8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_distephano]

Co daje bjj wiedzą chyba wszyscy,którzy ćwiczą.
Mnie natomiast bjj całkowicie odebrało przyjemność oglądania filmów akcji
z "sztukami walki" w roli głównej.Kiedyś podniecałem się akcjami Bolo Younga,Van Damme'a i innych pokrak,a teraz wszystko wydaje się takie
sztuczne(no bo jest sztuczne).Kiedy wreszcie pojawi się taki film,w którym akcja bijatyki nie rozśmieszy mnie do łez???

[budo_dudu]

Kiedy wreszcie pojawi się taki film,w którym akcja bijatyki nie rozśmieszy mnie do łez???

To obejzyj sobie "Sztuke zabijania". Na mnie osobiscie duze wrazenie zrobily tez sceny walki w "Ostatnim Mohikaninie"

[budo_^hast^]

Hmm, co do przyjemnosci ogldania filmow "karate".
Obecnie patrze ciut inaczej na nie. Znaczy sie szukam technik w parterze, rzotow, dzwigni, duszen. I odziwo znajduje je. Cos co wczesniej, nie wiem czemu, ignorowalem teraz zaczelo odgrywac role. Co do scen jakie mi sie podobaly to jedna czy dwie w "training day". Jedna z nich jest w zaulku. Ladne duszenie zaaplecow a nastepnie obalenie drugiego i bicie z dosiadu. Ogulnie to czesto sie denerwoje ogldajac takie filmy wiec nie robie tego za czesto. Powody chyba sa dla wszysktich oczywiste. Acz czasami milo jest sobie powspominac stare dobre filmy jak np. "Wejscie Smoka".

[budo_goral]

To obejzyj sobie "Sztuke zabijania". Na mnie osobiscie duze wrazenie zrobily tez sceny walki w "Ostatnim Mohikaninie"

Hmm Ostatni Mohikanin to byl totalnie obledny film. Jeden z najlepszych jakie ogladalem w zyciu. Koncowa scena jak ginie syn tego starego Indianina (juz nie pamietam imion) to chyba najbardziej brutalna scena zabojstwa (tzn taka ktora mnie najbardziej poruszyla) jaka widzialem w kinie.

[budo_tomasz]

Kiedy wreszcie pojawi się taki film,w którym akcja bijatyki nie rozśmieszy mnie do łez???

To obejzyj sobie "Sztuke zabijania". Na mnie osobiscie duze wrazenie zrobily tez sceny walki w "Ostatnim Mohikaninie"

total odlot, to naprawde fajny film

[budo_sumo]

Kiedy wreszcie pojawi się taki film,w którym akcja bijatyki nie rozśmieszy mnie do łez???

juz sie pojawil-"Choke" z R.Gracie-chyba nie rozsmieszy Cie do lez...

[budo_saku]

Mnie jedna scena rozśmieszyła w "Choke" jak Japończyk grapler pokonany przez uderzacza płakał wniebogłosy

[budo_distephano]

Kiedy wreszcie pojawi się taki film,w którym akcja bijatyki nie rozśmieszy mnie do łez???

juz sie pojawil-"Choke" z R.Gracie-chyba nie rozsmieszy Cie do lez...

Wiem,wiem."Choke" posiadam od roku.I rozśmieszył mnie jednak jeden z zawodników:Gerard Gordeau.Popełnił ten sam błąd,co w UFC 1.Był za mało agresywny i jak royce go przyparł do klatki,to ten jakby przestał walczyć(UFC),to samo w "Choke":Leżący Yuki Nakai "oplątany" w nogach Gordeau'a, a ten zamiast zmieść małego Japończyka gradem ciosów zadawał je z częstotliwością jeden na 3 sekundy.Nie dziwię się,że mały znalazł sposobność,by zadźwigniować Holendra.

[budo_distephano]

Znaczy sie szukam technik w parterze, rzotow, dzwigni, duszen. I odziwo znajduje je. Cos co wczesniej, nie wiem czemu, ignorowalem teraz zaczelo odgrywac role.

No właśnie.Ja też widzę mnóstwo technik i denerwuje mnie to,że ich nie stosują mogąc definitywnie rozstrzygnąć starcie.Ale czasami jednak stosują techniki kończące,ale wtedy płakać mi się chce-vide "Kickboxer"-,w którym tytułowy bohater zadusił "karateczkę" w następujący sposób:złapał ja jedną ręką jak do mata leo(tę pod gardłem) i przytrzymał dokładnie 2 sekundy(liczyłem),a ona straciła przytomność.Beznadzieja.