48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alegría (piciu)]

Jaaaaaaasne. Więc pewnie nie masz też seksownego brzuszka...

Nie mnie oceniać, ale... :wink:

[budo_aleijado_abada]

ja zauwazylem ze gdy ide ulica to korci mnie by zrobic au sem mao

[budo_degenerado]

a ja zauwazylem ze jak listonosz nie wchodzi na gore tylko zostawia awizo to mam ochote zeby mu sprzedac martelo

[budo_bezimienny]

Hueh. Dziś, jak grałem w kosza to mi się zdarzało robiś takie dziwne ruchy.. Ni to balans, ni to ginga... A tak poza tym to często upadam do negativa i wstaję role...

[budo_bezimienny]

do tego stopy, ktorymi mozna stapac po szkle i wyraz twarzy mowiacy 'nie zblizaj sie koles, bo ci takiego martela strzele, ze ci sie oranzada z komunii odbije' ;]

Nie martelo, tylko parafuso

[budo_wojtt]

a czemu nie martelo ? :roll:

[budo_noite]

a czemu nie martelo ? :roll:

bo parafuso jest prawie tak grozne jak kopniecie z polobrotu

[budo_cerveja]

Capoeira to nie subkultura, capoeira to kultura.

[budo_uirapuru]

jesli nie chcemy byc posądzeni o bajdurzenie, to lepiej przyznać że capoeira nie jest ani kulturą, ani subkulturą.

Na mój gust Capoeira to sztuka walki, której filozofia - owszem - ma pewien wpływ na ludzi ją ćwiczących. Capoeira jest natomiast NOŚNIKIEM kultury afrobrazylijskiej, ponieważ ludzie ją ćwiczący mają za jej pomocą dostęp do innych aspektów tej kultury: tańców, obrzędów, muzyki, wiedzy, historii, języka, utworów literackich, filmów, obyczajów. A dla niezdecydowanych troche teorii:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale już wogóle bawi mnie jak ktoś miesza to wszystko ze sobą - rastafarianizm, capoeira, voodoo, słuchanie black-metalu i co tam jeszcze Podobno capoeirista to koleś palący blanty, z dredami, chuście na głowie, koralikami na szyji, nadgarstku, w luźnych ciuchach itd... O dziwo niestety są ludzie propagujący swoje wyobrażenie o capoeiriscie i jego "kulturze", co niestety nie zawsze jest zgodne z prawdą...