trenowałem (NIC!) zdażało mi się doświadczyć, może nie dokliwie, ale zawsze takich właśnie sytuacji.
Później zaczęły się regularne treningi i moje podejście do problemu stało się troche inne.
Myślałem teraz o wszystkim tylko nie o zagrożeniu i to wydaje mi się jest najlepsza recepta. :idea:
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?

Jest też druga strona medalu, mianowicie strach o tego który CIE atakuje !
Może to dziwne, ale często zdarza się że w konfrontacji ulicznej silniejszy czy też lepiej wyszkolony odpuszcza, co niestety zostaje skrzętnie wykorzystane przez agresora

Rzeczywiści dziwne, a nawet bardzo dziwne, wręcz niezrozumiałe......

Ja osobiście uważam że na ulicy nic nie jest CI się w stanie stać

?????????????? jak to nic mi się na ulicy stać nie może?, nie mogą mnie zbić, zabić, skopać, pociąć.....o czym ty piszesz?

Kiedy pare lat temu jeszcze nie trenowałem (NIC!) zdażało mi się doświadczyć, może nie dokliwie, ale zawsze takich właśnie sytuacji

jakich sytuacji ? takich w których nic ci nie grozi??

Słowo, nie rozumiem z tego co piszesz ani jednego zdania.
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?


Jest też druga strona medalu, mianowicie strach o tego który CIE atakuje !
Może to dziwne, ale często zdarza się że w konfrontacji ulicznej silniejszy czy też lepiej wyszkolony odpuszcza, co niestety zostaje skrzętnie wykorzystane przez agresora

Rzeczywiści dziwne, a nawet bardzo dziwne, wręcz niezrozumiałe......

Andrzej Kubieniec wspomniał o tym wcześniej.
cytat:
"Mam aktualnie ten sam problem z bardzo zdolnym chłopakiem, który jest już instruktorem. Boi się wejść pomiędzy liny. Na sali jest bardzo dobry. Przychodzi co do czego, zachowuje się jak dziecko i ucieka"
Już rozumiesz, nawet świetne przygotowanie i umiejętności nie mogą gwarantować tego jak się zachowasz na ulicy.


Ja osobiście uważam że na ulicy nic nie jest CI się w stanie stać

?????????????? jak to nic mi się na ulicy stać nie może?, nie mogą mnie zbić, zabić, skopać, pociąć.....o czym ty piszesz?

1. pozbawiłeś to zdanie kontekstu.
2. odebrałeś je zdecydowanie za dosłownie.
3. do opisanych przez ciebie sytuacji musi w jakiś sposób dojść (chyba że masz maxymalnie prowokujący sposób bycia, zachowania) zawsze jest jakiś pretekst, nawet błachy!



Kiedy pare lat temu jeszcze nie trenowałem (NIC!) zdażało mi się doświadczyć, może nie dokliwie, ale zawsze takich właśnie sytuacji

jakich sytuacji ? takich w których nic ci nie grozi??
Słowo, nie rozumiem z tego co piszesz ani jednego zdania.

1. cytat:
"Ja osobiście uważam że na ulicy nic nie jest CI się w stanie stać jeżeli nie będziesz myślał o sytuacjach extremalnych, moge to powiedzieć odnosząc się do własnych doświadczeń.
Kiedy pare lat temu jeszcze nie trenowałem (NIC!) zdażało mi się doświadczyć, może nie dokliwie, ale zawsze takich właśnie sytuacji.
Później zaczęły się regularne treningi i moje podejście do problemu stało się troche inne. "

2. sally czytaj moje wypociny na drugi raz uważniej :idea:
  • 0

budo_sidd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 116 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak "przełamć się" psychicznie?
Jeśli oberwiesz nie zawsze jest powiedziane że jush oddasz nieraz strach nadal paralizuje.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024