9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_)pit(]

Napastnik zmarł od ran zadanych przez napadnietego

17-latek zmarł od ran zadanych nożem przez starszego mężczyznę, którego wraz z kolegami napadł w wieczór sylwestrowy w Brzegu (Opolskie).

Do zdarzenia doszło podczas szamotaniny, gdy trzej młodzi mężczyźni wtargnęli do mieszkania 67- letniego mieszkańca miasta.

"Ze wstępnych ustaleń wynika, że trzej mężczyźni w wieku 17 i 23 lat wtargnęli do mieszkania 67-letniego samotnego mieszkańca Brzegu - powiedział oficer prasowy brzeskiej policji komisarz Tomasz Niedźwiecki - Podczas szamotaniny jeden z nich nadział się na nóż wędkarski, który napadnięty miał w przedpokoju. Ranny zmarł po przewiezieniu do szpitala".

67-latek jest mieszkańcem Brzegu, mieszka samotnie i, jak tłumaczył, w sylwestrowy wieczór oczekiwał wizyty kolegi. Otworzył myśląc, że to właśnie on puka do drzwi.

Wszyscy uczestnicy zajścia zostali zatrzymani, o ich dalszym losie zadecyduje prokurator.

"Ta sprawa wymaga bardzo dokładnego wyjaśnienia. Trzeba ustalić, czy napadnięty działał w ramach obrony koniecznej, czy też jej granice zostały przekroczone - mówił policjant.



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_imadło]

No mnie juz to drażni że polska policja odrazu zajmuje sie rozpatrywaniem czy aby na pewno dziadek nie zachował sie zbyt agresywnie. Chłopcy wpadli do niego w odwiedziny w sylwetra. A on w przewadze liczebnej rzucił sie na nich z nożem...
Wydaje mi sie że bardziej ewidentnej sytuacji i okoliczności do użycia noza w samoobronie ciężko by było znaleźć. Ja bym nawet nie zastanawiał sie czy przekroczył obrone knieczna wycinając ich trzech. Czy to nie wystarczające że wtargnęli do mieszkania i naruszyli czyjąś własnośc bezpośrednio zagrażając życiu?
Gratulacji dla tego człowieka i o jednego gnoja mniej na tym świecie!

[budo_sandokan]

No mnie juz to drażni że polska policja odrazu zajmuje sie rozpatrywaniem czy aby na pewno dziadek nie zachował sie zbyt agresywnie. Chłopcy wpadli do niego w odwiedziny w sylwetra. A on w przewadze liczebnej rzucił sie na nich z nożem...

Swieta Racja !

Ja od siebie dodam, ze napastnicy nie mieli szans, bo ona ich w dodatku podstepnie okrazyl...poza tym jak wiadomo bronic mozna sie tylko gdy jest to w pelni uzasadnione. Ma to miejsce wowczas, gdy np. lezy sie z nozem w plecach, a trzej kolesie po tobie skacza - podejmowanie obrony wczesniej jest niewatpliwie przestepstwem :wink:

A tak na powaznie, to takie postepowanie, to raczej nie wina policji, ale sadow....

[budo_tokaji]

Coz, mysle ze troche za malo o tym wiemy zeby ferowac takie wyroki, a policji obowiazkiem jest sprawdzic wszystkie mozliwosci. W koncu moglo sie zdarzyc ze 3 podpitych kolesi szlo na imprezke do kogos kogo nie znaja, wiec pomylili drzwi (zdarzalo sie moim roznym znajomym pod "wplywem"), facet ich wpuscil to weszli, po czym sam podpity mogl zachowac sie agresywnie i dziabnac mlodego nozem. Nie zawsze wszystko jest takie proste. Oczywiscie mnie tez wnerwiaja sytuacje, gdy czlowiek broniacy sie przed atakiem jest oskarzany o napasc, ale tu nawet nie wiemy w jakim celu oni do niego weszli. Policja musi sprawdzic wszystkie tropy, to potem prokuratura decyduje czy wszczac postepowanie. Wazne by tam byli ludzie inteligentni, wtedy powinno byc wszystko ok. Jesli sie okaze ze starszy facet zostal napadniety, ja ( i podejrzewam kazdy z Was tez) nie mialbym zadnych watpliwosci jaka powinna byc decyzja.

[budo_guma jr.]

Coz, mysle ze troche za malo o tym wiemy zeby ferowac takie wyroki, a policji obowiazkiem jest sprawdzic wszystkie mozliwosci. W koncu moglo sie zdarzyc ze 3 podpitych kolesi szlo na imprezke do kogos kogo nie znaja, wiec pomylili drzwi (zdarzalo sie moim roznym znajomym pod "wplywem"), facet ich wpuscil to weszli, po czym sam podpity mogl zachowac sie agresywnie i dziabnac mlodego nozem. Nie zawsze wszystko jest takie proste. Oczywiscie mnie tez wnerwiaja sytuacje, gdy czlowiek broniacy sie przed atakiem jest oskarzany o napasc, ale tu nawet nie wiemy w jakim celu oni do niego weszli. Policja musi sprawdzic wszystkie tropy, to potem prokuratura decyduje czy wszczac postepowanie. Wazne by tam byli ludzie inteligentni, wtedy powinno byc wszystko ok. Jesli sie okaze ze starszy facet zostal napadniety, ja ( i podejrzewam kazdy z Was tez) nie mialbym zadnych watpliwosci jaka powinna byc decyzja.

Co tu tyle gadać.Jednego bańdziora mniej.Po co mogli wejść jak nie, żeby coś ukraść.

[budo_yak]

tez nie rozumiem jak tu mozna rozpatrywac przekroczenie obrony koniecznej, a juz zwlaszcza jesli typek NADZIAL sie na lezacy gdzies noz. kazdy kto choc troche zna te ustawe bedzie wiedzial ze to lipa...

[budo_aklaw]

wojek opowidal mi kiedy jak byl w stanach jakies 10 lat temu ze koles zaszczelil listonosza ktory nie byl w ubraniu sluzbowym poniewaz wszedl na jego teren prywtny i myslal ze to zlodzej i nic mu ne zrobili za to ,a w polsce wpadaja ci do domu chca ci najeb.... albo zabic okrascc ci dom a ty jak co kolwiek zrobisz to i tak twoja winna,nie dowiary co sie dzieje
powinno sie temu dziadkowi jeszcze negrode dac za to ze byl wstanie sie obronic przed 3 gnojami

[budo_yak]

no ale listonosza szkoda...to tez przegiecie tyle ze w 2 strone.

[budo_rene]

Mnie jest szkoda takich staruszków, którzy "przekroczyli obronę konieczną", najlepszym przykładem kulawości naszego wymiaru sprawiedliwości jest przypadek staruszka, który napadnięty przez kilku bandziorów, wyrwał jednemu nóż i przeciął tętnicę udową w wyniku czego napastnik zginął.Dziadek za to dostał sankcje i się powiesił. Nic dodać nic ująć.

[budo_imadło]

To była głośna sprawa i po niej zaczęto sie zastanawiąć i troche złagodzono ustawę o przekroczeniu obrony koniecznej. Wyszła tu kulawość prawa.