Wu Taijiquan vs Biały Żuraw
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Dzięki, znawca, ze mnie jak z koziej d... trąbka ale opowiem.Jak ktos jest zainteresowany, niech sciagnie, obejrzy i najlepiej stresci tutaj walke (ja np. nie mam mozliwosci sciagniecia tego).
Klip jak obraz TV sprzed 50 lat, są podpisy chińkie? i ang. trzeba się dobre wpatrywać bo na jasnym tle.
Walka na gołe ręce, bez ochraniaczy w ringu. Co panom wolno nie wiem, obserwuję uderzenia: głównie na głowę, pare niskich kopniec, zero kolan, łokci, klinczowania i jakiegokolwiek chi-na.
Praca nóg taka bokserska, jeden z panów (bez wąsów) rusza się jak ś.p. Bruce, ładnie kontroluje dystans. Zero gardy.
Ciosy - sierpy i zamachowe na ryło. Bite dość chaotycznie, walka przypomina bezstylową napieprzankę na zamachowe. Wrażenie żenujące, każdy średni bokser lub kickbokser by bez problemu wklepał obu mistrzom.
Myślę że sporo Vortalowiczów by im dało radę, niekoniecznie z bjj,
ten film to woda na młyn kung fu żerców
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ciosy - sierpy i zamachowe na ryło. Bite dość chaotycznie, walka przypomina bezstylową napieprzankę na zamachowe. Wrażenie żenujące, każdy średni bokser lub kickbokser by bez problemu wklepał obu mistrzom.
Myślę że sporo Vortalowiczów by im dało radę, niekoniecznie z bjj,
ten film to woda na młyn kung fu żerców
No właśnie, tego się obawiałem, jak tak dalej pójdzie jeszcze się okaże że kolega boruciak od początku miał rację :-)
W razie czego co poniektórzy mogą przynajmniej powiedzieć, że Yiquan to w zasadzie nie jest już kung fu
Albo, że "ja to w zasadzie coś całkiem innego ćwiczę"
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Jaki jest adres tego forum lub strony Jarka Szymańskiego ?
Już to chyba jest tutaj gdzieś podane ale co tam, powtórzę:
[reklamowanie innego forum jest niezgodne z regulaminem Forum Budo - informacji o innych forach mozna udzielic np. przez priva]
strony Jarek`s Chinese Martial Arts Pages -
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
No ale Tadzio ćwiczy Xingyiquan. O ile kto
Napisano Ponad rok temu
Jedyną akcją techniczną, jaką tam widzę to jest coś takiego (ja to znam z Sistemy, ale na pewno ma egzotyczną nazwę).No właśnie, tego się obawiałem, jak tak dalej pójdzie jeszcze się okaże że kolega boruciak od początku miał rację :-)
Atak: prawy cios na głowę (prosty lub zamachowy)
Obrona:lekkie zejście w lewo, lewa ręka idzie z dołu łukiem, zbija cios do wewnątrz i tym samym ruchem atakuje pieścią skroń (rotacja przedramienia, uderza pięść - kciukiem do dołu)
Tę technikę pan bez wąsów parę razy stosuje, ale bez druzgoczących skutków. Walka zakończyła się wskazaniem sędziowskim, ale nie wiem na kogo, bo chyba klip się nie pobrał do końca.
Napisano Ponad rok temu
Wosiu
(Sorry że post mi się uciął i jest w dwóch kawałkach)
Napisano Ponad rok temu
pa
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- Wu Gongyi, to syn Wu Jianquan'a, syna Quan You, który z kolei uczył się u Yang Luchana, twórcy stylu Yang. A więc mamy tu do czynienia z samym głównym przekazem stylu Wu taijiquan
- w dodatku w stylu Wu, Wu Gongyi był uważany właśnie za największego fajtera, a to przez to że uczył się też u "brutalnego fajtera" stylu Yang, czyli Yang Shaohou'a
Napisano Ponad rok temu
A może wiecie jak potem wielcy "miszczowie" komentowali starcie i jaki kit wciskali?No, to świadczy niestety w ogóle o stylu Wu taijiquan ...
I dlaczego takie dziwne techniki, przecież można(?) było, jak w sumo, pchnać przeciwnika na liny, a tam go poprawić z bliska?
Ktoś zna regulamin starcia, łokcie i kolana dozwolone były?
Napisano Ponad rok temu
- z tego co wiem to opinia Wu Gongyi jako "wielkiego fajtera" opiera się tylko na tym, że uczył się u Yang Shaohou'a, a nie wiadomo nic żeby kiedykolwiek walczył (poza tą walką w Macao), a tym bardziej kogoś pokonał. Całkiem możliwe, że ta walka w Macao była jego pierwszą walką w życiu.
- również o Yang Shaohou nie wiadomo, żeby walczył i zwyciężał. Jego opinia jako wielkiego fajtera bazuje chyba na tym, że bił swoich uczniów.
Chyba z ludzi żyjących w XX wieku i uprawiających taijiquan, tylko Chen Fake tak naprawdę zasłynął z wielu zwycięskich pojedynków.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
In 1954 he fought with Wu style Taiji master Wu Gong Yi in a celebrated exhibition fighting bout in Macau, he was 35 years old during the time.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
In 1954 Wu Gong Yi, son of Wu Jian Quan, fought a White Crane master (who was half his age) in Macau.
Znaczy, że mistrz Taiji miał około 70 lat :-)
to chyba wiele tłumaczy z jego strony, ale tym bardziej dyskredytuje mistrz żurawia...
Napisano Ponad rok temu
Jesli mam byc szczery to spodziewalem sie, po komentarzach, czegos gorszego. :-) Kiedys czytalem gdzies o tej walce i pamietam, ze byly ustalone jakies dziwne reguly, np. takie, ze nie wolno kopac. Te kopy co sie pojawily to rzekomo zlamanie regulaminu bylo :-) . Chan zaliczyl cios w nos i krwawil (ma chyba rzeczywiscie upieprztana koszulke) i dlatego niby walke w koncu przerwano..
Zamachowe uderzenia wygladaja nawet jak te z tyb. zurawia/lamy itp.. Wu pare razy chcial przyrabac w lapke rywalowi takim "pi" :-) ale mu nie wyszlo.. Wu byl chyba swoja droga sporo starszy od Chana.
W ogole obaj sprawiali wrazenie zazenowanych z lekka cala sytuacja..
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze co by bylo, gdyby w tych
latach kiedy puszczano w Polsce Wejscie Smoka w TV1 puszczono
ten film? Mysle, ze historia potoczylaby sie inaczej. Moze
w ogole nie powstalby ten vortal? Ja po obejrzeniu wtedy tego
filmu na pewno zostalbym przy zapasach i mysle, ze nie bylbym
w tej decyzji odosobniony :-)
Moge sobie wyobrazic, ze pomiedzy roznymi szkolami kung fu
istnialy pewne roznice, ale na pewno nie jest tak, ze te roznice
siegaly wiecej niz 50%. Czyli w tym konkretnym przypadku to tak
jakby w ogole nie bylo roznicy. W tym filmie po kilkukrotnym obejrzeniu
nie jestem w stanie stwierdzic kto jest z Zurawia, a kto z Tai Chi.
W ogole nie bylbym w stanie rozpoznac ktory z nich cos trenowal
a ktory nie, bo tego zwyczajnie nie widac.
Podejrzewam, ze obaj panowie bili sie pierwszy raz w zyciu, bo
dokladnie tak samo wygladali wszyscy nieszkoleni ludzie bijacy
sie miedzy soba, jakich mialem okazje widziec na oczy.
Nie jest tu problemem brak bokserskiej gardy, bo przeciez niektore
szkoly maja inne rozwiazania i tez to dziala. Mozna bronic sie i
atakowac z roznych wyjsciowych ulozen rak. Kwestia treningu.
Problemem jest tu co innego.
a. brak jakichkolwiek technik w ogole.
b. brak umiejetnosci poruszania - w ogole zero rownowagi. Nie ma
jakiejkolwiek pozycji czy technicznego kroku. Goscie nie sa w stanie
utrzymac rownowagi po wlasnych uderzeniach.
c. brak doswiadczenia w walce. Widac to wyraznie po reakcjach
na ciosy przeciwnika. Ci goscie w ogole nie maja zadnej sensownej
reakcji na uderzenie. Jest taki moment, kiedy mlodszy wyprowadza
takiego wielkiego cepa. Jego zamiar widac doslownie na poltora sekundy
wczesniej i mimo to cep wchodzi na czysto, bez zadnego przygotowania,
zwodu...po prostu gosc podchodzi, wali w ryja i przeciwnik wpada w liny.
d. brak jakiejkolwiek taktyki - nie istnieje pojecie przygotowania do
ciosu konczacego. Scena w ktorej starszy wali jakies takie hammer punche w powietrze jakby muche ganial jeden po drugim bez zadnego
sensu jest po prostu zenujaca. Widac tu tylko bezsilna wscieklosc.
Ma sie wrazenie, ze on machajac ta lapa przeciwnikowi wymysla i placze.
e. brak wewnetrznego spokoju. To jest w zasadzie najwazniejszy z
zarzutow. W zachowaniu tych gosci nie widac zadnego mistrzostwa od
strony psychicznej. Totalnego poczatkujacego poznaje sie glownie po
tym, ze jak sie wystraszy akcja przeciwnika, to "oddaje" czyli idzie
do przodu byle jak, byle sie odgiac za te pare sekund strachu chwile
wczesniej. Jest po prostu spanikowany, tak jak to widac na tym filmie.
Tu jest doslownie tak, ze gosc dostaje kopa w tylek, po czym
oddaje takiego samego kopa normalnie ze zloscia.
Moim zdaniem zaden z tych facetow w zyciu nie mial sparingu na
zadnych zasadach, ani kontaktowego ani bezkontaktowego, w ochraniaczach ani bez nich, zadnej walki treningowej ani w ogole zadnego cwiczenia innego niz formy. I to najpewniej nawet nie bylo form
podwojnych. Dokladnie na kazdej sekcji czegokolwiek jaka widzialem
w zyciu ci faceci dostaliby straszliwe baty.
W sumie szkoda mi ich, bo wlozyli kupe lat niewatpliwie ciezkiej pracy,
zaangazowali swoj prestiz itd. tylko po to, zeby sie wyglupic przed
taka masa ludzi.
Pawel Drozdziak
Szkola Walki Wrecz Hoenkai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Pomimo tej calej krytyki, to nalezy zwrocic uwage na jeden istotny element, ktory w jakis sposob usprawiedliwia zachowanie tych ludzi. Po pierwsze w sytuacji, gdy wszystko jest dozwolone, to roznorodnosc mozliwosci ataku powoduje, ze mozna sie pogubic i wykonywac jakies nieskoordynowane ruchy. Inaczej rzecz sie ma, jak walcza np. dwaj bokserzy, ktorzy wiedzacy, ze nikt ich nie kopnie w jaja, nikt nie wytnie, nikt z piachy nie zalutuje ponizej pasa.
Po drugie, to jeszcze dochodzi element zaskoczenia spowodowany nieznajomoscia stylu przeciwnika i stosowanych przez niego technik. Watpie, by w tamtych czasach zawodnicy ogladali wczesniej zfilmowane walki swoich przeciwnikow i przygotowywali sie pod katem walki z przedstawicielem tego, a nie innego stylu.
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Po pierwsze w sytuacji, gdy wszystko jest dozwolone, to roznorodnosc mozliwosci ataku powoduje, ze mozna sie pogubic i wykonywac jakies nieskoordynowane ruchy.
Marcin
Na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
napisali, że były ograniczenia co do ciosów w niektóre części siała, nie wolno było chwytać i rzucać, a walka została przerwana po nielegalnym kopnięciu w kolano.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kung fu w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Mam bardzo powazny dylemat...
- Ponad rok temu
-
Pytanie w kwesti zasadniczej
- Ponad rok temu
-
Relacje z II zlotu vortalu budo
- Ponad rok temu
-
Dla fanow Brusiaka :)
- Ponad rok temu
-
"Shih Ming" czy ktoś wie cokolwiek o tym stylu ?
Guest_budo_Fighter_28_* - Ponad rok temu
-
podręcznik do Chińskiego do ściągnięcia
- Ponad rok temu
-
Wingtsun TAK, ale jakie ?
Guest_budo_Fighter_28_* - Ponad rok temu
-
Jak sie "Taj Czi" :-) wymawia?
- Ponad rok temu
-
pokazy mistrzow shaolin
- Ponad rok temu