...a..posoka lala sie strumieniami...
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
spuud
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
ps.
sorki za watpliwa wartosc literacka tej historyjki ale......jak sie okazalo tylko mi sie wydawalo, ze "mam chwile wolnego czasu" ....so...musialem sie streszczac.....
Napisano Ponad rok temu
Cielesnie wyszedl bez szwanku ale dosc dlugo bolala go urazona duma.
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
spuud, a gdzie to dokladnie bylo? Bo mi sie przypomnialo ze ok. rok temu znajomy mial podobna akcje kolo Cristalu, tyle tylko ze jak zobaczyl noz to od razu dal w dluga.
Cielesnie wyszedl bez szwanku ale dosc dlugo bolala go urazona duma.
Duma - powiadasz - go bolala ? urazona, powiadasz ? mozna sie spytac kogos, kto zna sie na medycynie (sloniak np.), jaka skutecznosc ma duma w lataniu podziurawionego ciala :?
Osobiscie zostalem napadniety ostatnio ponad 3 lata temu - a zadna duma mnie nie bolala, gdy bardzo blyskawicznym sprintem oddalalem sie z miejsca zdarzenia, zostawiajac zlozonego w scyzoryk agresora i jego trzech kolegow, ktorzy pospieszyli mu na pomoc zmierzajac w moim kierunku, bo nie dal sobie rady sam... a kolejnych czterech juz sie odwracalo w moja strone stojac na przystanku tramwajowym... Ja sie ciesze, ze wtedy sp... hmm... ucieklem , ratujac moje dupsko, szczeke, zeby, portfel, zegarek, a byc moze i zycie. Oni nie mieli wtedy nozy. a ja zwialem, zdaniem twego znajomego - jak ostatni tchorz.. :roll:
Napisano Ponad rok temu
oddalalem sie z miejsca zdarzenia, zostawiajac zlozonego w scyzoryk agresora i jego trzech kolegow
No co ty Misman, nie ma porownania. Ty rozwaliles 4 napastnikow, znaczy jestes wymiatacz po prostu (ja sie musze przyznac ze czasem nawet jeden mi dolozyl a dwoch lub wiecej nigdy nie udalo mi sie pokonac). Moj znajomy uciekl przed jednym gostkiem na widok jakiegos scyzoryka......
ja zwialem, zdaniem twego znajomego - jak ostatni tchorz..
Niestety nie znam jego zdania na temat Twojej akcji, ale jesli cie to interesuje dowiem sie i dam znac.
Napisano Ponad rok temu
No co ty Misman, nie ma porownania. Ty rozwaliles 4 napastnikow, znaczy jestes wymiatacz po prostu (ja sie musze przyznac ze czasem nawet jeden mi dolozyl a dwoch lub wiecej nigdy nie udalo mi sie pokonac). Moj znajomy uciekl przed jednym gostkiem na widok jakiegos scyzoryka......
.
8O No wiec zla interpretacja. rozwalilem jednego (bo w pojedynku 1:1 sam w sobie stanowie przewage liczebna ) - a tamtych trzech to pospieszylo mu na ratunek, co zauwazylem i wowczas salwowalem sie ucieczka. Taka byla historia. A nastepnych czterech spogladalo juz w naszym kierunku z zaciekawieniem. Tak wiec zle mnie zrozumiales, nie jestem zadnym "wymiataczem", tylko sie wowczas bronilem przed jednym obszczymurem, ktory zreszta sprzedal mi "partyzanta", potem poprawil jeszcze ze dwa razy - myslalem ze bedzie chcial prosic o ogien, fajke or sth - a dostalem pare razy w ryj :? zanim przeszedlem do ofensywy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
FES i Herbertz - co to wogóle jest?
- Ponad rok temu
-
bełkotem...
- Ponad rok temu
-
Polskie Noże Bojowe
Guest_budo_HUB_* - Ponad rok temu
-
John Greco "Companion"
- Ponad rok temu
-
Noże Double Action
- Ponad rok temu
-
Noże tylko dla kolekcjonerów biżuterii :)
- Ponad rok temu
-
fajny nozyk
- Ponad rok temu
-
Mad Dog Knives - macie wolną godzinkę?
- Ponad rok temu
-
Blizny, mementa,znaki courage
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia podczas walki nożem.
- Ponad rok temu