konkurs na scenariusz filmowy
Napisano Ponad rok temu
piszcie ksiazki, powiesci i co tylko chcecie ale to zachowajcie sobie na potem dla siebie natomiast na taki konkurs jak nasz wystarczy jak napiszecie jakies krotkie opowiadanie czy cos podobnego.
innymi slowy:
zanim bedziesz biegac postaw pierwszy krok
Napisano Ponad rok temu
W koncu mowil.. jak masz pomysl na scenariusz to mi powiedz .. w 20 slowach..
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W mieście zwanym Wrocławiem , między szarymi blokami mieszkało kilkanaście osób , tworzyli oni grupę ,która trzymała się razem. Jeździli razem za miasto na grilla. Byli w wieku około 17 lat. Paweł , Andrzej , Piotr , Maciek , Krzysiek , Marta oraz Kaśka to oni tworzyli tę grupę. Pochodzili z normalnych domów, rodzicie pracowali a oni uczyli się w przeciętnych liceach. Jednak oprócz nich na osiedlu były także inne grupy jednak różniły się od nich zachowaniem, były to przede wszystkim osoby noszące szerokie spodnie ,albo markowe dresy. Coż często tamte grupy wchodziły w zatargi lecz nie grupa Pawła. Wszystko było by ok. ,lecz pewnego dnia Andrzej postanowił zarobić kasę. Brat jego dziewczyny był dilerem i Andrzej łatwo się w to wkręcił. Zaczęło się to wszystko w sobotę . Pod dom Andrzeja przychodzili Skate-ci , kupić towar. Andrzej sprzedawał tak przez cąły weekend. Lecz w poniedziałek jego kumpel przyprowadził jakiegoś gościa, Andrzej nigdy wcześniej go nie widział , jednak wiedział ze to kolejna osoba której można opchnąć towar. Jak się póxniej okazało ten nieznajomy był z konkurencji zwali go ,, Faja” , jednak Andrzej o tym nie wiedział. We wtorek kiedy miał iść do szkoły , poszedł na rynek z kumplami z paczki i to uratowało jego życie gdyż pod szkołą czekała czarna Be-emka(BMW) . Jednak i tak Faja znalazł Andrzeja na mieście i ostrzegło go ,że jeżeli nie będzie pracował dla niego to czeka go zielony lasek. Andrzej przestraszony (w ogóle nie myślał o takim obrocie sprawy) zgodził się . Faja zarządał numeru tego kto dostarczał mu towar. Faja dzwonił do niego przy Andrzeju rozmowa przebiegała mniej więcej tak :
- Cześć Robaku , wiesz z kim rozmawiasz?
- Andrzej ?
- Nie , Tutaj Faja rozumiesz co to oznacza?
- Tak
- Słyszałem ze wpier***** się na mój teren ? Twój koleś sprzedaje na moim terenie , kur** , no i co ja mam z nim teraz zrobić
- Rób co chcesz , mnie on nie obchodzi ! – Karol brat dziewczyny Andrzej , tak miał on na imię .Był wyraźnie przestraszony , wiedział że Faja zna Shadow-a jedneggo z najważniejszych Bossów Wrocławskiego półświadka.
< KONIEC ROZMOWY>
Faja odchodzi z telefonem Andrzeja .
Przy tym zajściu był także Kamil ,bliski kumpel Piotrka . Oboje trenują kick-boxing.
Nie wiedzieli co robić , czy zajebać tego skur**** - Faję czy dać mu odjeść . Wybrali to drugie , wiedzieli ze ruszenie go mogło by się źle dla nich skończyć.
Poszli do klubu , myśląc jak pomóc Andrzejowi. Pogadali z chłopakami z klubu , którzy zaoferowali pomoc. Krzysiek w tym czasie zadzwonił na policję jednak oni uznali ze to głupi żart , że Faja interesuje się takimi gówniarzami i być może także przestraszenie nie podjęli interwencjii. Sprawa poszła wyżej i zajął się nie wydział kryminalny oraz wydział do spraw nakrotyków. Kamil po powrocie z treningu rozmawiał z Andrzejem i powiedział mu żeby zaczął ćwiczyć , bo przypomniał sobie że Faja i Shadow lubują się w walkach bez regół. Treningi rozpoczęły się z rana a propozycja takich walk została przyjęta przez Shadow-a.
To się dopiero rozkręca. Troszkę z życia wzięte--- zmieniłem imiona i nazwiska . Nie prawdą jest ze bł takie walki anie takie propozycje jednak takie sprzedawanie miało miejsce i takie groźby też. Nie będe pisał dokładnie oco chodziło wtedy i czy byłem tego świadkem---bo po częsci byłem , ale to głęboka sprawa która jest już zamknięte bo połowa z tych dealerów siedzi , a drugiej wogóle nie widac
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
fajnie ze korzystasz z historii z zycia wzietych. ale pamietaj ze w filmie kazda historia nawet ta prawdziwa jest bardzo ubarwiona. podales suche fakty, ok ale uwazam ze mozesz je nieco ubarwic - troche pofantazjowac rozwinac watki. bedzie ciekawiej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Młody chłopak (ale pełnoletni) ma ogólnie przerąbane w życiu. Ojciec pijak, bije matkę. Powiedzmy, że wchodzi w konflikt z miejscowym gangiem, troche obrywa, być może zostaje poniżony w swoim środowisku (dziewczyna, koledzy). Ma problemy, myśli o samobójstwie.
Przypadkiem spotyka gdzieś (kawiarnia, park itd.) pare, ktora okazuje się nalezec do jakiejs sekty. Rozmawiaja o zyciu, Bogu itd. Chlopak chce sie z nimi nadal spotykac. Po paru spotkaniach chce sie przylaczyc do organizacji. Zostaje ostzrezony o tym, ze bedzie musial porzucic swoje wlasne zycie i podporzadkowac je celom grupy. Godzi sie na to (i tak ma dosyc wlasnego zycia).
Spotyka sie z przelozonym miejscowego domu, ktory pozwala mu sie przylaczyc. Prosi go o wyjazd do innego miasta/kraju, do innego domu oraganizacji. Tam zaczyna sie uczyc - ma regularne lekcje - uczy sie zasad wiary, uczy sie na pamiec wersetow, sprzata, pomaga w kuchni, pomaga sortowac i pakowac literature. Dowiaduje sie, ze grupa ma wielu wrogow, dziala w ukryciu, ma wlasna sluzbe "security". Po jakims czasie przelozony domu pyta, czy chlopak zgodzi sie zostac straznikiem. Chlopak sie godzi i jedzie na szkolenie do specjalnie przygotowanego domu. W nowym domu bracia i siostry dobrze go przyjmuja, spotyka tam swoja sympatie (watek milosny :-) ) Uczy sie o ogolnych celach ochrony - gaszenie swiatel, ochrona przeciwpozarowa, psychologia, jak postepowac z agresorami tak, by reakcja nie przynosila szkody grupie (np. nie bic wdzierajacych sie do domu, a jedynie przytrzymac i wezwac policje). Uczy sie rowniez walki wrecz - na poczatku wszystko jest proste, ale z czasem widac, ze walka to cos bardzo powaznego i niebezpiecznego.
W filmie chodzi o to, by pokazac przemiane psychiczna. Zwykly czlowiek, sparalizowanego strachem, wskutek odpowiedniego treningu i motywacji religijnej zmienia sie w kogos niezwykle niebezpiecznego - liczy sie dla niego jedynie cel, nie zwaza w dazeniu do jego osiagniecia na siebie. Nie boi sie pobicia, okaleczenia, smierci - ma motywacje religijna. Staje sie profesjonalista - nie popelnia bledow, ucza go najlepsi, ma wsparcie moralne i logistyczne swojej grupy. Walki maja byc blyskawiczne.
N wiec uczy sie, trenuje. Powiedzmy, ze w pewnym momencie kilkoro dzieci zostaje uprowadzonych przez organizacje zwalczajaca owa grupe religijna, w celu wyrwania ich z rak sekty. Przelozony domu prosi ochrone o ustalenie miejsca ich pobytu i, o ile to bedzie mozliwe, odebranie dzieci. To okazja do jakiejs widowiskowej akcji - poszukiwania w miescie, przygotowanie do odbicia dzieci i samo odbicie - samo odbicie ma trwac na ekranie kilkanascie sekund.
No dobra, co dalej. Zalozmy ze milosny zwiazek bohatera nie znajduje akceptacji i uprzelozonych domu, postanawia wiec on opuscic grupe. Wraca po kilku latach do domu, jako zupelnie nowy czlowiek. Mysli inaczej niz przedtem, ma nowe umiejetnosci, Wraca do otoczenia, ktore go pamieta innym i nie rozumie go. Jego starzy przesladowcy sa juz powaznymi przestepcami. Dochodzi do nowego konfliktu, a dalej klasycznie: nasz bohater, rozczarowany religijnymi idealami i sfrustrowany, postanawia swoja frustracje wyladowac na miejscowej grupie przestepczej....
Walki w filmie musza byc bardzo szybkie - zadnych upiekszen. Widz patrzac na nie ma byc oszolomiony szybkoscia i agresywnoscia atakow. Zawsze ma to wygladac tak, ze bohater oberwie, jego przeciwnicy nie podejrzewaja jego umiejetnosci. Atakuja pewni siebie. Walki bez zadnej litosci - krew sie leje, glowy sie odbijaja od scian, ogolnie ma byc widac ze to bardzo bolesne. Zadna walka ma sie nie przeciagac - kilka uderzen, podciecie, kilka kopniec mazdzacych na ziemi , otarcie krwi z nosa i po walce.
Akcent moze byc na treningu w grupie religijnej, albo na wojnie z gangiem.
Pod koniec widz ma zrozumiec, ze bohater jest rozczarowany tym co zrobil, ze w jakis sposob poniosl porazke, stracil idealy i ogolnie przegral... Moze tez isc do wiezienia...
Troche to nieskladnie opisalem, ale wymyslalem historie w trakcie pisania, sorry...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy w tej historii sa jakies powiazania z faktycznymi lub podobnymi zjawiskami w polsce?
Napisano Ponad rok temu
Haqqax z przyjemnoscia obejrzalabym taki film!!
mi sie bardzo podoba
pozdro
Sei
Napisano Ponad rok temu
dobre, to jest wlasnie polski hollywood.
czy w tej historii sa jakies powiazania z faktycznymi lub podobnymi zjawiskami w polsce?
Takie grupy religijne rzeczywiscie istnieja i dosłownie w ten sposób działaja. Maja nawet tego rodzaju "służby bezpieczeństwa", ale nie uczą sie ani w żaden sposób nie propaguja walki wręcz. To jest element fikcyjny. Co prawda Wonhwado jest/było powiązane z grupą Moona, ale nie mam pojęcia, czy to przypadek (instruktor był tego wyznania) czy cos w tym głebszego jest. Ogolnie wyznania chrzescijanskie sa albo przeciwne, albo co najwyzej tolerancyjne w stosunku do walki wrecz.
Proby odbierania dzieci miały rzeczywiscie miejsce, nie w Polsce ale w Stanach. Australii i Francji (skonczylo sie to na sprawach sadowych). Porywano nawet osoby dorosłe. Sam kiedys czytałem pytanie studenta prawa, czy moze ubezwłasnowolnic swoja dziewczyne bedaca w strukturach sekty. Jakas pani prawnik ubolewała, że o ile chłopak nie jest osobą z najblizszej rodziny, a dziewczyna jest pełnoletnia i przebywa w grupie z własnej woli, to prawnych srodkow na ograniczenie jej wolnosci nie ma. Tego typu sprawy maja miejsce, choc grupy religijne nie posługuja sie siła, by rozwiazywac takie konflikty.
O samotnych mscicielach w pojedynke rozwalajacych struktury przestepcze w realnym zyciu nie słyszalem. To całkowita fikcja.
Napisano Ponad rok temu
czy moglbys teraz na spokojnie napisac cala historie od poczatku do konca z rozwinieciem watkow? nie spiesz sie - konkurs nadal trwa - a ja zachecam pozostale osoby. Seiryuu a Ty kiedy cos napiszesz?
Napisano Ponad rok temu
Do VingDragona: Dzieki za zachete, ale watpie, by udało mi sie znalezc czas na takie pisanie. Chciałbym cos takiego opowiedziec, chciałbym tez pokazac "sekty" z drugiej strony (wcale nie chodzi mi o wyidealizowanie ich wizerunku). Ale sadze, ze film jest mimo wszystko dziełem artystycznym, nie polega na zlepieniu bajeranckich scen, chocby nawet opowiadały w miare skladna historie. Nawet dobra historia stanie sie gniotem, jesli opowiadajacy nie potrafi panowac nad uczuciami odbiorcy (a odnosi sie to tez do filmów "naszego" gatunku)
Owszem, wierze ze potrafił bym wymyslic taka historie, napisac dialogi, pokazac co z czego wynika itd. Ale nie potrafil bym sie wyrwac ponad ten poziom - tzn. opowiedziec te historie tak, by ktos sie wkurzył jesli w polowie ogladania filmu zadzwoni telefon.
Poczekajmy na kolejne propozycje....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Sei
Napisano Ponad rok temu
wiadomo ze scenariusz jest najwazniejszy,zeby film byl chwytliwy, ale w koncu to wlasnie walki pelnia glowna role w takim filmie ... ja to bym chcial zebysmy zrobili przynajmniej tak dobra choreografie walk jak w filmach z udzialem jet li
(nie realnosc a widowiskowosc;)
Napisano Ponad rok temu
widze ze jest wsrod was zainteresowanie konkursem ale nie wszyscy jeszcze ukonczyli swoje dziela i prosza o troche czasu, dlatego proponuje przedluzyc termin trwania konkursu do konca maja tego roku (30 maja).
po tym terminie wylonie zwyciezcow i oglosze na forum. czekam na wasze teksty i zycze wszystkim powodzenia
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Marian Osiński
- Ponad rok temu
-
Sensei N. Tamura 8 Dan
- Ponad rok temu
-
gracie magazine
- Ponad rok temu
-
psy 8?
- Ponad rok temu
-
KARATEKA
- Ponad rok temu
-
karateka
- Ponad rok temu
-
Yiquan - turniej tui shou
- Ponad rok temu
-
Wan Laisheng - styl naturalny
- Ponad rok temu
-
Choki Motobu
- Ponad rok temu
-
Kenwa Mabuni
- Ponad rok temu