Lowkick.
Napisano Ponad rok temu
Co do podwojnego uderzenia tym kopnieciem-wiesh, to zalezy na kogo je stosujesz. Zazwyczaj po dostaniu takiego kopa koles poprzez impent i sile uderzenia ktora w niego wchodzi odchyla noge kolanem do wewnatrz. Jesli drugi raz wtedy uderzysz, g* zrobisz. Dodam tylko ze jesli trafish na kolesia ktory chociazby liznal MA to od razu wjedziesz za blok piszczelem. Boli
Pozdroofka
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do podwojnego uderzenia tym kopnieciem-wiesh, to zalezy na kogo je stosujesz. Zazwyczaj po dostaniu takiego kopa koles poprzez impent i sile uderzenia ktora w niego wchodzi odchyla noge kolanem do wewnatrz. Jesli drugi raz wtedy uderzysz, g* zrobisz
No niby zgadza się, ale pod kilkoma warunkami:
1) Tylko, jeśli zakładasz, ze low idzie na kolano, bo kopnięcie w udo nie zawsze zgina noge do wewnątrz kolanem...
2) Drugi low może wejść na kolano bezpośrednio, kiedy jest ono ustawione bokiem, tak, że naruszy podstawę rzepki i/ lub kość piszczelową, jeśli wejdzie czysto prostopadle, lub w innym przypadku dopchnie przeciwnika do ziemi i uniemożliwi kontrę...
3) Jeśli low wejdzie od razu na kolano z boku (na przykład po przepuszczeniu lewego prostego przeciwnika nad naszym lewym barkiem (ew. po zbiciu lub zbiciu z chwyceniem ramienia lewą ręką i przyciągnięciu go za siebie na zewnątrz) albo od tyłu w kolano, to gość od razu siedzi rzepką na ziemi i wtedy, jak już mówiłem, mamy te niezbędne pół sekundy, żeby założyć "transport" na trzymaną rękę, założyć duszenie na szyję a drugą ręką dźwignię jego ręki na kolanie, czy po prostu sprzedać kończącą pigułę pięścia/ łokciem...
A jeśli chodzi o tych kiedyś coś trenujących, to fakt, idzie zawsze noga do góry, dlatego można zrobić zwód lewym prostym idącym zdecydowanie za wysoko i za bardzo w lewo - tak kiedyś trenera oszukałem, i wszedłem prawą mavashi na żebra... Chyba za mocno kopnąłem, bo się rozpędził i dostałem mavashi, mavashi, kilka prostych i mae geri, które wbiło mnie w drzwi... Ale osunąłem się z oczami otwartymi, a sam fakt, że wszedłem mu na żebra był warty. Jednym słowem, jeśli gość się nie spodziewa, to kopnięcie wejdzie nawet, jeśli kiedyś coś łyknął...
Napisano Ponad rok temu
I wlasnie albo mae-geri ewentualnie yoko-geri-fumi-kiri (jesli gosc stoi z boku) albo jeszcze z przodu otoshi - kagato.
No i oczywiscie najlepiej miec dobre mocne buty. Z wlasnego doswiadczenia wiem ,ze glany i podkute kowbojki spelniaja dobrze swoje zadanie.
Napisano Ponad rok temu
"yoko-geri-fumi-kiri "
eeee doprawdy nie wiem co znaczy fumi-kiri (taki serek? :roll: ), ale samo yoko-geri zwlaszcza kopane zwlaszcza na jodan to niestabilne i zbyt ryzykowne kopniecie-nawet jesli z boku, to ja bym nie marnowal sytuacji. Wole Mae i mawache.
"otoshi - kagato"
cokolwiek by to nie znaczylo dodam od siebie ze z oroshi kakato ja czasem wejsc sie odwaze, (jak koles ma ladna luke w gardzie) bo ko na miejscu, jednak tsha uwazac bo wystarczy ze mistrzu zasloni goore i jestes w cudownej pozycji do zaliczenia gleby, kontry itp itd. Reasumujac-spox, tsha tylko wiedziec na kogo i kiedy stosowac.
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
yoko-geri-fumi-kiri to kopniecie kekomi w bok na kolano a otoshi-kagato to kopniecie rowniez kekomi tyle , ze na gedan.
Musze ci powiedziec , ze ja lubie kolana .. uderzenia na staw daja mi kontrole nad poczatkiem walki - albo zdestabilizuje przeciwnika albo go uszkodze permanentnie.
Napisano Ponad rok temu
Pozdroofka
3mbri0n
Ps-ja slepy jestem czy tu kurde nie ma post edita? :?
Napisano Ponad rok temu
Eee... jak sie wkrece to pierdziele bezsensu .. za duzo dostalem w zyciu w glowe
yoko-geri-fumi-kiri to kopniecie kekomi w bok na kolano a otoshi-kagato to kopniecie rowniez kekomi tyle , ze na gedan.
Musze ci powiedziec , ze ja lubie kolana .. uderzenia na staw daja mi kontrole nad poczatkiem walki - albo zdestabilizuje przeciwnika albo go uszkodze permanentnie.
He he, znowu sie spoznilem z postem. Tak szczerze przyznam ze za zadnego wala nie rozumiem co do mnie mowisz odnosnie tych otoshi, kekomi itp itd, ale to poprostu moj krotki staz w japoniskich/chinskich sztukach walki (tylko kk 2 latka) i co za tym idzie male obeznanie w tego typu nazwach-wybacz 8)
Odnosnie kolan-cush, jak kto woli-ja tam preferuje w udo, mniejsze ryzyko, a szansa zrobienia czegos powaznego przy kopaniu w kolano za wielka nie jest. Pozatym jush sobie w taki sposob torebke stawowa roz...nio i mam dystans do tego miejsca celowania lowkiem (taa, wiem ze dziwne bo kopie piszczelem, ale jakos tak w feworze walki kontakcik sie troche rozszerzyl i miast wejsc piszczelem wlazlem haisoku czy jak sie toto nazywa :wink: ech. )
Diobra, od przynajmniej doby nie spalem, ide w objecia mofreusza.
Pozdroofka
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Takie glany sieją napewno większe spustoszenie niż trampeczki
Zgadzam się również że jeden low nie zakączy "walki", ale jeżeli trafisz na przeciwnika bez doświadczenia w MA to napewno spowolnisz go a reszta to już improwizacja 8) Zreszta zawsze wlka to w iluś tam procentach improwizacja i tzw. metoda prób i błędów
Nigdy jeszcze czy podczas sparingu czy też na ulicy nie biłem się w ten sam sposób. Zawsze zwracam uwage na to jak koleś się zachowuje, jak lub czy w ogóle trzyma garde itp. Oczywiście nieraz nie ma na to czasu 8O A zresztą jak koleś stoi na wyprostowanej nodze w zasięgu lowa to ąz prosi sie o buta.... :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
3mbri0n wszystko zalezy od techniki jaka stosujesz .. jak uzywasz czesto nog to pewnie lekkie obuwie rlz (chociaz polecam kowbojki bo dobrze usztywniaja palce). Ja wybieram rece i noz :balisong4: tak wiec decyduje sie na buty , ktore zapewniaja lepsze oparcie na kazdym gruncie , sa lepsze w kopaniu lezacego , miazdzenie stop itp
sadysta . Nog duzo nie stosuje, jak zauwazyles jestem sceptykiem jesli chodzi o machanie nozkami na ulicy-ot, czasem lowk, mawacha pod zebra lub front. Ale mi sie w nich poprostu lepiej walczy. A jak sie goraco zrobi to i szybciej przez plotki spier**lam . Kwestia gustu.
Pozdrawiam
3mbri0n
Ps-kosy tez uzywam, tam szybkosc jak wiesz liczy sie naprawde, dobra kontrola dystansu rownierz, dlatego tam tesh preferuje adiki.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sadysta jak sadysta ale pamietam jak kiedys ( no dobra bylem podpity ) wystartowalem do klienta ... gdyby nie to , ze skakalem po nim az sie wprasowal to jego koledzy by mnie zmietli... a tak popatrzyli .. skomentowali , ze "pojeb" i poszli sobie. Czasami takie sztuczki pomagaja. Dlatego czesto stosuje dzwignie prowadzace do zlamana i tak chetnie atakuje stawy .. w tym wlasnie lowkicki na kolanowe.
albo miales wieksza ekipe, albo Ci kolesie jacys troche niemrawi byli. Powinni sie rzucic i Cie na buty przeniesc. No...chyba ze kolegi nie lubili
Spokojnie, ja tesh kopie lezacych :wink: , na ulicy nie ma zasad.
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W zeszle wakacje bawiłem się w knajpi i akurat leciał kawałek Kalibru 44 "Konfrontacje" a że uwielbiam to sobie nuciłem. Podszedł jakiś kibol i mówi że słowa nie są takie i sru mi strzała ...solówka na zewnątrz, pare strzałow i dosiadłem gościa,patrze do okoła a tu 3 moich kolesi i z 7 jego kumpli przekomażających się z moimi. Gość przegrał i dalej wierzga a że byłem pijany to mnie poniosło i dostałem ....białej gorączki.
Zaczełem gościa dusić jedną ręką a drugą rozkwaszać mu twarz wrzeszcząc że jeszcze raz sprzeda mi liśći to go zabije.Pamiętam że wyjęczał że jestem poje... A potem kolesie ściągneli mnie z niego. Jego kolesie stwierdzili tylko że mam zdrowo naje... podniesli go i poszli.
Jak widac nieraz granie wariata i stawianie na jedną karte sprawdza się, ale wiem że kiedyś się przejade i to mnie zmasakrują.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja tam nigdy kurde od brutalnosci w walce nie stronie i mnie jakos kolesie nie oszczadzali 8) -moze malo zdesperowani? Dobra, od dzisiaj chodze w stroju clowna, nosze za paskiem pile spalinowa i tatuluje sobie na czole oslawione BKR.
Pozdrawiam
3mbri0n
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
iii.... z baśki!!!
- Ponad rok temu
-
uderz no uderz!
- Ponad rok temu
-
Pociąg
- Ponad rok temu
-
czy są halscy w policji?
- Ponad rok temu
-
pytanie do psiarzy
- Ponad rok temu
-
Dosiadanie przeciwnika
- Ponad rok temu
-
Przegrane i Zwyciestwa w ulicznych potyczkach...
- Ponad rok temu
-
Poskromienie koksa
- Ponad rok temu
-
BJJ na przystanku
- Ponad rok temu
-
Zimowe ciuchy.
- Ponad rok temu