Te staze coraz bardziej mi sie podobaja..... Pifka w sumie nie lubie (chyba ze ciemne), wiec odpada......Za to lubie wszystko co tluste, malo strawne i ogolnie dostepne w pizzeriach, kawiarniach, marketach (na stoiskach takie fajnie cieple kapusniaczki) 8)
Coz jak dalej tak pojdzie to bede musial zwiekszyc ilosc treningow, tak zeby byly wprostproporcjonalne do tego co jem i pije
Pozdrawiam.
To daleka droga przed Tobą Samuraju...