Czemu uczymy ludzi bić innych?
Napisano Ponad rok temu
p.s. powyższa wypowiedź odnosi sie do mnie-nie wypowiadam się nigy w imieniu ogółu.
p.s.1:ktoś w tym temacie napisał:"Trudno powiedzieć, ale wydaje mi się że jeśli ktoś jest agresywny, to wszystko jedno czy ćwiczy sztuki walki, czy buja się po mieście z bejzbolem. A może lepiej niech odreaguje agresję na treningu".....nie nie jest wszystko jedno,a co do agresji to..............a pierdziu szkoda słów na ripostowanie bezmyślnych wypowiedzi.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
a czy pytanie nie powinno brzmiec dlaczego uczymy ludzi sie bronic???
ja np nie ucze ludzi bic..ucze ich sie bronic...
Takie sformułowanie było celowe - to zrozumiałe, że uczymy walczyć, bronić się, a nie bić ludzi .
Napisano Ponad rok temu
Ja jak przyszedlem na pierwszy trening, przyszedlem glownie poto aby nauczyc sie bic. Nie bede klamal, ze mialem jakies szczere glebokie intencje - chcialem poprostu naczyc sie bic, a raczej moc sie obronic. Mieszkam w nieciekawej dzielnicy Pruszkowa, starchliwy bylem. Dochodzilo do tego, ze jak stala jakas wieksza grupka chlopakow wiekszych to spuszczalem glowe w dol i probowalem albo przejsc na druga strone ulicy, albo jakos ich ominac.
Po roku treningow minal mi strach, stalem sie pewniejszy, odwazniejszy. Czy sie nauczylem bic? Napewno sie czegos nauczylem, napewno jestem duzo sprawniejszy fizycznie, napewno silniejszy psychicznie. I za to jestem wdzieczny mojemu trenerowi - nie za to ze potrafie rozwalic komus nos.
Te wszystkie rzeczy wykorzystuje na codzien, te wszystkie rzeczy, ktore mozna powiedziec sa jedyne dodatkiem do treningu. Niby ucze sie tylko walic po gebie i zakladac dzwignie, a tak naprawde nauczylem sie duzo wiecej - nauczylem sie jak lepiej zyc!!!
A co do tych osilkow mykajacych noca po ulicy w dresikach? Zazwyczaj rezygnuja po jednym, dwoch, trzech treningach, czasem po miesiacu a nawet dwoch. A jesli juz zostana to zazwyczaj sie zmieniaja - a raczej dostosowuja sie do grupy w ktorej cwicza.
Slyszalem o takim jedym chlopaku co Tajski Boks zaczal cwiczyc. Na poczatku sie popisywal, zaczynal do innych, czasem kogos pobil. Jednak po 4 latach treningow stal sie jednym z najspokojniejszych ludzi na osiedlu...
U mnie na uczelni krav maga cieszyla sie duzo popularnoscia. Jak cwiczyles krav mage (ten zabojczy i najlepszy system) to byles kozak. Cwiczylo duzo osob - po dwoch, trzech miesiacach zostalo 2...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Stawiam to nieco przewrotnie sformułowane pytanie do wszystkich instruktorów i trenerów M.A.
Napisano Ponad rok temu
Chodzi mi o to, że jak juz koledzy pisali wcześniej, typowy "dres" albo zrezygnuje po kilku treningach, albo się zresocjalizuje. Zrezygnuje, bo szybko sie przekona, że SW to cos zupełnie innego, niz myslał, bo dostanie w kość, bo będzie wolał z kumplami wystawac pod klatką i mówić jakie to zycie nielajtowe, a SW to ściema dla naiwnych. Albo się zresocjalizuje i wtedy nie ma ryzyka, żeby zaczał wykorzystywać to czego się nauczył do gnebienia ludzi.
Ale okazuje się, ze jest trzecia mozliwość - jakoś przetrwa okres pierwszego odsiewu i nabywanymi w miarę upływu czasu umiejętnościami zacznie kozaczyć. Widziałem niedawno nakręcony przez jakichś świrów filmik, na którym katują pod ścianą przypadkowego przechodnia. Bardzo pouczająca lekcja poglądowa, najbardziej agresywny na oko (bo materiał był kiepskiej jakości) prawidłowo wyprowadzał kopnięcia frontalne i boczne w twarz bitego.
Dlatego trener powinien byc na tyle blisko ze swymi uczniami, aby móc wyeliminować takich z grupy lub mimo wszystko próbowac na nich wpłynąć. I nie może więc stać na piedestale nieomylnego mistrza-mędrca, do którego uczeń może podejśc tylko na bacznośc i z ukłonem. Musi byc wychowawcą a nie głosicielem prawd objawionych. Umiec porozmwiac o wszystkim, chocby i przy piwie, jeśli nie mozna inaczej.
Napisano Ponad rok temu
Nie jestem doskonaly Ja, nie sa doskonali inni ludzie, nie sa tez doskonale sztuki walki - jakie kolwiek by nie byly (Aikido, JuJitsu, Taekwondo, BJJ etc.)
Jakby nie patrzyc na studiach ucza Cie jak budowac bron gladkolufowa (kierunek mechatnroniki), jak
robic bomby, jak robic grozne dla czlowieka substancje (na wydzialach fizyki i chemii) i ucza wielu innych groznych czy niebezpiecznych rzeczy, z ktorych nikt z nas nie zdaje sobie sprawy. Bo co by bylo gdyby taki student nagle wysadzil sie w srodku uczelni?
Tak samo jest z "dresami". Jedni odpadna, inni nie - nic na to nie poradzimy. Znawca historii SW nie jestem, jednak napewno i tam bylo pelno zlych i wrednych typow, co chodzili i trzaskali bogu winnych ludzi.
Jak powiedzial Peter Drucker "Jedyne co jest stale i pewne to zmiany" - tak wiec nie bedzie tak, ze tacy fighterzy beda chodzic i kazdego bic, bo trafi swoj na swego...
Napisano Ponad rok temu
Ale jak pisalem juz nie raz - sztuki walki niewazne jakie, to nie jest jakas straszliwa bron! To moze co najwyzej stac sie zrodlem jakiejs przewagi jak sie ma 14-17 lat, i chce sie zdobyc tytul krola dzielnicy, albo dwoch obdrapanych blokow.
Na ulicy beda bardziej niebezpieczni 65 kg synowie k...-ulicy i alkoholiko-zlodziei - z motylkami za 12 zl w niedomytej rece i obgryzionych paznokciach.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na ogół w klubach sztuk walki jest raczej ''zakazane'' używać danej techniki na błache cele. Dozwolone jest to w obronie własnej lub na do tego przeznaczonym,oczywiście pod opieka niezbednych osób(trenerzy,sedzia,sanitariusz...itp),ringu.
wspominano o tym, ale ...
większość klubów nastawia się na szkolenie sportowe, a to jednak różni się od "sztuki walki", rozumianej jako jak najszybsze pokonanie przeciwnika bez broni, nieprawdaż.
I dlatego myślę, że problem jest nieco wydumany.
Napisano Ponad rok temu
goście noramlnie ucza sie kopać technicznie zakładać dzwignie itd ..
a w swojej szokle poprostu staram sie jak najbardziej zbliżyć do uczniów wszyscy wiedzą że zawsze mogą mnie odwiedzić dość czesto nawet to robia co mnie cieszy
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Obserwacje przyrody
- Ponad rok temu
-
sport dla "staruszka"?
- Ponad rok temu
-
która ze sztuk walk?
- Ponad rok temu
-
Dziwne nawyki
- Ponad rok temu
-
Filmy
- Ponad rok temu
-
Dlaczego?
- Ponad rok temu
-
Ocenianie wagi
- Ponad rok temu
-
wasz/a partner/ka trenujaca MA
- Ponad rok temu
-
Kopens w dupens?
- Ponad rok temu
-
Czy Twoje dzieci będą ćwiczyć sztuki walki?
- Ponad rok temu