Przyłożył mi ręce: jedną kilka centymetrów za plecami, drugą - kilka centymetrów przed mostkiem... skupił się bardzo... i tak się skupiał i skupiał, i nagle spytał "czujesz?!?!?". No to mówię mu, że nie
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a oni ćwiczą "zanieczyszczonego" innymi elementami i tak naprawdę, to należałoby to traktować jako "gimnastykę taoistyczną z elementami taiji".
Ja też nie jestem ekspertem, ale jak ktoś sie garbi to się garbi i taoizmem mi tego nie objaśnią.
Dobry trener nie musi być dobrym zawodnikiem...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pytanie: czy wobec tego ucza dobrze
Interpretacja a zastosowanie .... Ja wiem, teoretycznie, że to jest zbicie, a to uderzenie, ale forma nie daje podstaw do zastosowania tego w praktyce. A gdzie takie elementy timeing, dystans itp.?
Ja też nie jestem ekspertem, ale jak ktoś sie garbi to się garbi i taoizmem mi tego nie objaśnią.
Eeee... na jakiej podstawie wygłaszasz tę opinię? Masz coś na potwierdzenie tego? Dodam, że pytam nie żeby podważyć ten osąd, a raczej z ciekawości.Niestety dobre checi nikogo nie usprawiedliwiaja. Taoistyczne taiji? A skad sie oni tego niby nauczyli? Poczytali sobie ksiazek o i-cing, feng shui i innej modnej chinszczyznie i sie im taoistyczne taiji ubzdurzylo.
y hy... tak mi się przypomniało że jednego takiego mistrza Reiki, który (a jakże) ćwiczył to Taoistyczne Tai Chi to miałem okazję poznać kiedyś...
Przyłożył mi ręce: jedną kilka centymetrów za plecami, drugą - kilka centymetrów przed mostkiem... skupił się bardzo... i tak się skupiał i skupiał, i nagle spytał "czujesz?!?!?". No to mówię mu, że nie bo nie będę kłamał żeby oszołomowi zrobić frajdę. Gość opuścił te ręce, spojrzał na mnie niemal z wyrzutem, i powiedział coś w stylu "to ty jakiś dziwny jesteś". Faaaajnie było, od tamtej pory jestem naładowany kosmiczną energią
Przecie ja też tak twierdzę...poza tym taijiquan to jest SZTUKA WALKI a nie gimastyka
a poza tym powiedzmy sobie szczerze jak cos jest tanie i masowe
to jest g... warte i tyle
Napisano Ponad rok temu
Interpretacja a zastosowanie .... Ja wiem, teoretycznie, że to jest zbicie, a to uderzenie, ale forma nie daje podstaw do zastosowania tego w praktyce. A gdzie takie elementy timeing, dystans itp.?
Hmm... widzisz... znaczy, że nie wiesz.... forma nie jest jedynym sposobem nauki walki, ale jest bardzo ważnym elementem. Ostatnio słyszałem coś takiego, że formy to 75% przygotowania do walki... W sumie coś w tym jest.
Napisano Ponad rok temu
Tu zaczynam się wypowiadać offtopicznie, ale jakoś się nie mogę powstrzymać... Formy to 75% przygotowania do walki? Ehh, no nie wiem, widać jestem jakiś lewy, ale odkąd zupełnie przestałem interesować się formami, zauważyłem u siebie w temacie walki istotne postępy
Biorąc pod uwagę że straciłem 75% czegośtam, co to rozwija i buduje - powinienem się (ehh, te procenty) rozwijać cztery razy wolniej. A jakoś mi się zdaje że to jest dokładnie odwrotnie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. To nie jest tak ze oni nie sa nastawieni na zysk- wprawdzie zajecia sa prawie bezplatne ale bardzo latwo zostac tam instruktorem i te kursy instruktorskie itp. to juz kosztuje zdrowo.
2. takie cwiczenie moze byc niezdrowe i jest w przypadku mojej matki, ktora nagminnie przeciaza kolana-bola ja np 2 godziny po zajeciach.
Moim zdaniem w Polsce mozna trafic na dobra szkole taiji tylko trzeba chciec. We Wroclawiu rusza teraz Chen, gdzie 4 rok grupa zaawansowana szlifuje pierwsza forme laojia i nikt nie narzeka (co wiecej wszyscy sie oburzaja jak chciano troche przyspieszyc z materialem...)
Ja nie wiem czy tai chi to "metoda" malo efektywna. Ja uwazam ze jesli na zajecia trafia osoba z pewnym pojeciem o SW, to 2 lata i naprawde widac ze TC ma wiele do zaoferowania.
Napisano Ponad rok temu
Przeciazyc da sie z tego powodu ze sa tam pozycje gdzie kolano w "widoku z gory" wychodzi poza obreb stopy. Osoba o ktorej mowimy oprucz "taj czi" regularnie plywa i cwiczy aerobowo przez co w wieku prawie 60 lat jest sprawniejsza niz wiekszosc moich 20 letnich kolezanek a problemy ma tylko z "tai czi" wlasnie.Czym innym jest bol miesnia a czym innym klopoty ze stawem. Problem lezy w tym ze jak mnie zaczely bloec kolana to poszedlem do mojego nauczyciela powiedzaialem o co chodzi, on powiedzial co robie nie tak i jest po sprawie.Chodzi o to zeby nauczyciel byl kompetentny, i mial za soba powiedzmy 15 lat doswiadczen a nie 1,5 roku.Hmm... ciekawe... Ja wciąż podtrzymuję opinię, że u nich nie da się kolan (znaczy się takich przeciętnych, zdrowych) przeciążyć, bo praca nóg nie istnieje... no chyba że po prostu od długiego stania i chodzenia. W końcu jak się po kilka godzin dziennie po górach chodzi, to też nogi bolą...
Ja sie bede upieral przy twierdzeniu ze kazdy znajduje to czego szukaHmm.... no na pewno, sęk w tym, że równie dobrze można trafić na kogoś kto chce się nachapać kasy.
Poza tym w Polsce sztuki walki są wciąż mało popularne (co widać po spojrzeniach ludzi jak jacys "dziwnie ubrani ludzie machają rękami i nogami"). Tak naprawdę właśnie TO należałoby zmienić, a nie kłocić się o wyższość jednego stylu nad innym, czy też czy ci garbią się bardziej, a inni mniej...
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o to zeby nauczyciel byl kompetentny, i mial za soba powiedzmy 15 lat doswiadczen a nie 1,5 roku.
Ja sie bede upieral przy twierdzeniu ze kazdy znajduje to czego szuka
![]()
Jak lubisz miec swiecacy stroj i znac duzo fajnych nowych ruchow to do takiej szkoly trafiasz. Do nas np. czasami przychodza osob co lubia duzo rozmawiac o tai chi ale wytrzymuja maksymalnie 2 treningi.
Moim zdaniem nie ma w tym nic zlego ze SW sa malo popularne, ja bym wolal zeby np. kickboxing, byl mniej popularny bo jak potem czytam w gazecie ze pan S pseudonim "Karateka" jest oskarzony o kierowanie grupa przestepcza to mysle ze jakby moze byla bardziej u nas popularna pilka nozna to takich przypadkow byloby mniej.
Jest mi obojetne co robia ludzie na "taoistycznym taj czi", ile za to placa i czy jest to sztuka walki czy cos innego(wlasciwie bylo mi to obojetne zanim nie zaczelo dotyczyc czlonka mojej rodziny...) . Jesli jednak o tym rozmawiamy to bez sciemy ze to takie wlasciwie darmowe i jak nie pomoze to i tak nie zaszkodzi. Szczerze mowiac ja wierze nawet ze ta forma aktywnosci moze byc zdrowa i uspokajac ale to musza prowadzic ludzie kompetentni, ktozy wiedza co robia.
Napisano Ponad rok temu
??? Zaintrygowałeś mnie. Tradycyjna walka, zgodna z wytycznymi systemuHmm... mnie o tradycyjną walkę szło, znaczy się zgodną z wytycznymi systemu. Jakoś w boksie form nie ćwiczą, a bić się biją... :-)
Napisano Ponad rok temu
??? Zaintrygowałeś mnie. Tradycyjna walka, zgodna z wytycznymi systemu
To znaczy trzech dresów będzie mi chciało zrobić "rozczesywanie grzywy dzikiego konia"?
Napisano Ponad rok temu
Cytat:
a poza tym powiedzmy sobie szczerze jak cos jest tanie i masowe
to jest g... warte i tyle
Tak uważasz? Hmm... powiem krótko... bzdura...
Natomiast co do niebezpieczeństwa szkodzenia zdrowiu, to nie przesadzałbym... Jest to wszystko na tyle delikatne, że może dojść najwyżej do bólu kręgosłupa albo przeciążenia kolan
raczej żadne z nich paraliżu nagle nie dostanie.
takie cwiczenie moze byc niezdrowe i jest w przypadku mojej matki, ktora nagminnie przeciaza kolana-bola ja np 2 godziny po zajeciach
No wiadomo... ale wiesz... każdy kiedyś zaczynał i ciężko, żeby wszyscy instruktorzy mieli na "dzień dobry" za sobą 15 lat treningu. To bardziej od zdolności instruktora zależy. Wg mnie są ludzie, którzy po 2 latach treningu byliby lepszymi instruktorami niż inni "masterzy" ćwiczący kilkanaście lat.
Ja nie wiem czy tai chi to "metoda" malo efektywna. Ja uwazam ze jesli na zajecia trafia osoba z pewnym pojeciem o SW, to 2 lata i naprawde widac ze TC ma wiele do zaoferowania
Hmm... mnie o tradycyjną walkę szło, znaczy się zgodną z wytycznymi systemu. Jakoś w boksie form nie ćwiczą, a bić się biją...
sęk w tym, że należy umieć zastosować techniki z form do walki.
Napisano Ponad rok temu
I tu tkwi glowna trudnosc i archaicznosc metody, porownal bym to do studiowania jakiejs religi dajmy na to islamu poprzez uczenie sie na pamiec Koranu - zrozumienie przyjdzie z czasem, mozna osiagnac niezwykle rezultaty ale jest to trudne i b.czasochlonne...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem, dla mnie walka jest bezprzymiotnikowa, bez zasad i reguł. Wszystko inne to sparing, randori itp.Cóż... zależy co dla kogo jest tradycją... Jeśli nie wiesz, co mam na myśli, to albo się mocno czepiasz, albo dużo tracisz...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale tak wygląda każda walka, po co określenie "tradycyjna"?Nie chodzi mi o zasady i reguły ograniczające, a wręcz przeciwnie ..[ciach].. Chodzi o to, żeby walka nie była młóceniem gdzie popadnie.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
Guest_budo_Fighter_28_* - Ponad rok temu
- Ponad rok temu
Guest_budo_Fighter_28_* - Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu