20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_caporudi]

No więc mój kumpel jechał sobie w atuobusie w pizdu ludzi, na jednym z przystanków wsiadło z 6 typków, wybrali sobie jego czapeczkę z łyżwą jako logo i mu ją zabrali, coś tam dwóm sprzedał sprzedał ( chodził na aikido i jiu jitsu) ale i tak mu ją zabrali. I nikt z pasażerów nie zareagował!!!.

No i tu pytanie może wiecie jak się obronić w autobusie, stojąc siedząc na siedzeniu ?? Bo na 90 % nikt wam nie pomoże !!!

[budo_dzikki]

Ciezko
Jak ci nikt nie pomoze a gosci jest kilku to pozostaje napierdalac i patrzec czy rowno puchna ... bo to wyjsc nie ma jak .. chyba , ze zwiac na przystanku.
Ogolnie ciezko.

[budo_jon snow]

No i tu pytanie może wiecie jak się obronić w autobusie, stojąc siedząc na siedzeniu ?? Bo na 90 % nikt wam nie pomoże !!!

Trzeba wstać zawczasu z siedzienia a w takim ścisku to pewnie najlepiej sprawdzi się któryś ze styli kung-fu, np. wing-tsun. Ogólnie: przechlapane

[budo_el primo]

A jeszce lepiej sprawdzi się kosa :twisted: Tylko że pasażerowie na widok :balisong4: mogą ciebie wziąć za agresora i bandytę i w razie wezwania np. policji przez kierowcę możesz mieć przejebane

Gołymi rękami w pojedynkę przeciw pary typkom będzie ciężko niestety...a dla teleskopa moze nie być miejsca. Czyli albo oddajemy albo idziemy na całość i pokazujemy zabawke szanownym widzom

Pozdrawiam
El Primo

[budo_adamd]

Tak sobie mysle ze to by moglo byc fajne miejsce dla takiego nieduzego necka jak LaGriffe czy cos... szczegolnie z matowym ostrzem. Dalo by sie sporo napruc bez specjalnego zwracania uwagi przez jakis czas

Ale z drugiej strony, to jak to tak - nozem ludzi chlastac z powodu czapki? Litosci...

Pozdrawiam,
AdamD

PS: A koles to mial chyba troche szczescia... bo jak on byl sam, a ich kilku, to musial na niezlych leszczy trafic ze im wsadzil pare strzalow a oni go nie wywlekli z autobusu i nie zaprosili do "kujawiaka"

[budo_caporudi]

No w tym problem że się szarpał za tą czapką i go próbowali go wyciągnąć to sobie darował i puścił !!! Ale wiadomo co by było na przystanku, po kolei jakoś może by sobie poradził !!!

[budo_pepe]

Moim zdaniem to i tak dobrze ze tylko czapke stracil a nie głowę. Znam duzo przypadkow gdzie ludzie juz nie wychodza z autobosow zazwyczaj pełzna do telefonu zadzwonic po karetkę .Mojemu kumplowi przydazylo sie ze raz po meczu śląska jechal sobie autobanem noi wpadło z 20 kiboli na szczescie kumpel mial szalik slaska a ze byli to ze tak powiem nasi to mu sie udalo ale bylo goraco coz bez szalika sobie by nie poradzil !

[budo_vitamina 1]

to z ving tsun było fajne jak przepis na ciasto szczypta kicka trochę bjj jakiś combacik aiki i jesteś zadymiarz pełną gębą

[budo_vitamina 1]

na poważnie w podanej sytuacji jeśli nie jesteście super silni (siła fizyczna a nie chi czy technika) a goście nie są sporo słabsi od was to nie ma wyboru trzeba sobie uświadomić że jest się ofiarą i tyle
nie ma bola żeby zacząć walkę z przeciwnikami w zamkniętym pomieszczeniu na siedząco i nie przegrać

[budo_lord von banan]

Ciężko cholera, ja widzę dwa wyjścia:
- walić w ryj ile wlezie, może zrejterują jak furiata zobaczą,
- wstać, podejść do pierwszego, otworzyć po cichu dużego folderka, przyłożyć mu do jaj i po cichu przekazać swoje żądania...

[budo_vitamina 1]

czytałem twoje dossier
człowieku skąd ty się wziąłeś????
tu piszą w większości dzieciaki
chcesz im proponować walkę w autobusie???
nóż???
wstać i podejść,przecież to oni do ciebie podeszli!!!!
co to jest pracownik służb mundurowych???
konduktor w pociągu????

[budo_yak]

"tu pisza w wiekszosci dzieciaki" ?
ze sam jestes dzieciak to nie mysl ze wszyscy wokol ciebie sa. nie wiem skad ty masz takie dane ale moje wrazenie jest dokladnie odwrotne.

[budo_adamd]

co to jest pracownik służb mundurowych???
konduktor w pociągu????

Nie... Ja go znam.
To Strazak-Listonosz

Dzieciaki? Hmmm... ja sie nie poczuwam.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_marta]

Potwierdzam. Listonosz. :cmok:
Swoja droga nie moge sie doczekac podstaw obslugi noza

[budo_pepe]

na poważnie w podanej sytuacji jeśli nie jesteście super silni (siła fizyczna a nie chi czy technika) a goście nie są sporo słabsi od was to nie ma wyboru trzeba sobie uświadomić że jest się ofiarą i tyle

Ta to sobie uswiadamiaj mysl sobie ze jestes najgorszy to napewno nie przezyjesz. Jezeli jestes atakowany w autobusie musisz rozwazyc wiele sytuacji jezeli poddasz sie to cie za kopia na smierc albo bedziesz musial polezec dosc dlugo w szpitalu albo bedziesz probowal przynajmniej sie obornic i przynajmniej jeden z nich bedzie w szpitalu jak juz masz byc w szpitalu to niech jeden z nich tez bedzie albo niech przynajmniej ma zlamany nos.Coz trzeba zyc z nastawieniem jezeli jestes atakowany to muszisz tym samym odopowiedziec tylko ze mocniej , własnie po cwiczyc sie charakter psychike by w takich sytuacjach nie tracic glowy co prawda bedziezz sie bal ale w mniejszym stopniu jezeli bedziesz racjonalnie myslal ,ze np wygrasz to napewno jednego z nich potubujesz napewno oni cieibe takze ale to jest mniejsze zlo . Ja jak ide i widze grupke skinow przygotowuje ise psychicznie na to co moze sie stac ale proboje stwierdzic ktoorych jest ich przwywodca jezeli jego sklepiesz juz reszta pojdzie latwiej napewno kilkanascie razy dostaniesz po ryju ale cos za cos !

[budo_lord von banan]

czytałem twoje dossier
człowieku skąd ty się wziąłeś????
tu piszą w większości dzieciaki
chcesz im proponować walkę w autobusie???
nóż???
wstać i podejść,przecież to oni do ciebie podeszli!!!!
co to jest pracownik służb mundurowych???
konduktor w pociągu????

To miłe, że oglądałeś mój profil.

Posłuchaj mnie teraz uważnie. Póki co, to twoje wypowiedzi wyglądają jak teksty 16-latka. Nie rzucaj się, bo najprawdopodobniej jesteś w towarzystwie starszych i nie wypada. Nie obrażaj mnie więcej takimi tekstami w stylu "konduktor", bo sie ośmieszasz.
I uzupełnij profil, wymyśl sobie jakiś wymarzony zawód, co go zdobędziesz za 2 lata czy kiedy tam...

[budo_chrystianek]

jak nie jestes dobry w bjj to raczej lepiej jakbys gosc stal i nie pozwolil wiecej jak jednemu byc obok siebie tlok by byl jego przyjacielem w takich miejscam bardzo nizle moze sie przydac takie male punjo(nie wiem jak to sie pisze ale chodzi mi o koncowke kija -ta krotka ktora wystaje jak kij trzymasz)przy luczah przymoicowanae naprzyklad-bylby to taki 1 + 1/2 dlugosci twojej dloni lapiesz posrodku tak ze z jednej i z drugiej strony kawalek wystaje i okladasz jak mlotkiem
wiesz w tloku dobvrze sie sprawdzaja
glowki lokcie kolanka
ja trenuje pfs + kilka innych zeczy
i cos takiego bylo by perfekt na kilku gosci w miejscu takim jak aoutobus
raczej nie sprzedawaj ludziom kosy w aoutobusie
gazu tez raczej nie uzywaj nie wiem co innego mozna by bylo na to poradzic jakas mala bron by sie przydala
takie punyo(moze to tak sie pisze)bylo by calkiem dobre

[budo_dzikki]

Rany chrystianek 8O ledwo odczytalem to co napisales ...

A co do tematu ... kiedys byly dobre takie pytki z szerokim i grubym skorzanym koncem ... dobre do bicia po lbie w celu ogluszenia.

[budo_marta]

Mowisz o palcacie?

[budo_dzikki]

Mowisz o palcacie?

A wiesz nie pamietam jak to sie nazywalo .. ale po strzale w skron ... ciemie nie bylo mocnych ... sen zapadal... najlepiej dzialalo w wersji " od tylu".