166 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kyrix]

Teraz zrobimy male wybory na najczesciej spotykanego karateke.

Co do mnie to jestem niski i lekki. Mam 173cm i waze troche powyzej 70 kg. Specjalizuje sie w szybkim poruszaniu, odskokach, doskokach, wejsciach z dystansu i kopnieciach. Moje ulubione kopniecie to mae geri z wypchnieciem, technika reczna - uraken uchi ( takie z shotokan po skosie)
Z regoly wole poczekac na blad przeciwnika, na jego nierozwazny atak i natychmiast zkontrowac, najlepiej wyciac i dobic na ziemi (to qrna naprawde rzadko wychodzi). Nie potrafie atakowac z dlugimi kominacjami. Moja walka jest raczej defensywna, ale duzo kontratakow.


No to ja juz sie wywiazalem, teraz kolej na Was
Jak jest u Was ?

P.S.

Chcialem zrobic ankiete, ale stwierdzilem ze lepiej jak kazdy sie wypowie.

[budo_slaszysz]

Kyrix, czy ty nie jesteś moim klonem? Ja robię dokładnie tak samo... no może prawie tak samo, ale większość się zgadza. Więc nie muszę nic dopisywać, chyba że mi się coś przypomni.

[budo_lord von banan]

To może ja powiem, jak to było, gdy intensywnie ćwiczyłem:
183 cm i 85 kilo wagi. Walczyłem głównie z kontry, gyaku tsuki. Atak to kizami - gyaku, albo uraken - gyaku albo gyaku - kizami jak zwód po czy ushiro geri.
A teraz mam 10 kilo więcej i przerzucam się na coś bardziej full kontakt...

[budo_laser]

A ja mam 190 cm i 9 - kilka kilo wagi. Jak na te parametry to całkiem szybki jestem. W kumite treningowym lubię kopać. Ulubione kopnięcia to mawashi (wszystkie poziomy) i ushiro geri. Rękami pracuję boksersko. no i jeszcze rzucać lubię

[budo_misman]

ja tam niemaly jestem.. :? 186 cm / 104 kg 8O , chociaz.. za zupelnie wolnego sie nie uwazam. Zasadniczo mam skutecznosc czolgu, zwlaszcza z lzejszymi przeciwnikami. Moge przyjac pare uderzen na korpus w oczekiwaniu na blad atakujacego - wowczas staram sie go zlapac, przyciagnac do siebie i .. lokcie albo kolana to moja ulubiona bron. W wiekszym dystansie nogi (yoko, mawashi geri. Rzadziej mae). Ale to z punktu widzenia adepta

[budo_jarek]

A ja mam 170 cm i waże se 100 kg, moje techniki to te skuteczne czyli: prosty, prosty poprzeczny, sierp, shita tsuki. Techniki noże to mae geri, mawashi gedan, chudan, jodan i ushiro geri. W sumie byle zabić...

[budo_piotrek_123]

No to teraz ja Moje ulubione techniki: lewy prosty poklon , prawy prosty, sierpowe, podbrotkowe, shita tsuki. Kopniecia: mae geri, low kick, mawashi geri, no i moje ulubione to techniki obalania na ziemie zwlaszcza klincz z jednoczesnym wyhaczeniem nogi skoczek
Piotrek

[budo_yayami_omate]

Nu ja ważę 82 kg i mam 182 cm wzrostu. Co do stosowanych technik, to zależy to od sytuacji. Jeżeli miałbym możliwość i potrzebę kopnąć w jaja, zaatakować oczy, walnąć krzesłem, to pewnie nie bawiłbym się w szermierkę lewym prostym, bo ulica to nie olimpiada. Na sparingach - wszystkie techniki z kicka.

[budo_piotrek_123]

Yayami cos ci sie popierdzielilo??? pytamy sie o ulubiona technike a nie ulice :?

[budo_kuken]

...a ja 180 cm wzrostu i 70 kg (ale jeszcze przytyje) rece- glownie proste, a nogami wszystko na kazda wysokosc, czesto wchodzi mi podwojne mawashi (bez stawiania nogi na ziemie) ale i tak wole kosic po nogach.

[budo_wesley]

182 cm (wzrostu ) 80 kilo wagi
Ulubione techniki to: low kick, hiza, przednie mawashi, wyciecie na dwie nogi, balacha. Ulubione to nie znaczy, ze sie w nich specjalizuje, tylko sprawia mi radoche jak mi dobrze wychodza :twisted:

Pozdrawiam

[budo_yayami_omate]

Yayami cos ci sie popierdzielilo??? pytamy sie o ulubiona technike a nie ulice :?

Nie no, wszystko w porządku. Ulubiona jest ta technika, która w danej sytuacji się sprawdza. W ogóle nie lubię się bić i zadawać cierpienia bliźnim. No dobra: loking i prawy sierp )

[budo_lbartekl]

Ja walczę (na treningach) zdecydowanie pasywnie. Często tym wqrzam ludzi i popełniają głupie błędy a ja jak Kyrix lubie kontrować. Muszę przyznać, że jestem słabo rozciągnięty, więc nogami nie cuduję- mae-geri, mawashi. Rączki! To jest to! Uwielbiam kizami-tsuki i tez lubię urakeny.
Mam małą masę (7X kg) więc staram się unikać zwarcia. Walcze w dużym dystansie. Myśle że w miarę dynamiczny też jestem

[budo_kyrix]

Ja walczę (na treningach) zdecydowanie pasywnie. Często tym wqrzam ludzi i popełniają głupie błędy a ja jak Kyrix lubie kontrować. Muszę przyznać, że jestem słabo rozciągnięty, więc nogami nie cuduję- mae-geri, mawashi. Rączki! To jest to! Uwielbiam kizami-tsuki i tez lubię urakeny.
Mam małą masę (7X kg) więc staram się unikać zwarcia. Walcze w dużym dystansie. Myśle że w miarę dynamiczny też jestem

To sa fakty moze poza tym ze jestes slabo rozciagniety, bo to wystarcza.

A tak dla forumowiczow:
Bartek ma tak zarabista garde (ruchoma, nie bokserska, jakas taka dziwna) i w sumie walczy w dosc niskich pozycjach (o obaleniu nie ma mowy), ze czasem jak ma dobry dzien to na powiedzmy 5 minut walki moze ze dwa trzy razy uda sie cos trafic ale nie wiecej. A kontra po ataku murowana :-) Troche mnie to dobja,a wlasciwie to mobilizuje do treningu :-) :twisted: :twisted:

[budo_seiken]

Co ja moge powiedziec 186 ( ostanie pomiary) i okolo 120 , co ulubione... kombinacja siedzaca w moim DNA 2x lewy jab - prawy cross - prawy lowkick .MAwashi jodan ( ale to z thai) i duzo hiza.
Moge tez jak Itchi z opaska na oczach wykonywac "one leg take down" z przesciem do bocznego trzymania ( szczegolnie uwielbiam to wykonywac na nisko stojacych karatekach z Gdyni)

[budo_mariusz radliński]

Seiken , a wlasnie tak sie zastanawialem co tu mozna madrego napisac...


Pozdrowienia,
MR.


PS
Kyrix,
Jarek ma dla przykladu za to zarabiste zenkutsu dachi. Setki razy probowalem go na obozie na walkach podcinac, obalac, i nic. Chyba faktycznie sekret tkwi w tej niskiej pozycji. :twisted:

[budo_piotrek_123]

PS
Kyrix,
Jarek ma dla przykladu za to zarabiste zenkutsu dachi. Setki razy probowalem go na obozie na walkach podcinac, obalac, i nic. Chyba faktycznie sekret tkwi w tej niskiej pozycji. :twisted:

:shocked!: Jarek i zenkustu dachi, nie nie nie no jakos tego jeszcze nie widzialem:shocked!: :shocked!: :shocked!:

[budo_jarek]

Zenkutsu dachi ? Nic o tym nie wiem

[budo_mariusz radliński]

O, widze, ze nie zrozumieliscie. No to sorry. :wink:

Oczywiscie moj tekst to zart, wrecz brednia (nie majaca osobiscie z Jarkiem nic wspolnego). A to tak dla podkreslenia niektorych poprzednich wypowiedzi.

[budo_slaszysz]

O, widze, ze nie zrozumieliscie. No to sorry. :wink:

Oczywiscie moj tekst to zart, wrecz brednia (nie majaca osobiscie z Jarkiem nic wspolnego). A to tak dla podkreslenia niektorych poprzednich wypowiedzi.

Niektórzy nie zauważyliby ironii, nawet gdyby się o nią potknęli.
Bez urazy panowie.