34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_snajper]

Wydaje się, że wersja dotycząca pociągnięcia z liścia wydaje się zasadna, aczkolwiek pewne elementy wskazują na wykonanie techniki zainspirowanej wyczynami bohatera Stawki...tzw. z Klossa

S.

[budo_pmasz]

DLA MNIE FAJOSKIE.... nie dziwota, że sie uke zmieniali - na takiej wysokości to i kondora by zemdliło...

[budo_paweld]

DLA MNIE FAJOSKIE.... nie dziwota, że sie uke zmieniali - na takiej wysokości to i kondora by zemdliło...

mogli nie skakac :twisted:

[budo_mr smail]

Piotrus jestes the best....

[budo_mr smail]

squza panowie..
czy Kobayshi Hirokazu Shihan zawsze cwiczyl w bialych skarpetkach?

z tego co pamietam to tak.Ale co przystoi starszemu gosciowi(no bo mu np zimno w nogi) to ma sie kompletnie inaczej do mlodych, ktorzy bezmyslnie to malpuja i tez chodza w skarpetkach udajac ze sa mistrzami rotfl

Rozumiem Panie Szczepanie, ze wedlug Ciebie mistrzostwo uprawnia do noszenia skarpetek? ciekawa teoria...

[budo_szczepan]

Rozumiem Panie Szczepanie, ze wedlug Ciebie mistrzostwo uprawnia do noszenia skarpetek? ciekawa teoria...

och nie, no moze sie niedokladnie wyrazilem...chodzi o to ze Dziadek jak byl starszy to tez nosil skarpetki. Wiadomo starsi ludzie ubieraja sie cieplej. A mlode charty wzieli to za znak mistrzostwa, nie mam pojecia dlaczego, ale tak sie stalo. Zauwaz, ze kazdy mistrz ze stylu Kobayashiego chodzi w skarpetkach, nawet jak mu nie zimno :wink: A poczatkujacy - chodza bez skarpet

[budo_garry]

Zauwaz, ze kazdy mistrz ze stylu Kobayashiego chodzi w skarpetkach, nawet jak mu nie zimno :wink: A poczatkujacy - chodza bez skarpet

o_O

że, co???? Co ty Szczepan za ścierwo palisz? ;]
Ja tam nie widzialem zadnego w skarpetkach...

Skarpetki są bardzo praktyczne w dwoch przypadkach.
1. Kiedy masz poscierane stopy, i pooklejane jakimis plastrami
2. Jest bardzo zimno (np. nieogrzewana sala w zimie).

Niektórzy uwazają ze jest to zabezpieczenie przed grzybem

[budo_szczepan]

o_O

że, co???? Co ty Szczepan za ścierwo palisz? ;]
Ja tam nie widzialem zadnego w skarpetkach...

tylko poczekaj niech nam mrSmiler przysle zdjecie jak prowadzi treningi

Skarpetki są bardzo praktyczne w dwoch przypadkach.
1. Kiedy masz poscierane stopy, i pooklejane jakimis plastrami
2. Jest bardzo zimno (np. nieogrzewana sala w zimie).

Niektórzy uwazają ze jest to zabezpieczenie przed grzybem

Na scieranie sie skory jest tylko jedna sluszny przepis : wiecej cwiczyc i skora sie pogrubi sama...
Jak ktos ma zimno w stopy to pewnie dlatego ze gada zamiast cwiczyc...u nas juz po 5 minutach rozgrzewki wszyscy rowno plyna potem i taki stan sie utrzymuje dzielnie do konca treningu 8)
Przeciw grzybom sa srodki lecznicze a nie skarpetki hehehehe

[budo_uchideshi]

tylko poczekaj niech nam mrSmiler przysle zdjecie jak prowadzi treningi

To Smile na tatami w skarpetkach pomyka? 8O
A nie jest Ci ślisko.
A jak przypadkiem orła wywiniesz?
Chłopy od Ciebie mają bekę co? rotfl

[budo_mr smail]

Rozumiem Panie Szczepanie, ze wedlug Ciebie mistrzostwo uprawnia do noszenia skarpetek? ciekawa teoria...

och nie, no moze sie niedokladnie wyrazilem...chodzi o to ze Dziadek jak byl starszy to tez nosil skarpetki. Wiadomo starsi ludzie ubieraja sie cieplej. A mlode charty wzieli to za znak mistrzostwa, nie mam pojecia dlaczego, ale tak sie stalo. Zauwaz, ze kazdy mistrz ze stylu Kobayashiego chodzi w skarpetkach, nawet jak mu nie zimno :wink: A poczatkujacy - chodza bez skarpet

Ja chodze w skarpetkach (tabi dokladnie) tylko jak mi w stópki spawa.
No ale jescze takim mistrzem nie jestem, moze dla tego ;-)

[budo_mr smail]

z tym muchomorem to tez prawda.
Szczepan - ja wole naturalna profilaktyke, a Ty farmakologie?

[budo_mera]

uke miał krótko mówiąc ... niezły odlot :scatter:

[budo_lara van der croft]

Wy się po prostu nie znacie, uke leci przez ki rzucającego... :twisted: papieros

[budo_ankata]

z tym muchomorem to tez prawda.
Szczepan - ja wole naturalna profilaktyke, a Ty farmakologie?

Znaczy wolisz cos w rodzaju "kalendarzyk malzenski" :roll: :wink:
Teraz wszystko rozumiem rotfl

[budo_mr smail]

Raczej w tym przypadku powinnas porownac kaledarzyk (jesli juz) do aborcji.
Zgodnie z wytycznymi Szczepana.

Zreszta ja mam na razie dwojke dzieci...