31 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maniek]

Judo nadaje sie na ulice jak najbardziej. jednak trzba pamietac ze wykonanie jakiegokolwiek zytu na czlowieku ktory nie potrafi prawidlowo upasc moze sie skonczyc zle. ja osobiscie kozystam z judo tylko w ostatecznosci. Moj trener opowiadal kiedys jak zaczepiono go na ulicy i nie chcial sie odpuscic. Trener wykonal na nim osoto-gari ale mowil ze tak sie przekrecil ze upadl na twarz i juz nie mial zamiaru dalej zaczepiac. Ja nie mialem takiego przypadku zebym komus zrobil krzywde jakas technika i nie mam zamiaru. Judoka jest sprawny wiec powinien sobie dac rade bez tego. I jak juz ktos powiedzial trudno go obalic. Jest rada dla atakujacych: Lepiej nie atakujcie Judoków. Pozdrawiam.

[budo_macias]

w sekcjach bjj prawie same pojeby trenują. nic tylko gatki o sterydach i wszechobecna agresja. ale to wina tej propagandy. ogólnie bjj jest całkiem zajebiste, pozytywne i jest doskonałym uzupełnieniem judo

a w ilu sekcjach kolega byl,ze takie rewelacje tu glosi?

[budo_langus]

Hejo!

Na temat przydatnosci na ulicy się nie wypowiem bo jeszcze nie miałem okazji. Mogę tylko gdybać:
1. większość zaobserwowanych bójek zaczynała się od szarpania, popychania słownych epietetów. Jakby mnie ktoś złapał za szmaty to bym wiedział co z nim zrobić (:
2. w Judo praktycznie od pierwszych treningów cześć czasu treningowego przeznaczone jest na walkę - Randori. Na początek w parterze. Po kilku miesiącach w stójce. Znakomicię więc to wyrabia odruchy i zwalnia blokady przed starciem z przeciwnikiem. Myślę że to też jest ważne.
3. Jak już pisali - trening siłowy i wytrzymałościowy. Po za tym 1-2 godzinne Randori gdzie walczy się po kilkanaście-kilkadziesiąt razy. Dodatkowo mnóstwo ćwiczeń z partnerem - nie tylko technicznych ale i siłowo-sprawnościowych. Daje to ogromne wyczucie "ciała" drugiego człowieka, dystansu - ośmiela w bliskim kontakcie z drugą osobą - zwarciem itp.

A na początku najtrudniej - przynajmniej dla mnie było - jest się przyzwyczaić do spadania. Na sucho - sam sobie - to mi jeszcze szło - mogłem cały trening spadać (: Ale już jak ktoś mną rzucał to było przekichane. Kompletny szok, "co się ze mną dzieje?" i strach przed tym właśnie że to nie ja rządzę swoim ciałem tylko kumpel (: Jeszcze rzuty bez "obrotu" w porządku ale te w którym robi się "fikołka" z totalną dezorientacją mnie rozwalały. Właśnie ta dezorientacja.
A po jakimś roku mi przeszło (: Tyle że ja nic wcześniej nie trenowałem.

Psiakoś tak to sobie wymyśliłem podczas mojego niedługiego jak na razie stażu (:

Pozdrowionka

[budo_bachen]

Moim zdaniem najlepszym podsumowaniem i zakończeniem tematu byłaby wypowiedź moro ( założyciela tego topicu). Jak mu sie judo sprawdziło i podoba
Wkońcu mineły już 4 lata....

[budo_langus]

Hejo!

Ale jaja (: Też nie popatrzyłem na datę (:

Pozdrowionka

[budo_m4ris]

swego czasu doszły mnie słuchy że Judocy z warszawy (zawodnicy) pracowali jako kanary :wink:
pozdro

[budo_m4ris]

aha i jeszcze jedno.jeden chłopak u mnie na grupie ma dość pokaźny staż w judo (7 lat) i jeszcze się nie przytrafiło by sobie z kims nie poradził na interwencjach :twisted: podobnie sprawa się ma do zapasów.
judo i zapasy rulez :-)

[budo_spoko_gość]

Nie bede zakladal nowego tematu - a ma ktos jakies doswiadczenia z zastosowania bjj w podobnych sytuacjach?To u nas raczkujacy sport ale moze? Z czystej ciekawosci pytam bo chyba tez jest dobre.

[budo_spoko_gość]

Poza tym chyba bjj jest bardziej przydatne ze wzgledu na techniki trenowane w gi i bez gi. Mniej wykorzystuja kimono w walce. Judo praktycznie opiera sie na chwytach za szmaty. Jak myslicie?

[budo_yoshihiro]

Uprzedze matołów co to zaraz beda twierdzic, ze jest be bo tylko na jednego!!!
Niech mi tacy powiedza co oprócz sprzetu jest dobre na 2-3 dresów???
Nie widze!!!
BJJ - jest bardzo dobre, jak każdy Grappling

[budo_spoko_gość]

Uprzedze matołów co to zaraz beda twierdzic, ze jest be bo tylko na jednego!!!
Niech mi tacy powiedza co oprócz sprzetu jest dobre na 2-3 dresów???
Nie widze!!!
BJJ - jest bardzo dobre, jak każdy Grappling

Zgadzam sie z toba w 100% jesli chodzi kilku bandziorow. Mnie raz dopadl jeden z nozem i musialem wiac a boks kick boxing trenowalem kilka lat i gowno mi sie przydaly na ulicy. Teraz trenuje bjj i traktuje to jak zajebisty wszechstronnie rozwijajacy sport. Zreszta ci ktorzy przychodza na treningi sztuk walki zeby potem walczyc na ulicy nie wytrzymuja dlugo bo to gowniana motywacja. Robi sie to dla siebie a nie na ulice.

[budo_yoshihiro]

No racja - pod uliczke trenuje się pierwsze pół roku, potem albo sie spodoba(i ćwiczymy dla własnej przyjemności), albo się zniechęca(tak długo to trwa? Lepiej kupić batona!)