wesley vs bokser
Napisano Ponad rok temu
Od niedawna chodze na thai box (4 treningi ), z karate narazie robie sobie przerwe. Otoz, na tym thaiu, wczoraj przyszlo na zajecia dwoch Rosjan (trener tez jest Rosjaninem) cos tam pogadali z trenerem i dawaj na zajecia. Kiedy zaczelismy dobierac sie w pary trener zawolal mnie i przydzielil mi wlasnie jednego z tych "nowych". Szybka ocena przeciwnika :wink: - ok 187 cm wzsostu, szczuply, ok 19 lat- mysle sobie: dam rade 8) . No i zaczelo sie... walki zadaniowe... najpierw tylko lewy prosty, pozniej lewa wszystko, pozniej prawa itd... na koncu 3 min sparing. Panowie jeszcze nigdy nie bylem tak bezradny w walce z kims (to byla lekcja tylko boksu). Gosciu byl zajebiscie szybki, super sie ruszal i naprawde mocno bil. Nawet nie moglem mu nic powiedziec bo po Polsku nic nie kumal Przez 3 min. walki z nim udalo mi sie go JEDEN RAZ TRAFIC W TWARZ!!!!! Ogolnie jestem zalamany i znajduje sie w glebokim dolku psychicznym limo ... ale to jeszcze nie wszystko! Trener po treningu powiedzial mi, ze ten gosciu ma dopiero 16 lat przestraszony
Pozdrawiam wszystkich bokserow :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Piotrek
PS. NIe zalamuj sie w koncu jestes karateka z twardego stylu przyjmij wszystko na szczeke a potem oddaj tak zeby nie trza bylo poprawiac :twisted: :wink:
Napisano Ponad rok temu
No Michał, właśnie takie doświadczenia zmuszają ludzi to podejmowania radyklanych decyzji 8)
Napisano Ponad rok temu
Piotrek- teorie znalem, lepsza praca nog, dobre uderzenia itp. Ale kurwa nie wiedzialem, ze to taka rzeznia bedzie :twisted:
Jarek- wlasnie myslalem o aikidio... jakbym przechwycil mu reke... dzwigienka... zakrecilbym nim troche... chyba tak zrobie... :wink:
Pozdrawiam
P.S.
Dzisiaj sie zemszcze :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Piotrek- teorie znalem, lepsza praca nog, dobre uderzenia itp. Ale kurwa nie wiedzialem, ze to taka rzeznia bedzie :twisted:
:
Che che cisnie mi sie na usta a nie mowilem ale dobrze ze troche popodrozujesz po swiecie MA podroze ksztalca i dzieki temu Twoje Karate bedzie lepsze, pelniejsze po porstu teraz bedziesz patrzec na wiele rzeczy tak jak i my i nie bedziesz nas uwazal za oszolomow. Krotko mowiac "Without trust there is no respect. "
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
No wlasnie Piotr, tylko wydawalo mi sie, ze psychicznie jestem nastawiaony na takie zdarzenie. Nie uwazalem Was za oszolomow bo sam mialem podobne zdanie (m.in. stad Shidokan). No ale teoria i praktyka to dwie rozne sprawy 8)
Pozdrawiam
Wiesz ja przezylem Cos podobnego na treningu Oyama Face Full Contact, tez bylem przerazony swoja bezradnoscia wobec kolesia ktory trenowal 2 lata boks, praca nog, balans cialem, lekkos wyprowadzania ciosow, wszystko bylo inne, trudne do zablokowania w sposob ktory ja znalem ( tzn. karatecki ), potem jak byla opcja w atakiem na nogi bylo tylko ciut lepiej, co tutaj duzo mowic boks to bardzo dobra sztuka walki a jezli chodzi o uderzenia rekoma to nie ma nic lepszego, ale po to trenujemy zeby sie uczyc, jak juz zdobedziesz jakies solidne podstawy w boskie to ponownie odkryjesz karate ktore znales ale ono bedzie inne teraz bardziej skuteczne i tak naprawde Twoje. Mam nadzieje ze jak sie spotkamy bedziesz mogl nas duzo nauczyc!
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Mam nadzieje ze jak sie spotkamy bedziesz mogl nas duzo nauczyc!
A ja mam nadzieje, ze sie spotkamy... a uczyc bedzie nas ktos inny
Pozdrawiam
P.S.
Dzieki za wsparcie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nie mysl za duzo . Jak bedziesz probowac z dobrym bokserem aikido to dlugo niepowalczyc.Jarek- wlasnie myslalem o aikidio... jakbym przechwycil mu reke... dzwigienka... zakrecilbym nim troche... chyba tak zrobie... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony wesley, albo sam się o to prosiłeś, albo twój trener to idiota. Jeżeli byłeś "zielony", to trzeba było pójść do grupy początkującej, gdzie uczą podstaw, a bez podstaw, to możesz być nawet Mike Tyson, a i tak Cię zniszczą. Wnioskuje jednak, że nie miałeś innego wyjścia ( jest tylko jedna grupa, czy coś w ten deseń). Trener jednak powinien Cię czegoś uczyć, a nie wysyłać z miejsca na sparing do mistrza Iwana Jr.
Napisano Ponad rok temu
Nie mysl za duzo . Jak bedziesz probowac z dobrym bokserem aikido to dlugo niepowalczyc.
A Ty troche jednak pomysl... to byl zart.
Yayami ani sie nie prosilem ani nie uwazam swojego trenera za idiote. Grupy poczatkujacej nie ma a i za zupelnie zielonego sie nie uwazam. Sa to treningi z thai boxu gdzie nogami cos tam moge jeszcze zrobic. Rozumiem gdyby wrzucic na taki sparing jakiegos chudego osmio klasiste w okularach- to bylaby glupota, ale trener rozmawial wczesniej ze mna i wiedzial, ze cwiczylem karate przez jakis tam czas. No i mi pokazal gdzie moge sobie to karate wsadzic :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale trener rozmawial wczesniej ze mna i wiedzial, ze cwiczylem karate przez jakis tam czas. No i mi pokazal gdzie moge sobie to karate wsadzic :wink:
Moim zdaniem powinienes minimum z pol roku pochodzic na
grupe podstawowa z kb albo boxu. Inaczej zmarnujesz czas.
A
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No i mi pokazal gdzie moge sobie to karate wsadzic :wink:
Pozdrawiam
W dupa ?
Tylko niech mi shidokanu, daidojuku i enshin nie wrzuca do jednego worka. z innymi systemami. My sie sami bronimy
Jarek mam racje?
Ledwo zywy po treningu
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Pepe- co do przemyslen, to dzisiaj mielismy podobny trening i trener podszedl do mnie i powiedzial, ze po ostatnim treningu bardzo dobrze trzymam garde
Piotrek niestety bardzo malo jest osob, nawet wsrod karatekow, ktore slyszaly o tych stylach albo wiedza czym sie one charakteryzuja
Pozdrowienia dla Shido Squat Swidnica 8)
Napisano Ponad rok temu
Mnie się już znudziły hasła a to lepsze od tamtego - trenujmy to co jest optymalnym sposobem na ratowanie własnej dupy i będzie syćko piknie.
Piotrek trening był spokojny
Napisano Ponad rok temu
Pieprzycie jak potłuczeni. Nazwijmy to co robimy rakieta i róbmy wszystko aby nie dostać wpierdol. Ja myślę, że to żadna jest polityka wielka czy strategia. Każdy strzał po pysku daje nam do myślenia i skłania do reakcji następnym razem. Uczymy się przez pokaz instruktorski (o ile dobry jest), przez sparowanie z innymi kolesiami, oprzez wymiane dościwadczeń (najlepiej ręczno-nożną )
Mnie się już znudziły hasła a to lepsze od tamtego - trenujmy to co jest optymalnym sposobem na ratowanie własnej dupy i będzie syćko piknie.
Amen :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Pieprzycie jak potłuczeni.
Jesteś dla mnie wzorem moderatora
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
RYU TE
- Ponad rok temu
-
Zawody w Shidokan dla młodzieży ?
- Ponad rok temu
-
jak utwardzać?
- Ponad rok temu
-
Seitedo
- Ponad rok temu
-
Testament
- Ponad rok temu
-
1st International Shidokan Open in Egypt - Cairo 2002
- Ponad rok temu
-
Shidokan w Gdyni
- Ponad rok temu
-
10 LAT !!!
- Ponad rok temu
-
Jak nasi dostawali od muay thai
- Ponad rok temu
-
Seidokaikan zmienil nazwe stylu na shodokaikan
- Ponad rok temu