Interesujące wnioski wysuwasz. To znaczy, że jak mi kij wypadnie z ręki (co czasem się zdarza, zresztą nie tylko mi) to znaczy, że się obijam? 8OCo innego jak ktos się przykłada, a ćwiczenie mu nie wychodzi, a co innego jak podchodzi do tego lekceważąco.
Pół biedy jak jo spadnie na matę, ale gorzej jak wyleci z łapek, i trafi kogos innego.
Właśnie po to jest kara by spowodować jeszcze większą koncentrację, nikt chyba nie chce pompować
Wnioski wysuwam z Twojego poprzedniego postu o karaniu za wszystko co nie wychodzi.