Skocz do zawartości


Zdjęcie

Capoeira bez Roda !?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_capomajor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice ADG

Napisano Ponad rok temu

Capoeira bez Roda !?
Ten temat naszedl podczas innego topicu.
Chcialbym sie dowiedziec czy wyobrazacie sobie trenowanie capo np po jakiejs powazniejszej kontuzji tzn bez mozliwosci uczestniczenia w srodku rody.
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
bardzo trudne pytanie. wiadomo, ze capoeira to roda de capoeira. roda de capoeira to wiele elementow - gra capo,muzyka,spiew,... ale zupelny brak mozliwosci grania bylby dla mnie bardzo bolesny. jezeli moglbym pograc chociaz troche, poruszac sie w sposob, ktory chociazby przypominalby gre mysle, ze bym nie zrezygnowal (zawsze pozostaje nauczanie) jezeli jednak bylbym zupelnie unieruchomiony mysle zebym sobie odpuscil.
  • 0

budo_lobato
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Magia - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
Miałem noge w gipsie dwa razy, ale zawsze wracałem! I jeśli znowu mi sie coś stanie to napewno znowu wróce (odpukać)...

Zawsze można tak jak ja dać sobie spokuj na rok np z saltami i innymi floreiros... w tym czasie można oddać sie całkiem technice i aspektom kulturowym. :)
  • 0

budo_lobato
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Magia - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
chyba źle zrozumiałem...
oczywiście nie wyobrażam sobie aby robić capoeira nie uczestnicząc w Roda... Jogo to esencja capoeira. Jeśli po kontuzji nie mógłbym już nigdy jogować to bym sie powiesił... ;)
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
no ja mialem 'jedynie' sklecone kolano.... ale w sumie dosc ostro i do dzis przy dluzszym jogo lub zlym ustawieniu kolana boli dosc znacznie...
no ale dla kontuzjowanych zawsze pozostaje bonito :P
mysle jak jakub... gdybym byl calkowicie unieruchomiony to tez bym zrezygnowal :cry:
  • 0

budo_dzik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
To znowu ja
Ziomek z rozwalonym nadgarstkiem

Szczerze mówiąc mogę robić ginga, wykonywać prawie wszystkie kopnięcia a jak się naucze to nawet au sem mao i maripose bede mógł zrobić. Ale kiedy patrze co mój instruktor robi na qedzie i kiedy pomyślę o tych wszystkich technikach których może już nigdy nie będzie mi dane wykonać to odechciewa mi się żyć. Wiem że jestem w komfortowej sytuacji w porównaniu np do takiego mestre Jaominho ale to chyba jedna z bardziej frustrujących rzeczy jaka mi się przytrafiła. Nie wiem co Wy byście zrobili ale ja nie mogąc zrobić negativy od 6 miesięcy powoli wymiękam. :( Kocham tę sztukę ale Capoeira bez nadgarstka to jest jak Harley Davidson bez silnika jak nurkowanie bez płetw to jest jak sex z gumową kobietą (nie żebym próbował)
  • 0

budo_radosna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wejherowo

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
ja to bym chyba nie mogla trenowac.... bylam we wrzesniu na treningu w sumie jako widz i chcialam normalnie wskoczyc na parkie i pocwiczyc, ale kiedy stanelam ze wszystkimi w roda i nie moglam wejsc, to myslalam, ze zaraz wybuchne!!! nie mozna tak katowac capoeritas!!!
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
w Slavadorze jest jeden mestre ktory ma jedna noge bardziej i gra jak zly. wiem rowniez ze w Finskiej Senzali jest kolezka bedacy ofiara srodkow antykoncepcyjnych (byla taka slynna afera w skandynawii w latach 70)- ma bardzo znieksztalcone konczyny, prawie nie ma rak i gra.
Mestre Jorge opowiadal mi rowniez o gosciu ktory wogole nie mial nog i gral na samych rekach.

jak sie chce to zawsze mozna. ja nie wiem czy bylbym wystarczajaco silny psychicznie zeby zajmowac sie sportem po powaznym (naprawde) urazie.

pozdro
  • 0

budo_lobato
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Magia - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?

w Slavadorze jest jeden mestre ktory ma jedna noge bardziej i gra jak zly.


Fakt. Wymiata koleś nie mało... a ma sparaliżowaną noge... pomaga sobie kulą... jest ostry i byłem w szoku jak zobaczyłem, na Morcado Modelo, co potrafi...
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
ano wymiata - noga jest nieczula na bol wiec jak ja wyrzuca to tak jakby mlotek lecial :D

Pelourinho/Salvador najlepszym miejscem na wakacje dla kapojerzysty:D

pozdr
  • 0

budo_lobato
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 125 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Magia - Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
tiaaa :)
a ktoś z Was sie jeszcze wybiera w wakacje do Salvador ?
  • 0

budo_fominha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 331 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Capoeira bez Roda !?
jak kaska bedzie to owszem - wybiera sie. strike two

pozdr
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024