17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_piotrek_123]

No wlasnie zainspirowany jednym z topikow postanowilem dac ten temat. Sztuki walki zwlaszcza te tzw. tradycyjne szczyca sie swoja otoczka ktorej dano szczytne miano filozofii sztuk walki. Energia ki, medytacja itp. mnie osobiscie bardziej wyraznym slowem ktore oddaje prawde temu zjawisku jest mistycyzm, tyle ze mistycyzm wiekszosci luzi sie zle kojarzy.

WIec pytanie mistycyzm sztuk walki czy tez filozofia? Ktos z Was mail juz mistyczne dosiwadczenia i obcowa z mistyczna energia ki? Czy tez jest przyjacielem madrosci i zajmuje sie filozofia tyle ze ta w mikro skali walki? A moze nie ma tej filozofii i jest tylko mistyczna otoczka? Hmm czekam na wasze posty!
Piotrek
PS.Dalem to na cross budo gdyz ten temat dotyczy wszystkich sztuk walki

[budo_misman]

osobiscie nie wierze ki, czi, itepe... 8) ale uprawianie SW w jakis tam sposob charakter ksztaltuje, prawda ? Pewnosc siebie, determinacja, konsekwencja... Tak wiec nie zgadzam sie z opiniami, ze MA _NIC_ nie daja w sferze pozamordoleyskiej

[budo_moro]

w TKD nie ma mistycyzmu, czy jest filozofia? hmmmm nie wydaje mi sie chociaz ktos moze sie ze mna nie zgodzic.
misman- determinacje, wytrwalosc itd tak naprawde kazdy sam w sobei rozwija, sztuki walki bezposrednio nie maja na to wplywu.

[budo_misman]

misman- determinacje, wytrwalosc itd tak naprawde kazdy sam w sobei rozwija, sztuki walki bezposrednio nie maja na to wplywu.

Oczywiscie. bezposrednio nie, i nigdzie i nigdy takn ie twierdzilem. ale posrednio - i owszem, moga w znacznym stopniu sie przyczynic. tak wiec zalozenie ze MA _nic_ nie daja dla duszy - IMO jest bledne.

[budo_komban]

Sztuki walki kształtują charakter ćwiczących, wyrabiają wytrzymałość, także psychiczną, dają pewność siebie itp. Jakąś tam filozofię też się znajdzie, tylko że zazwyczaj ci co najiwięcej o tym mówią to niewiele z tego rozumieją, a bawi ich sama otoczka.
Spotkałem takich co szukali filozofi nawet w wiązaniu pasa.

[budo_piotrek_123]

No i popatrzecie chlopaki tyle szumu o filozofie w MA a jak przyszlo co do czego to 99% milczy......

[budo_słoniak]

Daleko mi do mistycyzmu. Zawsze mi się wydawało, że jestem ponad to. Sytuacja się zmieniła od spotkania z Dalajlamą. Przyznałem mu rację w zdaniu, że można wszystko osiągnąć bez religii (lub filozofii), ale jest trudniej. Wydaje mi się, że podobnie jest z MA. Filozofia daje trochę siły, tworzy nastrój, motywuje, spaja grupę ćwiczącą. I tak uważam. Co śmieszniejsze, od wielu lat ćwiczę zdecydowanie "niefilozoficzne" systemy. Ale odrobina tęsknoty za pierwiastkiem mistycznym pozostała.

[budo_joannaz]

Ten temat można poruszać dniami, godzinami...
Jest on baardzo obszerny. Nie da się dosłownie jednym zdaniem treścić pojęcia ki, aczkolwiek jest wiele regółek i definicji ukazujących ki m.inn. jako energie. Ostanio zanteresowałam się medytacją i przeczytałam bardzo ciekawy rozdział na ten temat w książce "Sekrety Samórajów". Ale tam pisze o prawach autorskich i chyba nie mogę tego powielać na necie, jak myślicie? Bo z wielką chęcią bym przepisała to. Jest naprawdę interesujące.

[budo_piotrek_123]

Wal smialo, mam ta ksaizke:) dla mnie energia ki= mistycyzm

[budo_szczepan]

Slowo filozofia czy mistycyzm maja w sportach walki negatywna wymowe. Sport zniszczyl etykiete podczas treningu. A przeciez wszystkie sztuki walki zaczynaja sie i koncza na etykiecie. Etykieta zas jest wstepem do poznawania innych wartosci niz tylko byc najlepszym za wszelka cene. A te inne wartosci to to co my nie-azjaci mozemy nazwac filozofia czy mistyka. Dobry instruktor jest w stanie przekazac te wartosci rownolegle do cwiczen fizycznych, bez nadmiernego rozwodzenia sie nad nimi. Ale ilu takich jest?
Etykieta jest postrzegana jako bezuzyteczna we wspolczesnym spoleczenstwie, bo wiekszosc mlodych ludzi chce sie po prostu nauczyc bic i kropka. Ten jakze szlachetny cel jest jednak swego rodzaju mrzonka, co widza ci ktorzy cwicza dluzej 8) zawsze bedzie ktos lepszy czy silniejszy, wiec nieugieta pogon za skutecznoscia czy stanie sie najlepszym fighterem w dzielnicy jest mrzonka, zludzeniem. Dlatego pare tysiecy lat temu wprowadzono etykiete, jako pewien srodek do nauczania wyjscia poza takie plytkie mrzonki i odkrycie prawdziwego celu Sztuk Walki.

[budo_moro]

Sport zniszczyl etykiete podczas treningu. A przeciez wszystkie sztuki walki zaczynaja sie i koncza na etykiecie.

szczepan- co masz na mysli? chodiz mi o ta etykiete zniszczona przez sport...

[budo_słoniak]

Szczepan - otototo! Czyli bez filozoficznej podbudowy można, ale trudniej, nudniej i do domu daleko

[budo_joannaz]

Troszkę historii dla zainteresowanych

Elementem. który wpłynął na doktrynę bujutsu było spostrzeżenie, że introspektywne techniki służące osiąganiu koncentracji na własnym podbrzuszu prowadzą do uwolnienia niezwykle dziwnej formy energii.
Co więcej, energia ta różniła się znacznie, tak pod względem podstawowych własności jak i pod wzgędem swej intensywności, od siły generowanej wyłącznie przez układ mięściowy.
Jak powszechnie uważano, dostęp do tego potężnego źródła energii otwierał się jedynie dla tych osób, którym udało się osiągnąć głebokie zrozumienie "centrum" nie tylko jako immanentnej podstawy bytu, ale również jako ośrodka stawania się, rozwoju wszelkich przekształceń.
Chociaż dla wielu kontemplacyjnych doktryn głownym celem poszukiwania "centrum" było jedynie uwolnienie się od złudności egzystencji, to jednak wielu mistrzów wskazywało, że nie powinien to być w żadnej mierze cel końcowy. Dla nich poszukiwania te służyły przede wszystkim rozwojowi jednostki ludzkiej, jej ciągłej ewolucji.
Tak rozumiany aktywny aspekt pojęcia "centrum" przesuwa punkt ciężkości ze stałości porządku rzeczy na jego bardziej dynamiczne przejawy, na ewolucję, przekształcenia, siłę życiową. Hara przestaje być w takim ujęciu jedynie niezależnym centrum obserwacji - staje się pełnym mocy centrum zycia.
Podobnie jak samo pojęcie "centrum": indywidualnego, socjalnego i kosmicznego możliwa stawała się harmonia i ostateczne uwolnienie się od ułudy rzeczywistości. Dzięki temu połączniu stawało się też możliwe wykorzystywanie energiigenerowanej przez dozwolone właściwe "centrum". W tym celu należało stopniowo rozwijać siłę płynącą z własnego "centrum" i łączyć jej przepływ z energią płynącą z "centrów" socjalnych, by wreszcie osiągnąć dostęp do niewyczerpanych zasobów generowanych przez "centrum".
Wszystkie starożytne texty religijne, jak również popularne podania i opowieści zgodnie podkreślają energetyczny chaos, z jakiego wyłonił się świat. Chaos ten był wynikiem ścierania się dwóch potężnych sił yin i yang , których manifestacje wykształciły się z czasem w niezliczoną liczbę namacalncyh form.
Skoordynowanie tych sił w hara otwiera przed nami zupełnie nowe horyzonty. Energia płynąca z połączenia całości sił każdej jednostki ludzkiej ( fizycznych, funkcjonalncyh i umysłowcyh) będzie proporcjonalna do stopnia osiągniętej koordynacji. Dzięki neij człowiek zyskuje niezwykłą witalność i skuteczność w akcji- o wiele większą niż jest możliwa do uzyskania drogą uprawiania wyłącznie ćwiczeń fizycznych.

Wczoraj w Gdańsku miałam okazję uczesnticzyć w Ogólnopolskich Wykładach na temat duszy. W jednym z przedstawioncyh referatów, o Koncepcjach Duszy , został rozwinięty temat wyznawców Kriszny. Wierzą oni, iż tworem energetycznym jest podwzgórze. Mówią, że zazrówno choroby, jak i inne nękające nas na ziemi niedogodności można zwalczyc duchowo.
Nie tylko w tym ruchu, ale w wielu innych wyznaniach obecny jest motyw niezwykłej energii. Czy zatem rzeczywiście istnieje siła, którą potrafimy manipulować??
(to było pytanie kończące mój wywód, ale nie macie na nie odpowiadać, bo nigdy się tego i tak nie dowiemy), z poważaniem,
Joanna zet

[budo_aresx]

WIec pytanie mistycyzm sztuk walki czy tez filozofia?

A moze mistycyzm i filozofia.

[budo_laser]

misycyzm z pewnościąjest częścią bardzo wielu sztuk walk, szczególnie wewnętrznych systemów wu shu. No bo ciężko ćwiczyć taji nie wieżąc w chi:-)

[budo_kyrix]

A co powiecie o np. punktach witalnych w ciele czlowieka. Sa takowe. Wiem to od osoby, ktora bardzo sobie cenie i napewno mnie nie oszukala. Spootkala typa od jujutsu ktory w taki sposob zlapal gdzies pod pacha, pod zebrami ze ta osoba nie mogla sie poruszyc. Ja jestem przekonany o tym ze to jest prawda.

Dodatkowo te dziwne wlasciwosci tych od AIKIDO. Sa ludzie, ktorzy na zgrupowaniach potrafia w jakis dziwny sposob unieruchamiac przez sam dotyk reki np na plecach.

Sa to ludzie BARDZO zwiazani z duchowymi aspektami BUDO jak to jest ladnie nazwane w "Sekretach Samurajów"

pzdr

[budo_silvio]

dla mnie energia ki= mistycyzm

Piotrek, jeśli dla Ciebie ki to mistycyzm, to proszę bardzo możesz tak twierdzić. Dlaczego jednak Twoja wypowiedź zawiera tendencyjną sugestię, że ki to jest energia?
Przyznam że włożyłem już dużo wysiłku w przekonywanie ludzi, wypowiadających się na tym Vortalu, że ki to nie jest energia. Frustruje mnie świadomość, że walę głową o mur.
Można poznawać ki, chociaż ki jest bardzo niejasna i nieuchwytna. Im bardziej próbujesz ją zrozumieć, tym bardziej się wymyka. Trening Ki przypomina odkrywanie czegoś, co tak naprawde już znamy, ale nie zauważamy.
o, napisałem o tym artykuł, poczytaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Silvio

[budo_moro]

jezeli wiec powiemy, ze ki jest drzemiaca sila, ktora wypelnia cialo czlowieka, to owego sformuolwania nie nalezy rozumiec jako wynajdywanie nowego rodzaju energii i w ogole jako sfrmulowania ontologicznego. ki jest przejawem psychofizycznej jednosci czlowieka a nie czyms fizycznym czy duchowym. ki oznacza w przyblizeniu tyle: 'myslenie jest procesem, ruch jest procesem. idealne zharmonizowanie psychiki i ciala nadaje jednak inna jakosc mysleniu, jak i ruchowi'. i ki jest sila w tym sensie, ze przejawia sie jako zaskakujaca, niezwykla mozliwosc dzialania.[...] przy tym jednak niezwyklosc ki nie jest trickiem ani iluzja czy oszustwem. jest to zbior wielu drobnych szczegolow technicznych wywierajacych laczne wrazenie nadzwyczajnej 'niepojetej' sprawnosci

... w ksiazce pt "aikido- sztuka walki dla dzentelmenow" bylo 8O