Daitoryu- techniki KI
Napisano Ponad rok temu
Najpierw moj profil, ok 10 lat (z przerwami) uprawiania judo (w tym 5 lat w jednym z najlepszych/najmocnijeszyk klubow swiata... ja nie prezentuje niestety az tak wysokieo poziomu!!!), plus otarcie sie o style VVD, krav-maga, tomiki-aikido i kosen-judo. Tak ze uwazam nieskromnie ze nie jestem osoba ktorej latwo zrobic ... z muzgu, plus mam skonczone wyzsze studia techniczne. Poniewaz "dosc dobrze" znam srodowisko japonskich judokow, poprosilem w zeszlym miesiacu mojego trenera o zapoznanie mnie z osoba ktora osiagnela tzw "wyzszy mistrzoski" poziom w sztukach walki ewentualnie posiada tzw energie rei-ki lub ai-ki. Po tygodniu czekania zostalem zaproszony do mistrza stylu Dai-toryu na 2 godzinna demonstracje i pogawendke (jego nazwisko celowo pomijam). Zeby mikt mi nie zarzycil klamstwa, bylem nie sam lecz z 2 osobami, tez o wysokich stopniach 3 dan i 5 dan, (jam mam tylko 1 -szego dana). TEn mistrz Daitoru "dotknal" mnie reka i ja tak polecialem ze malo nie rozwalilem sciany!!! Poniewaz jako judoce wydawalo mi sie to nieprwadopodobne, poporosilem o ponowna demonstracje, z podobny skutkiem. Probujac sobie recjonalnie wylumaczyc, a jednoczesnie czujac "podcinane" nog, poprosilem o ponowna demonstracje. Za kazdym razem "lecialem" z takim samym skutkiem, ten sensei tylko mnie delikatnie dotykal dlonia. Ja caly czas bylem zaskoczony, nastepmie on zademonstrowal mi technike ze tylko dotknal palcem i ja juz lecialem na ziemie. Potem jeszcze duzo rozmawialismy i staralem sie wyciagnac od niego informacje na temat jego techniki (on upieral sie ze nie jest to zadne ai-ki energia etc lecz wyuczona technika poprzez 22 lata treningu!!!!). Jezli ktos jest expertem sztuk walki, lub uwaznie pozeszuka inetrnet, latwo odnajdzie wiecej informacji na temat stylu daitoryu. o spotkanym przezemnie mistrzu wiecej pisano w francuskich, niemieckich i japoskich magazynach poswiecownych sztukom walki.
jezeli ten post wzubdzi wiekszy feedback lub zainteresowanie, chetnie opisze sprawozdanie z konfrontacji tego sensei z japonkimi zawodnikami sumo i kendo, stylu kyokushinaki. Bo przedstawiciele innych stylow dosc czesto challenge opisywanego mistrza, Za kazdym razem powaleni zostaja na ziemie w przeciagu sekund. Na zakonczenie dodam, ze do wspomnianego klubu/dojo nie mozna "tak sobie" sie zapisac, trzeba miec min. 7 lat treniengow i rekomendacje od wlasniego trenera (ja tez spotkalem Mistrza tylko dzieki rekomendacji mojego trenera judo). podobno aby wyrobic podobny poziom wyszkolenia, trzeba min 5 lat trenigu.
Napewno czesc osob, zada logoiczne pytanie/ wniosek, "jezeli facet jest taki dobry to czemu nie startuje w Pride lub nie zarabia na tym kasy". odpowiedz jest rownie prosta, (jako grubianski europejczyk zadalem takie same pytanie) Mistrz odowiedzial krotko: "nie robie tego, bo zabronil mi tego moj mistrz, a pozatym sztuki walki nie sa dla demonstracji lub pieniedzy, lecz dla ksztaltowania ducha i charakteru( po japonsku: kokoro to tamashi no tame) oraz samodoskonalenia sie"
Pozadrawiam wszyskich i dziekuje za przezczytanie tego postu
michal
jezli beda dalsze pytania postaram sie odpowiedziec,
Napisano Ponad rok temu
No to powiem ci stary, że dobrze zaczynasz. Teraz to nie ogonisz się od pytań.
!!!!).jezeli ten post wzubdzi wiekszy feedback lub zainteresowanie, chetnie opisze sprawozdanie z konfrontacji tego sensei z japonkimi zawodnikami sumo i kendo, stylu kyokushinaki.
Ja poproszę o sprawozdanie z powyższego, a i inni na pewno sie nie zmartwią jak napiszesz, a i nie bardzo rozumiem dlaczego nie chcesz podać nazwiska tego człowieka.
Jeżyk
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Własnie idea tego postu jest dla mie trochę dziwna, chcesz nam utrudnić zadanie, nie podając nazwiska tego mistrza na forum a jednocześnie piszesz że możesz podać więcej informacji, i że jak ktos pogrzebie w sieci to znajdzie jakies informacje na ten temat, czy to jakaś gra jest czy jak?
Sorry logicznie i swa elokwencja mnie przebiles!!!. Zle troche sie wyrazilem, (nie mieszkam w polsce, wiec nasz stylistyka naszej mowy ciut szwnkuje-prosze o wybaczenie!!!) Wydaje mi sie, ze osoby siedzace w temacie i regularnie czytajace literature sa w stanie zlokalizowac tego mistrza, bez mojej pomocy. Ja jednak zadecydowalem nie podawac jego nawiska, anie adresu. Moge podac informacje lub moje przemyslenia, co/wiecej jezli post wywola zainteresowanie, moge pokazac to mistrzowi i wtedy bede dalej staral sie na forum przyblizac styl daitoryu. z drugiej jednak strony beda to informacje z "drugiej reki", bo ja tego stylu nie trenuje tylko znam mistrza. moim sportem jest judo i tomiki aikido.
Napisano Ponad rok temu
BTW dosc ciekawy art nt. Daito-ryu w ostatnim "Samuraju"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z jakiego dojo jest ten gosciu?Sagawa dojo? Dojo Kondo sensei?Okamoto sensei(sp?)
Najpierw po pierwsze, to sa ogromne roznice pomiedzy roznymi szkolami Daito ryu. Z tego co slyszalem tylko w jednej szkole (Sagawa dojo) mozna oporowac do woli, u reszty to sie nie rozni w niczym od aikido - uke pomaga w wykonaniu techniki, czyli sie podklada.
Na aikidojournal.com mozna kupic video co najmniej 2 czy 3 styli daito ryu. Na niektorych video widac, ze na takie sztuki co oni tam robia to potrzebuja dobrze wytresowanych uke.
problem w tym ze Sagawa sensei juz od paru lat nie zyje. Tylko on potrafil robic prawdziwe sztuki magioczne z ludzmi - tak wynika z roznych relacji ludzi ktorzy sie z nim spotkali. No ale on cwiczyl daito ryu grubo ponad 70 lat rotfl
Nie jestem pewien czy ktokolwiek z jego dojo osiagnal taki poziom jak on, juz nie mowie o 5 latach :wink:
Czekam niecierpliwie na twoja relacje z tego spotkania.
Napisano Ponad rok temu
Byc moze cie zawiode!!! Nie, nie walczylem z tym mistrzem, tak jak napisalem wczesniej, nie byla to walka, lecz nasze spotkanie, aby zademonstrowac mi "wyzszy poziom, mistorzostwo w sztukach walki". przyszeldem do niego porozmawialismy, ja mu opowiedzialem troche o Polsce, naszej histori i rosnacym saintereswoaniu sztukaie walki i sobie etc. Potem zademonstrowal mi "namiasteke" swojej techniki. Oczywiscie stalem twardo i blokojac wszystko z calej siely , bezskutecznie...!!Qrna jak ja nie lubie tych pseudotajemniczych mistrzow z Daito ryu. poniewaz ty go niespotkales i odczytujac "arogancje" z uzywanego przez ciebie jezyka i zarzutow, to mysle ze pewnie nigdy do "niczego " dojdziesz. Chlopie troche pokory!!!!!
problem w tym ze Sagawa sensei juz od paru lat nie zyje.
to kazdy kto umie czytac, potrafi to doczytac, wiec sie nie wymandzaj, pozatym sagawa wyszkoli cala mase mistrzow, ktorych wiekszosci ani ty anie ja nie spotkalismy, wiec skad ta twoja pewnosc!!!! czyzbys byl z lublina???
Czekam niecierpliwie na twoja relacje z tego spotkania.
on demostrowal mi rozne techniki, lapiac mnie za lokiec, dotykajac rekwawa mojej koszuli, naciskajac na wysokosc moich bioder, brzucha etc. wydaje mi sie ze "miejsce kontaktu", przylozenia uchwytu, naszych cial nie odgrywalo az takiej roli, w wykonywanych jego technikach. Jeszce raz powatarzam, nie byla to walka, nie kopalem go anie nie naskakiewalem od gory. JAk pisalem, ja trenuje judo, wiec walenie ludzi piescia anie przegryzanie gardel nie jests "w moim stylu"..... musze tez podkerslic, ze nie byla to tez demostracja jaki widzi sie na kasetach aikido i show samoobrony. Gdzie instruktor wymachuje asystemetem, wyrecajac mu reke w stawie, ale naprawde to asystemt mu pomaga i sie sam rzuca!!! Nie, nic z tych rzeczy, ja poprostu padalem bo uginaly sie podemna nogi lub zostalem niewidzialnie odepchniety.
ps, Dzisiaj przez telefon opowiedizalem temu mistrzowi ze napisalem na polskim portalu o swoim doswiadczeniu i jest zainteresowanie, co on skomentowal: "Prosze wszykich pozdrowic i wiezyc ze kazdy czlowiem ma w sobie ogromny potencjal i mozliwosc pokierowania swoim zyciem dowolnie, Sztuka walki jest forma samodoskonalenia, wszysko mozemy osiagnac bedac wytrwalymi i cierpliwimi. No, prawdziwy nauczyciel tez jest wazny, ale falszywego nauczyciela bardzo latwo wyczyc, wiec nie nalezy sie tym zbytnio martwic. Falszywi nauczyciele sa wszedzie, i w Polsce i w Azji i w Ameryce".
mam nadzieje ze to odpowiada na panskie pytanie.
aha prosze zadawac mi konkterniejsze pytania, a nie probowac mi cos zarzucic, kwestionowac, czy prowowokowac. Nie podaje adresu dojo ani nazwiska mistrza, bo podobno ten portal nie sluzy reklamie stylow ani ludzi, lecz jest platforma do wymiany naszych doswiadczen i obserwacji. pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
8)
Napisano Ponad rok temu
przeczytaj jescze raz uwaznie artykul.... dowiesz sie ze ja judo trenuje ponad 10 lat, i pomimo ze sam nie osiagnalem poziomu kadry polski, trenowalem i sparowalem w wieloma mistrzami olimpijskimi swiata, oraz obecna kadra polski judo.ja zmienilem styl z aikido na judo i te rewelacje typu "dotknal mnie jedna reka..." sa dla mnie niesamowite...dla mnie to bajka czlowieku.albo podasz jakies fakty ktore mozna sprawdzic albo pisz te bajki gdzie indziej
8)
Napisano Ponad rok temu
problem w tym ze Sagawa sensei juz od paru lat nie zyje.
to kazdy kto umie czytac, potrafi to doczytac, wiec sie nie wymandzaj, pozatym sagawa wyszkoli cala mase mistrzow, ktorych wiekszosci ani ty anie ja nie spotkalismy, wiec skad ta twoja pewnosc!!!! czyzbys byl z lublina???
....jak na tak długi pobyt poza granicami (co wynika zresztą z Twojej pisowni - do czego się sam przyznałeś) masz bardzo dobre rozeznanie odnośnie sytuacji w kraju, a szczególnie w Lublinie .......bez komentarza
Oczywiście, oczekujemy na dalsze szczegóły.....
Mam do Ciebie jedno pytanie. Napisałeś, że odwiedziłeś dojo jeszcze z 2 osobami (o wysokich stopniach w judo). Jaka była ich reakcja? Czy oni też uczestbiczyli w prezentacji, czy tylko byli w roli obserwatorów?
Może przytocz ich opinie....
Pytanie następne : wspomniałeś że ćwiczysz też aikido tomiki. Jak długo?
S.
Napisano Ponad rok temu
przeczytaj jescze raz uwaznie artykul.... dowiesz sie ze ja judo trenuje ponad 10 lat, i pomimo ze sam nie osiagnalem poziomu kadry polski, trenowalem i sparowalem w wieloma mistrzami olimpijskimi swiata, oraz obecna kadra polski judo.ja zmienilem styl z aikido na judo i te rewelacje typu "dotknal mnie jedna reka..." sa dla mnie niesamowite...dla mnie to bajka czlowieku.albo podasz jakies fakty ktore mozna sprawdzic albo pisz te bajki gdzie indziej
8)
czytalem i zrozumialem
chodzi jednak o te rewelacje bo brzmia one nieslychanie niepowaznie "dotknal mnie reka i malo nie przebilem sciany" czy cos w tym stylu
trudno mi sobie to wyobrazic
Napisano Ponad rok temu
Cóż moge powiedzieć. a-fe
Napisano Ponad rok temu
hi, jestem nowy w tym dziale. i pewnie brak mi troche wprawy w pisaniu ciekawych postow, ale chcialym dorzucic swoje doswiadczenia z technika Ki.,
Wiesz, poczytalem Twoja relacje i odpowiedzi ludzi. Widzisz, ten Vortal zepsuło kilku nieodpowiedzialnych ludzi, którzy pisali swoje posty bez namysłu, zwykłe gnojki, potem okazywało się to kłamstwem. Więc teraz kto by nie napisał, to jest traktowany podejrzliwie.
Jeśli pisałeś prawdę, to jest to niesamowite ale w zasięgu naszych możliwości.
Jeśli waliłeś ściemkę, to pamiętaj że potem już nikt nie uwierzy w żadne relacje, nawet jeśli są prawdziwe.
Mała uwaga: kokoro to chyba umysł a nie duch, no nie?
Napisano Ponad rok temu
Do kogos kto atakowal mnie ze kokoro to po japonsku nie serce.... to podaje wyklejone z slownika ang-jap tlumaczenieこころ 心 《心情》(a) heart; 《精神》(a) feeling; 《意向》(an) intention; 《意志》(a) will. po polsku tez mowiemy ze serce co nie konieczie ten wazny narzad po lewej stroni klatki, ale rowniez "miec serce, i inne wyrazenia"
ktos mi tez zarzycil ze post wrzucilem nie tylko tutaj ale i na innym czacie! Zgadza sie, bo nie znam jescze dokladnie waszych regul (co nie jest 100% wytlumaczeniem!!!) plus uwazam ze moje doswiadzczenie moze byc interesujace nie tylko dla swiata-aikido.
inne style tez sa ciekawe i otwarte na wiadomosci.
Napisano Ponad rok temu
jezeli ten post wzubdzi wiekszy feedback lub zainteresowanie, chetnie opisze sprawozdanie z konfrontacji tego sensei z japonkimi zawodnikami sumo i kendo, stylu kyokushinaki. Bo przedstawiciele innych stylow dosc czesto challenge opisywanego mistrza, Za kazdym razem powaleni zostaja na ziemie w przeciagu sekund
Ciągle czekam na wyżej wymienioną relację !!! Może z tego coś wywnioskujemy?
A i nie przejmuj się niektórymi postami, bo od tego jest właśnie lista dyskusyjna - jak mawiał Gombrowicz "co jednemu śmierdzi, to drugiemu pachnie" :-)
Jeżyk
Napisano Ponad rok temu
jest stare chinskie przyslowie: "sensei moze jedynie otworzyc drzwi do wiedzy, wejsc jednak trzeba samemu"... sory za dygresje.
niestety opisywany przezemnie mistrz nie jest zadnym z wspomianych przez ciebie..
Tak jak zrozumialem, tem portal nie powinien sluzyc do reklamy osob anie stylow, lecz jest platforma do wymiany doswiadczen czytelnikow.
Pomimo ze czytam wasz portal dopiero od miesiaca, juz zobaczylem ze sa "goscie", ktorzy bez zadnego zazenowania, mowia ze ich styl jest lepszy, a ten inny bez wartosci..etc". ja uwazam ze wiekszosc stylow jest dobra jezeli uprawiajacym tre cwiczenia sprawiaja one satysfakcjie. ja nie chce byc odebray w ten sposob i dlatego postanowilem nie podawac adresu dojo ani nazwiska mistrza.
ja tez musialem byc wprowadzony i przedstwiony, aby moc go poznai i spedzic z nim troche czasu. Jak tos nie wiezylub powoatpiewa, to jego wybor. Moim skromnym zamiarem bylo zaprezntowac swoje wraznie, ludziom ktorzy nie chca watpic. sorry
Napisano Ponad rok temu
Forum rzeczywiscie nie sluży reklamie, ale nie przesadzaj. To ze spotakłes nauczyciela xxx i ze wymienisz jego nazwisko nie oznacza ze go reklamujesz. Tymczasem rewelacje kt. przytaczas, sa przez nas traktowane na równi z UFO.
Pozatym nic wiecej nie powiem, bo tamci co wiecie, ze niewiedzą, ze wy nie wiecie, ze oni nie wiedzą....
Napisano Ponad rok temu
tu sie nei przejmuj tebn typ tak ma i tego sie nie zmieni.Qrna jak ja nie lubie tych pseudotajemniczych mistrzow z Daito ryu. poniewaz ty go niespotkales i odczytujac "arogancje" z uzywanego przez ciebie jezyka i zarzutow, to mysle ze pewnie nigdy do "niczego " dojdziesz. Chlopie troche pokory!!!!!
ale do rzeczy..
gdzie ten czlowiek naucza?
Ilu ma uczniow ?
Czy mozna uczyc sie u niego ?
Napisano Ponad rok temu
A co to jest pokora? 8Oponiewaz ty go niespotkales i odczytujac "arogancje" z uzywanego przez ciebie jezyka i zarzutow, to mysle ze pewnie nigdy do "niczego " dojdziesz. Chlopie troche pokory!!!!!
moja postawa nie ma nic wspolnego z arogancja. To tylko zdrowy sceptycyzm. :wink:
to kazdy kto umie czytac, potrafi to doczytac, wiec sie nie wymandzaj, pozatym sagawa wyszkoli cala mase mistrzow, ktorych wiekszosci ani ty anie ja nie spotkalismy, wiec skad ta twoja pewnosc!!!! czyzbys byl z lublina???
Nie jestes pierwszym opowiadajacym takie cuda o Daito ryu. Ja od 5 lat dyskutuje z ludzmi ktorzy cwicza Daito ryu w roznych dojo ponad 10 lat. Tak ze przy nich jestes :n00b: W dobie Internetu jest niezwykle latwo spawdzic rewelacje jakie podajesz, zwykle zajmuje to ...........hmhmm............godzine heheheh
mam nadzieje ze to odpowiada na panskie pytanie.
aha prosze zadawac mi konkterniejsze pytania, a nie probowac mi cos zarzucic, kwestionowac, czy prowowokowac. Nie podaje adresu dojo ani nazwiska mistrza, bo podobno ten portal nie sluzy reklamie stylow ani ludzi, lecz jest platforma do wymiany naszych doswiadczen i obserwacji. pozdrawiam,
Tylko nie zaczynaj z tymi falszywymi nauczycielami. Jest mi kompletnie obojetne wewnatrzne rozgrywki polityczne w Daito ryu. Mnie interesuje czy gosciu rzeczywiscie potrafi robic cuda czy nie.
Tobie nie mozna zadawac konkretnych pytan, bo ty piszesz ogolnikami typu "dotknal mnie tu i owdzie i nogi mi sie ugiely" - qrna co to konkretnie znaczy? Ano nic! Co, jako 1 dan w judo nie umiesz technicznie opisac sytuacji? Jaki atak, czy jakie trzymanie i jak sie gosciu przesuwal i co robil rekami i nogami? czy to moze sekret? rotfl
Przychylam sie do zdania poprzednika ze jestes zwyklym trollem i nie warto ci poswiecac uwagi dopoki nie napiszesz konkretnych rzeczy do sprawdzenia.
Np: Gdzie konkretnie cwiczysz, od kiedy i kto jest twoim instruktorem? Nazwiska ludzi ktorzy z toba byli? Data spotkania? czy to tez tajemnica?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
doskonalosc techniczna-
- Ponad rok temu
-
fotografia kontra Aikido:)
- Ponad rok temu
-
stronka www o Aikikai
- Ponad rok temu
-
iaido- towar deficytowy
- Ponad rok temu
-
Staz z Borowskim w Zarach
- Ponad rok temu
-
Made in Kunichiro
- Ponad rok temu
-
Najgorsza technika
- Ponad rok temu
-
AIKIDO z COMBAT 56
- Ponad rok temu
-
Kwiatki
- Ponad rok temu
-
Życzenia Świateczne
- Ponad rok temu